Wieczorem 26 maja w My Dinh Athletics Palace (Hanoi) tysiące widzów towarzyszyło SOOBIN w muzycznej podróży pełnej łez, uśmiechów i niezapomnianych chwil.
To nie tylko pierwszy solowy koncert w jego karierze, ale także scena, na której ojcowie i synowie, bracia, przyjaciele spotykają się ponownie – wszyscy razem tworzą muzyczny wieczór pełen miłości, charakteru i witalności.
Jednym z najbardziej emocjonujących momentów koncertu było zaproszenie na scenę przez SOOBINA jego ojca – artysty ludowego Huynh Tu. Ojciec i syn zaśpiewali zharmonizowany utwór „ Muc Ha Vo Nhan” z głosem Binza. Był to utwór z gatunku Xam w stylu północnym, skomponowany przez SOOBINA na tle folku i uzupełniony nowoczesnymi aranżacjami.
SOOBIN nie tylko śpiewa, ale także gra na monochordzie – tradycyjnym instrumencie, którego uczył go ojciec odkąd miał 3 lata.
Zaraz potem duet kontynuował pełen emocji występ, wykonując utwór „ Siedząc na krawędzi łodzi”. Podczas występu artysta ludowy Huynh Tu cicho grał na monochordzie, akompaniując śpiewowi syna – obraz jednocześnie prosty i święty.
„Nigdy w snach nie przypuszczałem, że kiedyś zaśpiewam z ojcem na tak dużej scenie” – powiedział SOOBIN. Tymczasem artysta ludowy Huynh Tu – po ponad 10 latach wycofania się, by wspierać młodych artystów – powiedział ze wzruszeniem: „Czekałem na ten koncert SOOBIN od ponad 30 lat”. Połączenie ojca i syna, tradycji i nowoczesności, stworzyło spokojną, niezapomnianą chwilę podczas tego muzycznego wieczoru.
Zaraz po występie z ojcem, SOOBIN nadal doprowadzał publiczność do łez, zapraszając do występu swojego bliskiego brata JustaTee. Minęło ponad 10 lat, odkąd bracia stanęli razem na wielkiej scenie.
Obaj wykonali ponownie piosenki, z którymi kiedyś byli związani, „ Vut tan” i „Da lo yeu em nhieu”, wprowadzając publiczność w nostalgiczną i pełną emocji atmosferę.
JustaTee powiedział, że odwołał swój własny harmonogram, aby wziąć udział w tym wyjątkowym koncercie. „Minęło dużo czasu, odkąd mieliśmy okazję stanąć na tej samej scenie w ten sposób. Kiedy zaczynaliśmy nasze kariery, oboje byliśmy nieśmiali, występując razem i ucząc się od siebie nawzajem. Teraz, patrząc na was w ten sposób, jestem naprawdę dumny” – powiedział JustaTee.
Skorzystał również z okazji, by „podzielić się falami radiowymi”, by ogłosić planowany na czerwiec solowy koncert na zakończenie roku oraz nowy projekt, podkreślając jednak: „Dzisiaj jest noc SOOBINA – młodszego brata, któremu zawsze ufam i którego kocham”.
 Jeśli występ z ojcem był najbardziej emocjonującym momentem, to duet z JustaTee był znaczącym spotkaniem dwóch braci artystów. A pojawienie się Rhymastic było deklaracją silnej braterskiej więzi od dzieciństwa.
Rhymastic zaśpiewał w duecie z SOOBIN dwie piosenki „Lang” i „Se quen em nhanh thoi” . W szczególności zadedykował Langowi zupełnie nową wersję remiksu jako znaczący prezent z okazji ważnego wieczoru muzycznego swojego bliskiego przyjaciela.
Rhymastic nie tylko pojawił się w serialu, ale został również wspomniany przez SOOBINA jako bliski towarzysz z początków swojej kariery. Tak bliski, że SOOBIN nazywał Rhymastica jego starym pseudonimem „Mr. Com”, jak wtedy, gdy dorastali razem jako dzieci.
„SOOBIN ma coraz więcej cech, za którymi ludzie tęsknią – dobry głos, przystojnego mężczyznę, braci, którzy trzymają się razem i lojalnych fanów. Nikt nie przebije mojego brata!” – żartobliwie stwierdził Rhymastic.
Jako jedyna kobieta na koncercie SOOBIN: All-rounder , tlinh i SOOBIN wykonały Who Knows – hit, który doprowadził fanów do szaleństwa połączeniem dwóch wyjątkowych głosów. Zaraz potem tlinh kontynuowała rozpalanie sceny solowym występem Single Girl, pełnym energii i niepowtarzalnego stylu.
Pod koniec występu piosenkarka żartobliwie poprosiła swojego przełożonego o „szczęście”: „Proszę, daj mi „szczęście”, abym mogła zorganizować taki koncert jak Soobin!”, co wywołało wybuch śmiechu na całej widowni.
Z mocnym i energicznym beatem, Binz wszedł na scenę z pewnością siebie i charyzmą w Gene – hit, który pozostawił silny ślad. Chociaż wystąpił tylko solo, sam występ Binza wystarczył, by scena eksplodowała, sprawiając, że publiczność „płonęła” z każdą rapową zwrotką.
Wystąpienie Binza po raz kolejny to potwierdza: SOOBIN nie tylko ma talent, ale również „zespół” braci artystów, którzy zawsze są gotowi stać ramię w ramię w najważniejszych momentach jego kariery.
Do muzyki „Dancing in the Dark” , soulowej ballady, SOOBIN i aktorka Yen Dan stworzyli kinowy występ. Tańczyli na scenie pokrytej żółtymi światłami, tworząc romantyczną i pełną emocji scenę.
Pod koniec występu SOOBIN pochylił się, uśmiechnął i powiedział: „Kocham cię!” – zdanie, które zdawało się być skierowane do jego partnerki z planu – ale także było sposobem, by wyrazić swoje uczucia publiczności w chwili ekstazy. Ten fragment szybko stał się jednym z najczęściej omawianych momentów po koncercie.
Ponad 20 misternie wyreżyserowanych występów w ramach programu wyraźnie pokazało ducha SOOBIN, który w pełni zaangażował się w ten wyjątkowy wieczór muzyczny.
Nie tylko śpiewa i tańczy, ale także gra na instrumentach muzycznych, tworząc osobne rozdziały muzyczne, od serii pełnych życia piosenek, takich jak: BlackJack, Superstar, Game ... po hity związane z jego nazwiskiem, takie jak: If that day, Behind a girl, Thang nam, Xin dung lang im...
Występ zakończył się eksplozją nowej piosenki „ Everybody Must Grow Up ”, będącej deklaracją dojrzałości, którą SOOBIN zadedykował sobie i publiczności.
Zanim opuścił scenę, SOOBIN przesłał specjalne podziękowania Kingdom – lojalnej społeczności fanów, która zawsze była przy nim podczas wzlotów i upadków.
„Witajcie księżniczki i książęta, bez Kingdom nie byłoby dziś SOOBIN. Dziękuję, że zawsze we mnie wierzyliście i kochaliście mnie, nawet gdy nie jestem idealna” – wyznała ze wzruszeniem piosenkarka.
Zdjęcie: Nguyen Ha Nam
Dantri.com.vn
Source: https://dantri.com.vn/giai-tri/nhung-khoanh-khac-an-tuong-trong-concert-dau-tien-cua-soobin-tai-ha-noi-20250527141956246.htm






Komentarz (0)