Lee Yoon-jun był „śmiertelnie przerażony”, gdy osoba siedząca obok niego otworzyła wyjście awaryjne w samolocie linii Asiana Airlines na wysokości 200 metrów pod koniec maja.
Lee Yoon-jun siedział obok 33-letniego pasażera o nazwisku Lee na pokładzie Airbusa A321 linii Asiana Airlines, który lądował na lotnisku w Daegu 26 maja. Oglądał YouTube'a na telefonie, gdy otworzyły się drzwi wyjścia awaryjnego, a podmuch wiatru zdmuchnął mu czapkę i słuchawki, utrudniając oddychanie.
Lee Yoon-jun, pasażerka samolotu linii Asiana Airlines 26 maja. Zdjęcie: CNN
„Czułem, że nadchodzi straszna śmierć. To był koniec mojego życia” – powiedział, wspominając doświadczenie z niecałego 60-minutowego lotu z Dżedżu do Daegu.
„W filmach katastroficznych ludzie zazwyczaj giną, gdy drzwi otwierają się w powietrzu. Zastanawiałem się, co zrobiłem źle w życiu. W tym krótkim czasie miałem mnóstwo myśli” – powiedział.
Lee Yoon-jun spojrzał w górę i zobaczył, że wyjście awaryjne jest teraz zasnute chmurami. Samolot lądował, ale wciąż znajdował się ponad 200 metrów nad ziemią. Spojrzał na osobę siedzącą obok niego i zauważył, że „wyglądała na zdenerwowaną” i że oboje „drżeli ze strachu”.
„Kiedy spojrzałem w dół, zobaczyłem, jak jego nogi kołyszą się na wietrze” – powiedział.
Jednak Lee Yoon-jun nie wiedział wówczas, że to pasażer siedzący obok niego jest odpowiedzialny. Nie widział, jak otwiera drzwi i pomyślał, że to problem techniczny.
Jednak gdy samolot wylądował, mężczyzna obok niego najwyraźniej próbował wyskoczyć z samolotu, który wciąż poruszał się po pasie startowym. Lee Yoon-jun założył, że wpadł w panikę.
„Kiedy spojrzałem w stronę stewardesy, usłyszałem, jak osoba siedząca obok mnie odpina pas bezpieczeństwa i zdałem sobie sprawę, że pochyla się w stronę wyjścia awaryjnego” – wspominał.
Lee Yoon-jun zatrzymał go wraz z innymi pasażerami, gdy stewardesa zawołała go. Dopiero wtedy zrozumiał, co się stało. Policja aresztowała Lee pod zarzutem naruszenia przepisów bezpieczeństwa lotniczego.
Podczas przesłuchania Lee powiedział, że otworzył drzwi samolotu, ponieważ „czuł się duszno” i chciał szybko wysiąść. Dodał również, że był „pod dużą presją, ponieważ właśnie stracił pracę”.
Lee Yoon-jun przypomniał sobie i uświadomił sobie, że czuł się nieswojo, siedząc obok niego przez cały lot. „Od momentu wejścia na pokład samolotu był ospały i emanował zmęczoną energią. Wydawał się ponury, niespokojny, ciągle się rozglądał i dziwnie się zachowywał”.
Drzwi ewakuacyjne samolotu linii Asiana Airlines otworzyły się podczas lądowania 26 maja. Wideo : BNO News
Żaden ze 194 pasażerów nie odniósł obrażeń, ale dziewięć osób trafiło do szpitala z powodu trudności z oddychaniem i zostało już wypisanych. Śledztwo jest w toku, poinformowały linie lotnicze Asiana Airlines.
Lee Yoon-jun powiedział, że po incydencie nie otrzymał żadnych wiadomości od linii lotniczych Asiana Airlines, ale czuł, że dostał drugą szansę w życiu.
„Czuję się, jakbym się odrodził, starając się żyć szczęśliwiej i robić ciekawsze rzeczy. Cieszę się tym uczuciem” – powiedział, zdradzając, że cieszy się, że został uznany za bohatera za to, że powstrzymał Lee przed skokiem z samolotu.
„W jednej chwili stałem się sławny. Zawsze, gdy jestem ze znajomymi, żartuję, że teraz jestem sławny” – powiedział Lee Yoon-jun.
Hong Hanh (według CNN )
Link źródłowy
Komentarz (0)