Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, że ukraińska armia zaatakowała zachodnią część Rosji, obwód briański, sześcioma amerykańskimi rakietami balistycznymi ATACMS.
| ATACMS stał się użyteczną bronią dalekiego zasięgu, której Ukraina użyła do ataku na Rosję. (Źródło: AFP) |
Rosyjska agencja informacyjna TASS zacytowała oświadczenie Ministerstwa Obrony, w którym stwierdzono: „19 listopada o godzinie 3:25 obiekt w obwodzie briańskim został zaatakowany sześcioma pociskami balistycznymi. Według potwierdzonych danych były to amerykańskie pociski taktyczne ATACMS”.
Rosyjskie systemy obrony powietrznej S-400 i Pancyr zestrzeliły pięć pocisków i uszkodziły szósty. Spadające odłamki spowodowały pożar w obiekcie wojskowym , który jednak szybko ugaszono.
Po ataku minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow stwierdził, że był to wyraźny sygnał, że Zachód chce zaostrzyć konflikt na Ukrainie.
„W rzeczywistości nie chodzi o to, żeby Ukraina mogła używać rakiet dalekiego zasięgu. To po prostu deklaracja, że od teraz będą atakować na dystansie do 300 kilometrów” – powiedział.
Zaznaczając, że bez USA tych zaawansowanych technologicznie pocisków nie można użyć, dyplomata powtórzył również słowa prezydenta Rosji Władimira Putina, że stanowisko Kremla ulegnie zmianie, jeśli Zachód pozwoli Kijowowi na użycie pocisków dalekiego zasięgu o zasięgu do 300 km do atakowania celów położonych głęboko na terytorium Rosji.
Według ministra spraw zagranicznych Rosji tego typu ataki ze strony Ukrainy oznaczałyby „bezpośrednie zaangażowanie państw członkowskich NATO, Stanów Zjednoczonych i krajów europejskich w konflikt”, ponieważ infrastruktura wojskowa i personel tego sojuszu wojskowego musiałyby wziąć udział w namierzaniu i atakach Kijowa.
Wcześniej, 17 listopada, „New York Times” zacytował anonimowych urzędników USA, którzy potwierdzili, że prezydent Joe Biden po raz pierwszy zezwolił Ukrainie na użycie amerykańskiej broni dalekiego zasięgu, w tym rakiet ATACMS, w celu zniszczenia celów położonych głęboko na terytorium Rosji.
Tego samego dnia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ze swojej strony potwierdził na wspólnej konferencji prasowej z premier Danii Mette Frederiksen, że Kijów otrzymał od Zachodu zgodę na przeprowadzenie dalekosiężnych ataków głęboko na terytorium Rosji.
Odpowiadając na pytanie o możliwość użycia ATACMS do ataku na Rosję, stwierdził: „Ukraina dysponuje zdolnościami dalekiego zasięgu, wyprodukowała krajowe bezzałogowe statki powietrzne dalekiego zasięgu, ma rakiety dalekiego zasięgu ze skrzydłami Neptune, i to nie tylko jedną. Teraz mamy ATACMS i wykorzystamy je wszystkie”.
Tuż przed ogłoszeniem Zełenskiego Kijów ogłosił zakończenie produkcji pierwszych 100 pocisków R-360 Neptun. Dokładne tempo produkcji tych pocisków nie jest jeszcze znane, jednak eksperci twierdzą, że Kijów może produkować co najmniej 100 pocisków rocznie.
Nowe pociski, opracowane na bazie wcześniej stosowanej technologii, posiadają dodatkowo rozszerzone możliwości i zdolność rażenia zarówno celów naziemnych, jak i morskich.
Według ukraińskich źródeł, pociski te są przeznaczone do rażenia celów w odległości 400 km i przewyższają niemieckie pociski Taurus pod względem skuteczności. Zwiększony zasięg czyni je ważnym elementem strategicznym w arsenale Sił Zbrojnych Ukrainy (WSU).
| Pocisk R-360 pierwotnie wprowadzono jako element kompleksu obrony wybrzeża, jednak ulepszona wersja może być używana do precyzyjnych ataków na cele wojskowe i ważną infrastrukturę. |
Source: https://baoquocte.vn/nong-ukraine-tan-cong-nga-bang-atacms-tu-che-tao-duoc-ten-lua-tam-xa-tong-thong-zelensky-tuyen-bo-se-tan-dung-moi-thu-294364.html






Komentarz (0)