Pani Nguyen Khanh Linh rozmawiała z reporterem gazety Tien Phong o swojej drodze do realizacji pasji do technologii i o ambicjach zbudowania społeczności kobiet zajmujących się technologią w Wietnamie.
Zawsze reaguj szybko, gdy znajdziesz się w trudnej sytuacji.
Dzień dobry, pani Nguyen Khanh Linh! Jak się Pani teraz czuje w związku z objęciem stanowiska eksperta ds. technologii w Google?
Jestem bardzo szczęśliwa i czuję się zmotywowana, że zostałam ekspertką technologiczną, docenioną przez Google. Właściwie nie jestem tym specjalnie zaskoczona, bo zawsze wierzyłam w przyszłość technologii i w siebie, że wystarczy chęć do nauki i ciągły wysiłek każdego dnia.
Kiedy zdałeś sobie sprawę, że chcesz zostać inżynierem technologii?
Od dzieciństwa fascynowały mnie filmy science fiction i nowinki technologiczne. Wtedy komputery postrzegałem po prostu jako ciekawe maszyny do eksploracji, majsterkowania i grania w gry wideo, dopóki nie przeczytałem historii o tym, jak technologia potrafi zdziałać rzeczy wykraczające poza ludzką wyobraźnię, albo o tym, jak programy sztucznej inteligencji zaczynają inteligentniej współdziałać.
Po raz pierwszy programowałem w ósmej klasie, około 2004-2005 roku. Z każdą linijką kodu i każdym małym eksperymentem stopniowo dostrzegałem siłę technologii w rozwiązywaniu ciekawych problemów, a co ważniejsze, pobudzała ona moją nieskończoną ciekawość.
Za każdym razem, gdy napotykam trudny algorytm lub problem, czerpię z tego przyjemność, jakbym grał w grę logiczną. Do tej pory, nie licząc moich doświadczeń zdobytych samodzielnie w młodym wieku i biorąc pod uwagę jedynie mój pierwszy staż, mam ponad 14 lat doświadczenia, począwszy od wczesnych lat pracy w programowaniu, a następnie rozwijania się w obszarze uczenia maszynowego i sztucznej inteligencji.
Co Twoim zdaniem wyróżnia dobrego inżyniera AI? Czy są to solidne umiejętności techniczne, kreatywność, czy coś innego, o czym rzadko się mówi?
Myślę, że oprócz wszystkich formalności, takich jak solidna technika, dobra wiedza i szybkie myślenie, czasami potrzebna jest też odrobina buntu i wesołej natury, ponieważ jestem osobą, która zwraca niewielką uwagę na rzeczy, które mnie nie interesują.
W liceum nie byłem dobrym uczniem. Przez wszystkie trzy lata byłem zaawansowanym uczniem, ponieważ cały czas poświęcałem udziałowi w ogólnopolskich i regionalnych konkursach informatycznych, bez określonej specjalizacji. Moi rodzice mówili nawet: „Synu, jeśli nie będziesz się uczył przedmiotów szkolnych, jak zdasz maturę?”.
Kiedyś sam tworzyłem strony internetowe i je sprzedawałem. W szczególności, za każdym razem, gdy program działał płynnie i bez błędów, czułem się niesamowicie szczęśliwy – szczęśliwszy niż gdybym dostał 9 czy 10 w szkole. Ale dzięki temu zawsze czułem, że mój umysł pracuje szybciej w trudnych sytuacjach, na przykład gdy miałem mało czasu lub gdy musiałem zrobić coś, co było niemożliwe dla moich rówieśników.
Nguyen Khanh Linh została pierwszą Wietnamką wybraną na eksperta ds. technologii w ramach sieci Google Developer Expert (GDE) firmy Google . |
Czy w trakcie pracy z AI kiedykolwiek spotkałeś się z wyzwaniem ze strony tej technologii, jeśli chodzi o twoje początkowe założenia? Czy możesz podzielić się przykładem takiego podejścia?
Wcześniej uważałem, że maszyny potrafią zrozumieć i nauczyć się tylko tego, co dostarczają ludzie, a ich wiedza zależy wyłącznie od danych wejściowych, którymi je aktywnie karmimy. Jednak wraz z nadejściem „ery agentów AI” i rozwojem modeli samouczących się, samodzielnie projektowanych podejść, a nawet możliwości wyboru narzędzi wspomagających, musiałem to przemyśleć.
Agent AI wykazał się pewną formą „samoadaptacyjnego” zachowania, choć wciąż mieści się w granicach ludzkich reguł. Ta historia odzwierciedla również podejście do koncepcji AGI (sztucznej inteligencji ogólnej) – perspektywy, która nie jest już tylko teorią, lecz stopniowo staje się rzeczywistością.
Dzięki tym doświadczeniom zrozumiałem, że granica między uczeniem maszynowym a ludzkim przewodnictwem stała się znacznie bardziej niewyraźna. To zmusza mnie i całą społeczność badaczy sztucznej inteligencji do ciągłego rewidowania starych założeń, aktualizowania naszej wiedzy i udoskonalania zarówno technicznego, jak i etycznego podejścia, aby nie pozostawać w tyle za postępem technologicznym.
Pani Linh (w środku) jest obecnie szefową działu AI w Obello. |
Co powinniśmy zrobić, skoro sztuczna inteligencja rozwija się w tak szybkim tempie?
Przy tak napiętym grafiku, jak udaje Ci się pielęgnować inne aspekty Twojej osobowości – takie jak sztuka, relacje i Twoja dusza…?
To ciekawe pytanie, bo moi rodzice i mąż często narzekają: „Dlaczego ciągle siedzisz przy komputerze i kodujesz?”, a ja, ilekroć idziemy na kawę, zawsze jestem pochłonięta czytaniem książek lub artykułów naukowych. Zdarzało się, że pracowałam po 16-17 godzin dziennie i nagle pogarszało się moje zdrowie, co bardzo mnie martwiło.
Mam szczęście, że pochodzę z rodziny o bogatych tradycjach artystycznych, więc „pielęgnowanie duszy” jest dla mnie czymś bardzo bliskim. Zawsze znajduję też czas na aktywności niezwiązane bezpośrednio z technologią, ale pomagające mi się zrelaksować i pobudzić inspirację.
Ponadto czytanie książek —w tym książki o sztuce, artykuły naukowe i nowe materiały na temat sztucznej inteligencji — pozwalają mi również poznać wiele różnych perspektyw. Poznawanie sposobu myślenia, języka i ekspresji pisarzy, artystów i badaczy pomaga mi rozwinąć wyobraźnię i wzbogacić mój światopogląd .
Wietnamskie inżynierki techniczn wniosły znaczący wkład naukowy w dziedzinę technologii. |
Generacja AI rozwija się bardzo szybko. Czy jest coś, co Cię niepokoi w tym tempie? I gdzie przebiega granica między innowacją a odpowiedzialnością w tworzeniu technologii?
Szczerze mówiąc, nie mogę zaprzeczyć, że zawrotne tempo rozwoju sztucznej inteligencji sprawia, że czasami zastanawiam się, czy jesteśmy odpowiednio przygotowani pod względem technicznym, etycznym i prawnym.
W istocie sztuczna inteligencja to wciąż tylko maszyna; uczy się na podstawie danych z przeszłości, a niektórzy twierdzą nawet, że generowanie sztucznej inteligencji to jedynie „maszyna predykcyjna”, co utrudnia uniknięcie halucynacji, błędnych odpowiedzi lub wykorzystania danych, które mogły nie zostać odpowiednio autoryzowane. To ważne kwestie, którymi moim zdaniem należy zająć się wcześnie i systematycznie, ponieważ jeśli technologia rozwija się szybciej niż ramy odpowiedzialności i standardy, konsekwencje będą nieprzewidywalne.
Dla mnie granica między kreatywnością a odpowiedzialnością leży w wykorzystaniu sztucznej inteligencji do usprawnienia automatyzacji i odblokowania nowych pomysłów, przy jednoczesnym poważnym uwzględnianiu etyki i przejrzystości w procesie rozwoju.
Staranne szkolenie sztucznej inteligencji, poszanowanie własności intelektualnej innych osób i ciągłe angażowanie ludzi w rozwiązywanie delikatnych sytuacji to sposoby na utrzymanie tych granic.
Gdybyś miał możliwość zainwestowania w badania nad sztuczną inteligencją, które służyłyby społeczności, co byś wybrał? Dlaczego jest to dla ciebie ważne?
Zdecydowanie zainwestuję w badania nad zgodnością AI i rozwój odpowiedzialnej AI, ponieważ poprawa zarówno zgodności zewnętrznej (zapewnienia, że cele AI są rzeczywiście zgodne z wartościami ludzkimi), jak i zgodności wewnętrznej (zapewnienia, że AI nie obchodzi reguł ani nie optymalizuje celów nieprawidłowo) jest podstawą bezpiecznego służenia dobru wspólnemu przez AI.
Czy kiedykolwiek myślałaś o stworzeniu społeczności lub programu przeznaczonego specjalnie dla kobiet w Wietnamie, które interesują się technologią?
Gdybym mógł osobiście zbudować nową społeczność w Wietnamie, chciałbym, aby wykraczała ona poza samo dzielenie się wiedzą i umiejętnościami programistycznymi. Zamiast tego chciałbym skupić się bardziej na holistycznym rozwoju osobistym, obejmującym umiejętności miękkie, zdrowie psychiczne i spersonalizowane wsparcie dla każdego członka.
Wierzę, że jeśli zapewnimy im szanse, wiedzę i wsparcie emocjonalne, Wietnamki będą mogły śmiało zabłysnąć i wnieść pozytywny wkład w ogólny rozwój branży technologicznej.
Source: https://tienphong.vn/nu-chuyen-gia-cong-nghe-nguoi-viet-dau-tien-cua-google-post1735926.tpo









Komentarz (0)