Projektowanie układów GPU wymaga dużej siły roboczej i czasu. Bryan Catanzaro, wiceprezes ds. badań nad uczeniem głębokim w firmie Nvidia, powiedział, że zbudowanie jednego układu wymaga zaangażowania prawie 1000 osób, a każda z nich musi rozumieć, jak poszczególne etapy procesu projektowania ze sobą współdziałają.
System ChipNeMo wykorzystuje rozbudowany model językowy opracowany na podstawie Llama 2 firmy Meta. Według Insidera chatbot ChipNeMo potrafi odpowiadać na pytania związane z projektowaniem układów scalonych, np. dotyczące architektury GPU, a także pisać kod projektu układu scalonego.
Nvidia to firma, która skorzystała na szaleństwie związanym ze sztuczną inteligencją.
W 2023 roku szaleństwo na punkcie sztucznej inteligencji (AI) wprowadziło firmę Nvidia do „klubu bilionów dolarów”, a jej kapitalizacja rynkowa osiągnęła bilion dolarów. Analitycy Goldman Sachs spodziewają się dalszego wzrostu akcji Nvidii do pierwszej połowy 2025 roku.
Od czasu premiery ChipNeMo w październiku 2023 roku, firma Nvidia twierdzi, że ten system sztucznej inteligencji jest bardzo przydatny w podsumowywaniu notatek i szkoleniu nowych inżynierów w zakresie projektowania układów scalonych. Firma pracuje nad zwiększeniem produkcji, aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na układy scalone.
W styczniu Mark Zuckerberg ogłosił plany wydania miliardów dolarów na zakup dodatkowych 350 000 procesorów graficznych Nvidia H100, aby napędzać wyścig sztucznej inteligencji. Wliczając inne modele układów, Meta zgromadzi 600 000 układów do końca 2024 roku.
Wielu innych gigantów technologicznych również szuka sposobów na rozwiązanie problemu niedoboru układów scalonych.
Według Wall Street Journal , w lipcu 2023 roku dział DeepMind firmy Google stworzył system sztucznej inteligencji (AI), który ma przyspieszyć proces projektowania najnowszych prototypów niestandardowych układów scalonych. Tymczasem Synopsys, wiodąca firma zajmująca się projektowaniem układów scalonych, wprowadziła narzędzie AI, które ma pomóc inżynierom zwiększyć produktywność.
Link źródłowy






Komentarz (0)