(Dan Tri) - Pan Marco Rubio zapisał się w historii jako pierwszy Kubańczyk-Amerykanin na stanowisku Sekretarza Stanu USA.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio i prezydent Donald Trump (zdjęcie: AFP).
20 stycznia Senat USA, w którym większość stanowią Republikanie, zatwierdził kandydaturę Marco Rubio na stanowisko nowego Sekretarza Stanu USA, nominowanego przez prezydenta Donalda Trumpa.
Pan Rubio, lat 53, zapisał się w historii jako pierwszy Kubańczyk-Amerykanin na tym stanowisku.
Pan Marco Rubio ukończył prawo na Wydziale Prawa Uniwersytetu Miami w 1996 roku. Podczas studiów prawniczych pan Rubio odbywał staż w biurze kongresmenki USA Ileany Ros-Lehtinen i kierował kampanią prezydencką senatora Boba Dole'a w Miami-Dade na Florydzie w USA.
Korzenie pana Rubio w Miami sięgają głęboko. Jego rodzice przybyli do Stanów Zjednoczonych z Kuby w 1956 roku. Ojciec pracował jako barman w hotelu, a matka jako pokojówka. Rodzina ostatecznie osiedliła się w West Miami, a pan Rubio uczęszczał do South Miami Senior High School, gdzie grał w futbol amerykański. Przed podjęciem studiów prawniczych uzyskał tytuł licencjata z nauk politycznych na Uniwersytecie Florydy.
Kariera polityczna Rubio rozpoczęła się od wyboru do Komisji Miasta West Miami. W 2000 roku został wybrany do Izby Reprezentantów Florydy, a w 2007 roku został pierwszym Kubańczykiem-Amerykaninem, który objął stanowisko przewodniczącego Izby Reprezentantów Florydy. W 2011 roku został wybrany do Senatu Stanów Zjednoczonych, gdzie zasiadał do momentu objęcia stanowiska Sekretarza Stanu USA.
Będąc senatorem, pan Rubio poświęcił sporo czasu na budowanie swojej reputacji w dziedzinie polityki zagranicznej.
Pan Rubio opowiadał się również za militarną interwencją Stanów Zjednoczonych mającą na celu obalenie libijskiego przywódcy Muammara Kadafiego i poparł projekty ustaw przewidujące pomoc humanitarną dla Haiti.
W 2012 roku Rubio poparł Mitta Romneya jako kandydata Partii Republikańskiej. W 2016 roku sam również ubiegał się o urząd, rywalizując z przyszłym prezydentem Donaldem Trumpem.
Podczas wiecu wyborczego w Dallas w lutym 2016 r. pan Rubio spędził około 10 minut krytykując pana Trumpa, który w trakcie kampanii nazwał go „Małym Marco”.
Ostatecznie pan Rubio poparł pana Trumpa w wyborach prezydenckich w 2016 roku i wydaje się, że w ciągu ostatnich kilku lat zbliżył się do niego bardziej.
W pierwszej kadencji administracji Trumpa pan Rubio cieszył się dużym uznaniem za wpływy w regionie Ameryki Łacińskiej i starannie wypracowywane strategie polityki zagranicznej. W artykule w „New York Timesie ” znany amerykański dziennikarz Peter Baker nazwał pana Rubio „wiodącym architektem polityki”.
Polityka nowego ministra spraw zagranicznych
Pan Rubio obejmuje urząd w momencie, gdy nowa administracja Trumpa musi stawić czoła bardziej niestabilnemu światu niż wtedy, gdy pan Trump obejmował urząd po raz pierwszy w 2017 r.
Walki na Ukrainie trwają, a przeciwnicy Ameryki stają się coraz bardziej asertywni i zjednoczeni.
Pan Rubio opowiadał się już wcześniej za silną i twardą polityką zagraniczną wobec geopolitycznych rywali Ameryki, w tym Chin, Iranu i Kuby.
Podczas pierwszej kadencji Trumpa, pan Rubio był współautorem projektu ustawy, która utrudniłaby prezydentowi wycofanie Stanów Zjednoczonych z NATO, ponieważ wymagałaby zatwierdzenia wycofania przez dwie trzecie Senatu.
W poprzednich wywiadach pan Rubio stwierdził, że Ukraina powinna skupić się na negocjacjach pokojowych, a nie na odzyskiwaniu terytoriów.
Głosował przeciwko pakietowi pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości 95 miliardów dolarów, zaproponowanemu przez byłego prezydenta Joe Bidena, chociaż pomoc została ostatecznie zatwierdzona w kwietniu 2024 r.
Źródło: https://dantri.com.vn/the-gioi/ong-marco-rubio-tu-doi-thu-cua-ong-trump-toi-ngoai-truong-my-20250122192748476.htm






Komentarz (0)