Panama, Curaçao i Haiti pokonały szereg silnych rywali z regionu CONCACAF, takich jak Kostaryka, Honduras, Jamajka i Salwador, aby zaznaczyć swoją obecność na największym festiwalu na świecie.
Panama w ostatnich latach niezmiennie wykazuje niezwykłą regularność. Reprezentacja na Mistrzostwach Świata 2018 spisywała się znakomicie w odpowiednim momencie, prezentując zdyscyplinowaną, solidną i zdecydowaną grę.

Anibal Godoy (20, Panama) przedryblowuje obronę Salwadoru
Zwycięstwo 3:0 nad Salwadorem w rundzie finałowej nie tylko pomogło im wygrać Grupę A , ale także potwierdziło nowy status Panamy w grupie drużyn, które musiały rywalizować w rundzie kwalifikacyjnej. Podczas gdy wiele tradycyjnych potęg pogrążonych było w stagnacji, Panama stała się symbolem zrównoważonego rozwoju i ambicji dążenia do nowych szczytów.

Panama wraca na Mistrzostwa Świata po 8 latach
Tymczasem Curaçao dostarczyło najbardziej inspirującej historii rundy kwalifikacyjnej. Naród liczący nieco ponad 150 000 mieszkańców przystąpił do wyścigu z duchem pretendenta, ale grał z charakterem dojrzałej drużyny. Nie dość, że byli prowadzeni przez doświadczonego trenera Dicka Avocaata, to wielu zawodników Curaçao trenowało w Holandii, co pomogło ukształtować techniczny, zwarty i dobrze zorganizowany styl gry.

Większość filarów reprezentacji Curacao gra za granicą.
W całym sezonie kwalifikacyjnym nie przegrali 10 meczów, w tym kluczowego remisu 0:0 z Jamajką, który pozwolił im zająć pierwsze miejsce w Grupie B i zapisać się w historii: Curaçao po raz pierwszy wystąpiło na Mistrzostwach Świata. Był to efekt lat budowania systemu i efektywnego wykorzystywania potencjału zagranicznych zawodników.

Mały kraj Curaçao zdobył swój pierwszy bilet na Mistrzostwa Świata
Nazwa, która budzi największe „odrodzenie”, to Haiti. Drużyna, która brała udział w Mistrzostwach Świata w 1974 roku, musiała czekać ponad pół wieku na powrót na wielką scenę, w kontekście wielu zmian, jakie zaszły w kraju. Jednak piłka nożna zawsze była duchowym wsparciem, a obecne pokolenie piłkarzy przekuło nadzieję w rzeczywistość dzięki silnemu, karaibskiemu stylowi gry. Zwycięstwo 2:0 nad Nikaraguą w decydującym meczu zapewniło Haiti pierwsze miejsce w grupie C , zamykając emocjonującą podróż i otwierając nowy rozdział w historii futbolu w tym kraju.

Jean-Ricne Bellegarde (10, Haiti) gra dla Wolverhampton
Sukces Haiti przypisuje się trenerowi Sebastienowi Migne, Francuzowi, który, mimo że został powołany 18 miesięcy temu, nigdy nie postawił stopy w tym niestabilnym kraju. Trener Sebastien Migne pracuje zdalnie, otrzymując informacje od kierownictwa Haitańskiej Federacji Piłkarskiej, oceniając zawodników na podstawie danych i komunikacji online.
Próbował też przekonać grupę haitańskich piłkarzy grających za granicą, aby wrócili i grali w reprezentacji narodowej, takich jak Jean-Ricner Bellegarde (obecnie grający w Wolves), Josue Casimir (Auxerre) lub Hannes Delcroix (który grał w belgijskiej reprezentacji)...

Haiti wraca na Mistrzostwa Świata po 52 latach
Nie dość, że trener nie mógł pojechać na Haiti, cała haitańska drużyna nie mogła grać u siebie i musiała wypożyczyć boisko w Curaçao, 800 km dalej. To właśnie tam Haiti pokonało Nikaraguę 2:0 w decydującym meczu, zajmując pierwsze miejsce w grupie C eliminacji Mistrzostw Świata 2026 w regionie CONCACAF z 11 punktami, zapewniając sobie tym samym awans do Mistrzostw Świata wraz z Panamą i Curaçao.
Trzy bezpośrednie miejsca dla Panamy, Curaçao i Haiti były nie tylko zaskakujące, ale także pokazały znaczącą zmianę w krajobrazie piłkarskim CONCACAF. W cyklu, w którym wiele znanych drużyn musiało pogodzić się z pominięciem, ci trzej reprezentanci udowodnili, że szanse zawsze należą do drużyn, które potrafią inwestować we właściwym kierunku i wypalać się dla bramki.
Mistrzostwa Świata 2026 nabiorą więc nowych barw – będą to historie woli, wiary i przełomów, opowiedziane przez trzy najbardziej zasłużone drużyny w eliminacjach CONCACAF.
Source: https://nld.com.vn/panama-curaao-va-haiti-gianh-ve-du-world-cup-2026-ba-cau-chuyen-vuot-gioi-han-cua-concacaf-196251120064159067.htm






Komentarz (0)