Po imponującej formie na początku sezonu, Real Madryt, pod wodzą trenera Xabiego Alonso, poniósł pierwszą porażkę w Lidze Mistrzów UEFA, ulegając Liverpoolowi 0:1 na Anfield rano 5 listopada. Jedynego gola strzelił Mac Allister w 61. minucie.

Trener Alonso dostał żółtą kartkę za swoją reakcję w przegranym 0-1 meczu z Liverpoolem (zdjęcie: Getty).
Mimo że nie byli zdominowani i mieli dużo posiadania piłki, Los Blancos zawiedli przez chwilę dekoncentracji. Trener Alonso nazwał to „drobnymi szczegółami, które sprawiły, że mecz wymknął się spod kontroli” i przyznał, że przyczyną porażki hiszpańskich Royals była niedbałość w obronie.
„Dzisiaj mieliśmy bardzo trudny i dynamiczny mecz. Chociaż drużyna grała dobrze i kontrolowała grę, brakowało nam naprawdę groźnych i celnych ataków. Real Madryt pozwolił przeciwnikom na częste atakowanie naszej bramki stałymi fragmentami gry.
Bramkarz Thiago Courtois musiał się mocno postarać, żeby utrzymać grę w ryzach. Gol dał Liverpoolowi przewagę, a potem trochę się męczyliśmy. Nie mogłem oczekiwać więcej od mojej drużyny.

Bramkarz Courtois zagrał solidnie, mimo że atak Realu Madryt był mało efektywny (zdjęcie: Getty).
To dopiero początek Ligi Mistrzów, będziemy mieli okazję odzyskać te punkty” – przyznał po meczu trener Alonso.
Mimo porażki trener Realu Madryt nadal chwalił wysiłki i postawę swoich piłkarzy, potwierdzając, że duch drużyny znacznie się poprawił.
„To nie jest jak derby z Atletico. Dzisiaj graliśmy z wielkim nastawieniem, zawodnicy walczyli do końca” – powiedział trener Alonso.
Trener Liverpoolu, Slot, nie krył radości i pochwalił swojego podopiecznego: „Conor jest naprawdę znakomity. W zeszłym sezonie zagrał również bardzo dobrze przeciwko Realowi Madryt, ale musiał zejść z boiska z powodu kontuzji w 80. minucie.
Tym razem, zaledwie trzy dni po rozegraniu pełnych 90 minut przeciwko Aston Villi, zmierzył się z Viniciusem przez 90 minut z wielką intensywnością. Real Madryt to silny zespół, ma na koncie 26 bramek w La Liga, a sami Mbappe i Vinicius zdobyli ich aż 24.
Jeśli chcemy wygrać, musimy dobrze się bronić, zwłaszcza przeciwko zawodnikom, którzy mogą rozstrzygnąć mecz. I Conor zrobił to znakomicie.

Trener Slot pochwalił obrońcę Conora Bradleya po meczu (zdjęcie: Getty).
Zwycięstwo 1-0 nad Realem Madryt dało Liverpoolowi trzecie zwycięstwo w Lidze Mistrzów, dzięki czemu zespół awansował na 6. miejsce w tabeli, z taką samą liczbą punktów jak hiszpańska reprezentacja Królewską.
Dzięki coraz lepszej formie filarów oraz niezwykłej dojrzałości młodych twarzy, takich jak Conor Bradley, zespół trenera Arne Slota pokazuje prawdziwą ambicję i wysoką wolę walki w walce o Puchar Europy w tym sezonie.
Source: https://dantri.com.vn/the-thao/phan-ung-cua-hlv-alonso-va-slot-sau-dai-chien-liverpool-real-madrid-20251105101337574.htm






Komentarz (0)