Z kąta restauracji pho unosił się aromatyczny zapach palonego czosnku. Szef kuchni szybko mieszał partie świeżej wołowiny w małej, głębokiej patelni, wydając przyjemny, skwierczący dźwięk, a unoszące się płomienie przyciągały wzrok.

Bogate, tłuste pho z wołowiną w klarownym, słodkim bulionie to najlepiej sprzedające się danie w restauracji. Zwłaszcza golonka wołowa – ktoś ją kroi, ktoś ją smaży, a ona znika, gdy tylko wyjmie się ją z pieca.

W-pho van_ 32.jpg
Restauracja pho jest każdego ranka zatłoczona.

Pani Van (właścicielka) zwierzyła się, że ona i jej mąż uwielbiają pho, więc często gotują je w domu. 30 lat temu otworzyli restaurację, żeby zarobić na życie. Do dziś utrzymuje zwyczaj codziennego jedzenia pho.

Restauracja znajdowała się kiedyś na skrzyżowaniu ulic Hang Chieu i Nguyen Thien Thuat, a następnie przeniosła się do O Quan Chuong, dlatego wielu klientów nadal nazywa ją „Pho Van Hang Chieu”.

W-pho van_ 14 (1).jpg
Pani Van ciężko pracuje, aby sprzedawać pho w wieku 70 lat.

Pani Van siedziała obok parującego garnka z bulionem, szybko przygotowując każdą miskę krwistego, krwistego boczku, kukurydzy i sosu z czerwonego wina… dla gości. W wieku 70 lat wciąż jest bardzo sprawna i skupiona, aby nie popełniać błędów w daniach zamawianych przez klientów.

Pani Van powiedziała, że ​​aby zatrzymać klientów, składniki muszą być zawsze świeże, smaczne i dobrej jakości. Kości i mięso są zamawiane oddzielnie z renomowanych lokali i dostarczane każdego ranka. „Natychmiast zwrócę stare, mrożone i niskiej jakości produkty” – powiedziała.

W-pho van_ 4.jpg
Właściciel jest bardzo ostrożny przy imporcie surowców.

W przypadku rzadkiego dania z wołowiną, mięso jest krojone i sprzedawane w całości. Świeże mięso jest szybko smażone na dużym ogniu, aby zapewnić słodycz i bogaty smak, bez przypalenia i wysuszenia. Dodaj zmiażdżony czosnek i cebulę dla uzyskania atrakcyjnego aromatu.

Pani Van ugotowała makaron ryżowy w wodzie, włożyła go do miski i posypała posiekaną dymką. Na końcu dodano zrolowaną wołowinę, a następnie zalano gorącym bulionem. Bulion był klarowny, więc zjedzenie go z zrolowaną wołowiną nie powodowało uczucia sytości.

Pani Van powiedziała, że ​​w przypadku bulionu kości są starannie przygotowywane, aby pozbyć się zapachu. W bulionie nie używa się grillowanej cebuli ani grillowanego imbiru, ale świeżej cebuli, świeżego imbiru oraz odrobiny cynamonu i anyżu gwiaździstego, aby uzyskać aromat.

Rosół gotuje się na wolnym ogniu przez 12-15 godzin. „Specjalnością restauracji jest klarowny rosół. Przygotowanie klarownego rosołu nie jest wcale trudne, trudność polega na tym, aby był klarowny, ale jednocześnie słodki i bogaty” – powiedziała pani Van.

Cechą szczególną Pho Ba Van jest to, że do każdej porcji Pho dodawana jest mała łyżeczka sosu z anchois, który wzmacnia smak i aromat. Jeśli wolisz lekkie dania, poinformuj o tym właściciela z wyprzedzeniem.

pho van_17.jpg
Pani Van dodaje sos rybny do miski z pho przed wlaniem bulionu.

Makaron pho w tej restauracji jest miękki, cienki i namoczony w bulionie. Makaron jest zawsze gorący aż do końca miski.

Jej pho kosztuje od 45 000 do 80 000 VND za miskę. Miska pho jest całkiem pełna. Mostek jest chrupiący, pokrojony na duże kawałki o średniej grubości. Surowe mięso jest miękkie i świeże. Mięso użyte w sosie z czerwonego wina w restauracji to ścięgna i mostek wołowy, a nie mięso wiotkie.

W-pho van_ 29.jpg
Z doświadczeń gości wynika, że ​​sam bulion w tej restauracji jest pyszny, więc nie spiesz się z dodawaniem sosu chili czy octu czosnkowego.

W restauracji jest tłoczno, ale czas oczekiwania nie jest zbyt długi, ponieważ właściciel i personel są szybcy. Restauracja serwuje rzadkie danie pho tylko na zamówienie, więc czas oczekiwania wynosi około 10 minut.

W-pho van_ 27.jpg
Pani Le Phuong jest stałą klientką restauracji. Bardzo jej smakuje tutejszy bulion.

Pho Van jest otwarty codziennie od 6:00 do 12:30. Każdego ranka restauracja może sprzedać kilkaset misek.

Japoński turysta spróbował słynnego pho w Hanoi o 4 rano i przyznał, że „warto było wstać wcześnie, żeby zjeść”. Próbując słynnego pho w Hanoi o 4 rano, japoński turysta kiwał głową, chwaląc cienki i gładki makaron pho oraz delikatną wołowinę, tak pyszną, że „warto było wstać wcześnie, żeby zjeść”.