Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Shaw odpowiedział Neville'owi grą pełną charakteru.

Gary Neville sarkastycznie nazwał Luke'a Shawa „stratą czasu”, ale już cztery dni później obrońca reprezentacji Anglii zamienił Selhurst Park w scenę, na której mógł odpowiedzieć fachowością, a nie słowami.

ZNewsZNews01/12/2025

Brat Shaw 1

W wieku 30 lat Luke Shaw nie jest obcy publicznej krytyce. Jego uporczywe kontuzje często wystawiały go na próbę, zwłaszcza w okresie, gdy MU wykazywał wiele oznak niestabilności.

Ale gniewna krytyka Gary'ego Neville'a po porażce z Evertonem – „on chodzi, nikogo nie oszuka” – trafiła w czuły punkt piłkarza, który zmagał się z dwoma menedżerami i serią zmian na Old Trafford. A Shaw odpowiedział w swoim typowym stylu: zamknij się i graj w piłkę.

Odwaga Luke'a Shawa

MU przybyło na Selhurst Park w 13. kolejce Premier League 30 listopada z poczuciem niepewności. Upokarzająca porażka z Evertonem pozostawiła falę sceptycyzmu wiszącą nad drużyną Rubena Amorima. Pierwsza połowa z Crystal Palace tylko spotęgowała tę atmosferę.

United grało chaotycznie, ich pomoc była rozbijana przez pressing Palace, a ich obrona była stale wystawiana na atak. Gospodarze oddali siedem strzałów w ciągu pierwszych 45 minut, trzy razy więcej niż United, a cztery razy wpakowali piłkę w pole karne z dużym zagrożeniem. Rzut karny Matety był jedynie efektem jednostronnego meczu.

W tym chaosie Luke Shaw stał się niekwestionowanym punktem oparcia. Uratował MU, zanim sytuacja wymknęła się spod kontroli. Najważniejsza sytuacja miała miejsce pod koniec pierwszej połowy, kiedy Eddie Nketiah wyrwał się na wolność, a Shaw rzucił się na piłkę z centymetrową precyzją, całkowicie blokując oczywistą okazję do zdobycia gola.

Kilka minut wcześniej były zawodnik Southampton zablokował również strzał Yeremi Pino po tym, jak De Ligt się poślizgnął, a cała obrona była całkowicie niepilnowana. Te dwie sytuacje nie tylko uchroniły MU przed utratą gola, ale także zapobiegły panice zespołu.

Bracia Shaw 2

Luke Shaw trzymał obronę MU w ryzach w meczu z Palace.

Można powiedzieć, że pierwsza połowa MU była wspierana przez czujność Shawa. Kiedy Leny Yoro popełnił błąd przy rzucie karnym, a De Ligt miał trudności z jego asystą, Shaw był w odpowiedniej pozycji i zdecydowanie poradził sobie z sytuacją. Wygrał wszystkie trzy pojedynki powietrzne, pięć razy odzyskał piłkę, podawał z celnością blisko 90% i ani razu nie został podany. Każda z tych statystyk pokazuje, że Shaw zakrył wszystkie luki na lewym skrzydle, kierunku ataku najczęściej wykorzystywanym przez Palace.

W drugiej połowie MU zmieniło swój wygląd. Amorim poprosił swoich podopiecznych o przyspieszenie tempa, mocniejszy pressing i częstsze ataki skrzydłami. Ta zmiana zadziałała jednak tylko dlatego, że MU wciąż miało punkt wyjścia, z którego mogło się podnieść. Nie byli zbyt daleko w tyle, nie byli też psychicznie pokonani, co zawdzięczali Shawowi, który w pierwszej połowie utrzymywał minimalną stratę 0:1.

Przełom nastąpił w 63. minucie, kiedy Zirkzee z trudnej pozycji posłał strzał w dalszy róg bramki. Trzeci gol Holendra w ostatnich sześciu meczach pokazał rosnące zaufanie do systemu Amorima.

W 78. minucie Mason Mount strzelił zwycięskiego gola po sprytnym rzucie wolnym Bruno Fernandesa. Dwa kluczowe momenty w drugiej połowie przyniosły emocjonujący zwrot akcji, ale ciężar meczu leżał w tym, co było wcześniej.

Luke Shaw utrzymuje MU w dobrej formie w meczu z Palace

Z taktycznego punktu widzenia, United trudno jest odrobić straty, jeśli przegrywają więcej niż jedną bramką. Porażka z Chelsea w zeszłym sezonie i wiele innych ważnych meczów to udowodniły. Dzisiaj Palace również było w stanie wykończyć United w pierwszej połowie, ale nie udało się to, ponieważ Shaw pojawił się w odpowiednim momencie we wszystkich newralgicznych momentach.

Statystyki Shawa w tym meczu mówią same za siebie. Zanotował najwięcej zablokowanych strzałów, najwięcej wybić, najwięcej odzyskał piłkę, nie dał się wyprzedzić dryblingiem i utrzymywał wysoką skuteczność podań, co pomagało United skutecznie unikać pressingu. Kiedy De Ligt i Yoro mieli kłopoty, Shaw w każdej sytuacji zapewniał im stałą energię, dobrą ocenę sytuacji i zdecydowanie.

Brat Shaw 3

Luke Shaw odzyskuje formę.

Shaw nie tylko bronił, ale także narzucał tempo gry, gdy United miało piłkę. Jego sześć celnych długich podań i 13 podań w pole karne pokazało, że miał duży wpływ na to, jak United pokonało pierwszą linię pressingu Palace. Każda akcja Shawa zmniejszała chaos w obronie, przygotowując grunt pod kontrataki w drugiej połowie.

Co ciekawe, Amorim zasugerował przed meczem, że Shaw mógłby grać na pozycji wahadłowego, gdy Lisandro Martinez wróci do formy. Jednak jego występ na Selhurst Park pokazał coś innego: w meczach pod dużą presją Shaw najlepiej sprawdza się w formacji z czwórką obrońców, gdzie może bronić, zapewniając jednocześnie stabilność.

Zwycięstwo nad Palace przyniosło wiele pozytywnych sygnałów. Zirkzee kontynuował rozwój, Mount odnalazł swobodę w grze, a Bruno Fernandes nadal robił różnicę swoimi stałymi akcjami. Jednak pomimo tych wszystkich sygnałów, fundamentem zwycięstwa wciąż był Shaw. Nie strzelił gola, nie zaliczył asysty, ale to on dał MU wystarczająco dużo czasu na poprawę błędów i kontratak.

W sezonie, w którym defensywa United była w ciągłym chaosie, regularność Shawa może zadecydować o sukcesie lub porażce. W wieku 30 lat nie jest już tak dynamiczny jak kiedyś, ale jest bystrzejszy, bardziej doświadczony i wie, kiedy się cofnąć, a kiedy ruszyć do ataku. W piłce nożnej czasami nie strzelec bramki decyduje o wyniku meczu, ale ten, który nie pozwala drużynie upaść.

A w Selhurst Park tym mężczyzną jest Luke Shaw.

Źródło: https://znews.vn/shaw-dap-tra-neville-bang-thu-bong-da-cua-ban-linh-post1607375.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Dziewczyny z Hanoi „pięknie się ubierają” na okres Bożego Narodzenia
Rozjaśniona po burzy i powodzi wioska chryzantem Tet w Gia Lai ma nadzieję, że nie będzie przerw w dostawie prądu, które mogłyby uratować rośliny.
Stolica żółtej moreli w regionie centralnym poniosła duże straty po dwóch klęskach żywiołowych
Kawiarnia w Hanoi wywołuje gorączkę swoją europejską, świąteczną atmosferą

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Piękny wschód słońca nad morzami Wietnamu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt