Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Żegnaj, Darwinie Nunez

Liverpool zamyka barwny rozdział z Darwinem Nunezem.

ZNewsZNews11/08/2025

Darwin Nunez opuścił Anfield i przeszedł do Al-Hilal za kwotę 46,2 mln funtów.

Urugwajski napastnik opuścił Anfield i trafił do Al-Hilal za 46,2 mln funtów, przywożąc ze sobą niezapomniane wspomnienia – czasem efektowne gole, czasem zaskakujące chybienia. W przypadku Núñeza emocje kibiców wahały się między skrajnym podekscytowaniem a skrajną nudą, i to właśnie ta sprzeczność stworzyła niepowtarzalny styl, którego żaden inny piłkarz Liverpoolu nie był w stanie powtórzyć.

Rekordowy, ale niekonwencjonalny kontrakt

Latem 2022 roku Nuñez trafił do Liverpoolu z etykietą „następcy Sadio Mané i Roberto Firmino”, za rekordową kwotę 64 milionów funtów (prawdopodobnie nawet 85 milionów). Zaliczył perfekcyjny debiut w meczu o Tarczę Wspólnoty, strzelając gola przeciwko Man City, podczas gdy Erling Haaland po drugiej stronie linii defensywnej nie strzelił gola. Jednak kariery obu zawodników potoczyły się w dwóch przeciwnych kierunkach: Haaland eksplodował, zdobywając ponad 120 bramek, podczas gdy Nuñez po dwóch sezonach zatrzymał się na 39 bramkach dla Liverpoolu.

Ale ocenianie Nuñeza wyłącznie na podstawie jego bramek oznaczałoby pominięcie jego najważniejszej cechy. Nuñez nie jest klasycznym „zabójcą pola karnego” ani regularnym strzelcem. Jest powiewem świeżości – a czasem huraganem – w ataku, z szybkością, siłą i umiejętnością siania chaosu w każdej obronie.

Jurgen Klopp był kiedyś pod wrażeniem gry Núñeza w Benfice, zwłaszcza gdy sprawił Virgilowi ​​van Dijkowi przykrość w Lidze Mistrzów 2022. Wybrał go zamiast Alexandra Isaka, wierząc, że jego szybkość, wzrost i wytrwałość uczynią z niego „innego napastnika” dla Liverpoolu.

I to była różnica. Nuñez oddał więcej strzałów niż ktokolwiek inny w Premier League w swoich pierwszych dwóch sezonach. Mecz z Chelsea w styczniu 2024 roku był tego jaskrawym przykładem: nie strzelił gola, ale cztery razy trafił w słupek – rekord Premier League – i rozbił obronę przeciwnika.

Darwin Nunez anh 1

Karierę Nuñeza w Liverpoolu utrudniały czynniki dyscyplinarne i taktyczne.

Jednak ta „broń chaosu” nie zawsze przynosi zwycięstwo. Brak szczęścia pod bramką sprawił, że czasami przylgnęła do niego etykieta „drewnianej nogi”. Michael Owen kiedyś otwarcie skrytykował lob Nuñeza przeciwko Brentfordowi, nazywając go „strzałem na dziesięć” i zastanawiał się, dlaczego nie wybrał prostszego podejścia. Gdyby jednak to zrobił, nie byłby już Darwinem Nuñezem.

Kariera Núñeza w Liverpoolu była utrudniona zarówno przez problemy dyscyplinarne, jak i taktyczne. Czerwona kartka w debiucie w Premier League za uderzenie głową Joachima Andersena była słabym początkiem. Klopp eksperymentował z nim na lewym skrzydle, częściowo dlatego, że chciał wykorzystać jego szybkość, a częściowo dlatego, że nie ufał mu jako napastnikowi.

Klopp publicznie bronił swojego zawodnika, ale stopniowo tracił cierpliwość, gdy jego gra nie uległa poprawie. Pod koniec sezonu 2023/24 Núñez wystąpił w podstawowym składzie tylko w jednym z ostatnich siedmiu meczów.

Największa zmiana nastąpiła, gdy Arne Slot zastąpił Kloppa. Holender preferował kontrolowany styl gry, a nie taki, który opierał się na chaosie. Nuñez spadł na pozycję trzeciego napastnika, za Diogo Jotą i Luisem Diazem, rozpoczynając zaledwie osiem meczów Premier League w sezonie 2024/25. Slot nawet publicznie go skrytykował, a Nuñez chciał odejść w styczniu.

Od oczekiwań do spokojnego końca

Siedem goli w 47 meczach w zeszłym sezonie to skromny wynik jak na rekordowego napastnika. Jego ostatni gol dla Liverpoolu był komiczny – piłka po wybiciu bramkarza Sheffield United odbiła się od jego uda i wpadła do siatki. Jednak suche statystyki nie zacierają obrazu Nuñeza grającego z energią, niezależnie od wyniku.

Darwin Nunez anh 2

Liverpool zamyka barwny rozdział z Darwinem Nunezem.

Opuścił Premier League z niesamowitym rekordem: 14 strzałów na bramkę w stosunkowo krótkim czasie – świadczy to o tym, że zawsze był blisko bramki, ale nie zawsze udawało mu się do niej dotrzeć.

Dla obrońców drużyny przeciwnej Nunez jest źródłem nieprzewidywalności; dla kibiców Liverpoolu źródłem czystych emocji – nawet jeśli czasami jest to złość. Potrafi rozpalić Anfield jednym błyskawicznym strzałem albo sprawić, że wszyscy westchną z zachwytu słabym wykończeniem.

Odchodząc z Liverpoolu, Nunez w dziwny sposób niesie ze sobą dziedzictwo wielkiego piłkarza. Nie jest legendą osiągnięć, ale postacią, którą będziemy wspominać z czułym uśmiechem i kiwaniem głową.

Saudyjska Pro League mogła nie do końca przewidzieć burzę, która nadchodzi. Ale na Anfield nieobecność Darwina Núñeza pozostawi pustkę – nie tylko w ataku, ale także w sercach tych, którzy kochają emocjonującą grę, w której chaos może być również swego rodzaju pięknem.

Źródło: https://znews.vn/tam-biet-darwin-nunez-post1575923.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.
Ulica Hang Ma lśni kolorami środka jesieni, młodzi ludzie z entuzjazmem nieustannie się tam meldują
Przesłanie historyczne: Drewniane bloki z pagody Vinh Nghiem – dokumentalne dziedzictwo ludzkości
Podziwiając ukryte w chmurach pola wiatrowe nadbrzeżne Gia Lai

Od tego samego autora

Dziedzictwo

;

Postać

;

Biznes

;

No videos available

Aktualne wydarzenia

;

System polityczny

;

Lokalny

;

Produkt

;