Tet, święto marynarki wojennej, jest przysięgą, że nie przestaniemy czekać na nadejście wiosny w kraju.
Myśląc o dniu, w którym ukończyłem szkołę i zostałem oficerem armii, do dziś, Tet w wojsku zajmuje mi dwie trzecie dni wolnych od pracy. Żołnierze mają wiele świąt Tet: Tet na granicy, Tet na odległych wyspach, Tet w chmurach, Tet na posterunkach, Tet na platformach wiertniczych…, podczas gdy moje Tet to głównie Tet na froncie. Wszystkie te święta Tet pieszczotliwie nazywamy „Żołnierskim Tet”.
Święty honor
Ponieważ ochrona suwerenności morza i wysp oraz ochrona ludzi jest zawsze najwyższym priorytetem, my, żołnierze marynarki wojennej na wyspach i platformie DK1, często świętujemy Tet kilka tygodni wcześniej.
Właśnie wtedy witamy noworoczne statki z kontynentu na czele, niosące ze sobą niezbędne rzeczy i ciepło kontynentu. Noworoczny rejs statkiem powitalnym pod koniec roku jest zawsze najbardziej burzliwy, ale i najbardziej wyczekiwany przez oficerów marynarki wojennej i żołnierzy. Nazywamy je statkami wiosennymi, mimo że zawsze muszą wypływać w morze, gdy pogoda jest jeszcze zimna. Podczas gdy Północ drży pod północno-wschodnim monsunem, noworoczne statki powitalne muszą zmagać się z falami o wysokości 6-7 metrów i wzburzonym morzem.
Kleisty ryż, liście dong, kurczak, kaczka, słodycze, brzoskwinie, morele... to niezastąpione podarunki, które trzeba przetransportować na wyspy i platformy wiertnicze, aby zaspokoić „oczekiwanie” żołnierzy na Tet. Dlatego istnieją historie, które wyciskają łzy i których nigdy nie zapomnę. Kurczaki, kaczki i świnie tak cierpiały na chorobę morską po przybyciu, że przewracały się i „umierały”, zmuszając żołnierzy do ciężkiej pracy, aby je zabić i zamrozić. Drzewa brzoskwiniowe, morelowe i kumkwatowe nie wytrzymały wiatru i fal, więc wszystkie ich kwiaty i owoce opadły, pozostawiając jedynie suche gałęzie. Żołnierze skrupulatnie wycinali sztuczne kwiaty, przyklejali je i nadmuchiwali balony, aby je przymocować, dzięki czemu były piękne aż do następnego roku. Wysuszone i zwiędłe liście dong zastąpiliśmy kwadratowymi liśćmi migdałowca indyjskiego, którymi owijaliśmy banh chung... Mieliśmy więc szczęście, że udało nam się zachować towar, ponieważ były ładunki, które „nurkowały” do morza z powodu złej pogody, a były też ładunki, które trzeba było wymienić krwią żołnierzy.
Oficerowie i żołnierze pakują banh chung na platformie DK1/16 i w Brygadzie 162 - Okręg Marynarki Wojennej 4
Kiedy noworoczny statek powitalny odpływa, żołnierze są „oszołomieni i zdezorientowani”, ponieważ od teraz aż do święta Tet najbardziej tęsknią za rodzinami. Czy ich starsi rodzice będą zdrowi? Jak ich ciężko pracujące żony poradzą sobie ze świętami Tet dla dziadków ze strony ojca i matki? Czy ich dzieci urosną, będą grzeczne i zdrowe?… Tłumią te myśli kurczowo aż do sylwestra. Gdy telewizor rozbłyśnie fajerwerkami, w środku czarnej jak smoła nocy, odporne jasne punkty, które znaczą wyspy i platformy wiertnicze, drżą z każdym uderzeniem tęsknoty za lądem.
Dla żołnierzy na wyspie i peronie DK1 było właśnie tak. Dla żołnierzy, którzy wyruszyli do służby tuż przed Nowym Rokiem, nie było burzy, która mogłaby się równać z falami emocji, jakie musieli pokonać, żegnając się z rodzinami, żonami i dziećmi na nabrzeżu. Statki pełniące służbę suwerenną, młodzi żołnierze, którzy zastąpili żołnierzy, byli niezłomni, silni i dojrzali ponad swój wiek. Patrząc na Ojczyznę radośnie witającą wiosnę z morza, czuli święty zaszczyt, że mogą przyczynić się do jej dopełnienia.
Więcej siły i odwagi
Pośród fal, w ciasnej przestrzeni statku, wciąż organizowaliśmy się, by zawinąć banh chung i przygotować tacę Tet na sylwestrową modlitwę. Dokładnie w chwili sylwestra, z kokpitu, kapitan zaśpiewał przez wewnętrzny głośnik: „Ogromne morze, fale biją w kadłub statku/ Nasza grupa odpłynęła, dźwięk ryczącego silnika, przepełniony miłością do ojczyzny…”. Natychmiast wszyscy bracia na pokładzie zaśpiewali chórem: „Patrząc na jasnobłękitne niebo, nasze działa nigdy nie opuszczają naszych rąk/ Surfując po falach, śpiewając radosną pieśń życia…”. Śpiew zmieszany z szumem fal oceanu sprawił, że serca ludzi zabiły mocniej, sprawiając, że miłość do bliskich, rodzina połączyła się z miłością do ojczyzny i kraju.
Żołnierze świętują Tet na fregacie rakietowej Quang Trung
Choć świętują Tet z dala od domu, żołnierze marynarki wojennej zawsze otrzymują uwagę z kontynentu, troskę i wsparcie ze strony swoich towarzyszy broni. Przed Tet dowódcy jednostek morskich organizują wizyty, wsparcie, wysyłają listy i prezenty rodzinom żołnierzy, zwłaszcza tych, których żołnierze pełnią służbę na froncie. Pamiętam mocne uściski dłoni, głowy rodziców moich towarzyszy spoczywające na moich piersiach i młode żony czekające na swoich mężów, gdy reprezentowałem jednostkę, by złożyć im życzenia noworoczne. Widzieli w moim mundurze miłość, dławienie się, trudy i poświęcenia, których nie sposób opisać słowami.
W Sylwestra dowódcy jednostek nie wracają do domów, aby świętować Tet z rodzinami, lecz przydzielają sobie nawzajem zadania, aby udać się do jednostek dyżurnych, gotowych do walki, by dodać otuchy żołnierzom. W sam raz na Sylwestra dowódca dzwoni przez sieć wojskową do wysp, platform i okrętów dyżurnych, aby złożyć oficerom i żołnierzom na linii frontu życzenia szczęśliwego Nowego Roku. Życzenia te są niczym rozkazy, ale jednocześnie pełne miłości i emocji: „W imieniu Komitetu Partii, dowódcy Dowództwa Okręgowego oraz wszystkich oficerów i żołnierzy pełniących służbę na kontynencie, pragnę przesłać Wam wszystkim serdeczne życzenia noworoczne! Życzę Wam wszystkim zdrowego Nowego Roku, wytrwałości na linii frontu, wiernej ochrony świętej suwerenności morza i wysp Ojczyzny oraz wzorowego wypełniania powierzonych zadań!”. Po odpowiedzi: „Obiecujemy zjednoczyć się, zdecydowani pokonać wszelkie trudności, mocno trzymać broń, by mocno chronić suwerenność morza, wysp i świętego szelfu kontynentalnego Ojczyzny”, wszyscy krzyknęli: „Szczęśliwego Nowego Roku!”.
I tak oto ląd jest wsparciem dla przyczółka, głos ojczyzny dodaje żołnierzom siły i odwagi. Nawet podczas przyjmowania życzeń noworocznych, na wszystkich punktach kontrolnych, towarzysze na służbie zawsze mocno trzymają broń, obserwują wyznaczony obszar morski, szybko wykrywają cele, meldują się odpowiednim przełożonym, aby mogli poradzić sobie z sytuacjami i uniknąć niespodzianek.
„Żołnierskie Tet”, Tet na czele, to źródło niezliczonych trudności, cicha ofiara w czasie pokoju, tysiącletni sen, który nigdy nie był pełny dla całego narodu. Niezłomny na czele, Tet naszej marynarki wojennej to przysięga, by całym sercem nie zasnąć wraz z nadejściem wiosny w kraju.
Żołnierze marynarki wojennej zawsze trzymają broń w pewnej ręce i są zdeterminowani, aby perfekcyjnie wykonywać powierzone im zadania.
Zaproś czytelników do udziału w 2 konkursach
Podczas ceremonii wręczenia nagród w IV konkursie literackim „Nienaruszalna suwerenność narodowa” i III konkursie fotograficznym „Święta flaga narodowa” w latach 2023–2024, z okazji V rocznicy wdrożenia programu „Duma flagi narodowej”, która odbyła się 2 lipca 2024 r., gazeta Nguoi Lao Dong zainaugurowała V konkurs literacki „Nienaruszalna suwerenność narodowa” i IV konkurs fotograficzny „Święta flaga narodowa” w latach 2024–2025.
Gazeta „Nguoi Lao Dong” zaprasza czytelników będących obywatelami Wietnamu mieszkającymi w Wietnamie i za granicą, a także obcokrajowców mieszkających w Wietnamie, do udziału w konkursie, w którym można pisać artykuły i przesyłać zdjęcia. Termin nadsyłania artykułów i zdjęć upływa 2 lipca 2024 r. – 31 maja 2025 r. Czytelnicy mogą zeskanować kod QR lub odwiedzić stronę https://nld.com.vn/phat-dong-cuoc-thi-viet-chu-quyen-quoc-gia-bat-kha-xam-pham-va-cuoc-thi-anh-thieng-lieng-co-to-quoc-196240701163723125.htm , aby zapoznać się ze szczegółowymi warunkami i regulaminem obu konkursów.
Źródło: https://nld.com.vn/tet-noi-dau-song-196250208195236968.htm
Komentarz (0)