Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Cicho strzegąc „snu” tysięcy poległych żołnierzy.

DNO - W dowód wdzięczności bohaterskim męczennikom, którzy poświęcili życie za niepodległość i wolność Ojczyzny, opiekunowie cmentarzy męczenników zawsze w ciszy, staranności i oddaniu dbają o to, aby miejsca spoczynku męczenników były czyste, piękne i przyjazne, przyczyniając się do szerzenia zasady „pij wodę, pamiętając o źródle”.

Báo Đà NẵngBáo Đà Nẵng24/07/2025

lxd_9928.jpg
Pan Pham Viet Tinh (z gminy Hoa Tien) jest związany z cmentarzem męczenników gminy Hoa Tien od ponad 16 lat.

Pracuj z sercem.

Na cmentarzu męczenników Hoa Tien zawsze można zobaczyć wizerunek starego, pracowitego opiekuna, który pieczołowicie dba o groby bohaterskich męczenników, ofiarowując kadzidło, zamiatając i troszcząc się o każdego z nich. To pan Pham Viet Tinh (ur. 1954), który od ponad 16 lat opiekuje się cmentarzem. Miejscowa ludność, a także rodziny męczenników, znają jego wizerunek i pracę.

Pan Tinh opowiadał, że zaczął pracować jako dozorca cmentarza, gdy był on jeszcze w ruinie, z prostymi cementowymi grobami i przerośniętymi chwastami.

Później, dzięki inwestycjom ze wszystkich szczebli władzy, cmentarz został odnowiony i zmodernizowany, stając się bardziej przestronny i piękny. Groby zostały uroczyście i czysto przykryte kamieniem. Sam również szukał drzew, które posadził, ozdobił i zapewnił cień cmentarzowi męczenników. Co więcej, gdy kadzielnice, żarówki, flagi itp. uległy uszkodzeniu, sam je naprawiał i wymieniał.

lxd_9910.jpg
Od ponad 16 lat czuwa nad „snem” swoich towarzyszy.

Pan Tinh codziennie spędza wiele godzin na sprzątaniu, podlewaniu roślin i pieleniu grobów poległych żołnierzy. Regularnie ofiarowuje również kadzidło, sprawdza oświetlenie i kadzielnice oraz pomaga rodzinom odwiedzającym groby. Niezależnie od pogody, ciche działania pana Tinha przynoszą ciepło i pocieszenie blisko 1200 bohaterskim męczennikom spoczywającym na tym cmentarzu.

Po tylu latach pracy jako opiekun cmentarza, pan Tinh zna niemal na pamięć imiona wszystkich poległych żołnierzy, lokalizację ich grobów, rodzinne miasta i miejsca, z których zostali przeniesieni na cmentarz. Rozpoznaje nawet krewnych poległych żołnierzy, którzy przychodzą odwiedzić ich groby. Groby nieoznakowane, których nie odwiedzają krewni, traktuje jak rodzinę i zawsze troszczy się o nie z wielką troską. Poświęcenie i odpowiedzialność pana Tinha w jego pracy, wyrażające wdzięczność za poświęcenie tych, którzy polegli za niepodległość i wolność narodu, to wzruszający, piękny i pełen empatii obraz.

„Sam kiedyś byłem żołnierzem, a przeżycie i powrót do domu były błogosławieństwem. Dlatego zawsze cenię i jestem wdzięczny moim towarzyszom, którzy polegli, abym ja i wszyscy inni mogli dziś żyć w pokoju . Mój ojciec i starszy brat również poświęcili życie na wojnie i są teraz pochowani na tym cmentarzu. Z tego powodu wykonuję tę pracę z całego serca, traktując wszystkich tutejszych męczenników jak własną rodzinę; nie uważam tej pracy za trudną ani nudną, wręcz przeciwnie, uważam za zaszczyt móc opiekować się ich miejscem spoczynku” – wyraził wzruszenie pan Tinh.

[ WIDEO ] Pan Pham Viet Tinh opowiada o swojej pracy.

„Sam kiedyś byłem żołnierzem, a przeżycie i powrót do domu były błogosławieństwem. Dlatego zawsze cenię i jestem wdzięczny towarzyszom broni, którzy polegli, abym ja i wszyscy inni mogli dziś żyć w pokoju. Mój ojciec i starszy brat również poświęcili życie na wojnie i są teraz pochowani na tym cmentarzu. Z tego powodu wykonuję tę pracę całym sercem, traktując wszystkich tutejszych męczenników jak własną rodzinę; nie uważam tej pracy za trudną ani nudną, wręcz przeciwnie”.

"

„Sam byłem żołnierzem, a przeżycie i powrót do domu były błogosławieństwem. Dlatego zawsze to cenię i jestem za to wdzięczny”.
Moi towarzysze i współżołnierze zginęli, abyśmy ja i wszyscy inni mogli dzisiaj żyć.
w pokoju

Pan Pham Viet Tinh

Kontynuuj to tak długo, jak możesz.

Podobnie jak pan Tinh, pan Ho Sy Luong (urodzony w 1951 roku, inwalida wojenny II stopnia) od prawie 20 lat zajmuje się opieką nad cmentarzami. Pan Luong powiedział, że w 2005 roku, ciesząc się zaufaniem przełożonych i kolegów weteranów, został wybrany na przewodniczącego Stowarzyszenia Weteranów Okręgu Hoa Quy (dawniej). Od tego czasu bezpośrednio zarządzał, opiekował się, sprzątał i troszczył się o ponad 1300 grobów męczenników i wietnamskich matek-bohaterek na Cmentarzu Męczenników Okręgu Hoa Quy.

Jego dom znajduje się zaledwie kilkadziesiąt metrów od cmentarza, co ułatwia mu opiekę i troskę o miejsce spoczynku męczenników. Codzienna praca pana Luonga obejmuje sprzątanie terenu cmentarza, inspekcję grobów i pielęgnację zieleni. Regularnie, 1. i 15. dnia każdego miesiąca, a także w święta i Tet (Nowy Rok Księżycowy), zapala kadzidło na grobach męczenników. Kiedy przybywają liczne grupy gości, w tym byli towarzysze, pełni również rolę przewodnika po cmentarzu.

lxd_9958.jpg
Pan Ho Sy Luong ze wzruszeniem opowiedział o ciężkiej walce poprzedniego pokolenia.

Po powrocie z bombardowań i ostrzałów wojennych, pan Luong czuł się szczęśliwy w porównaniu ze swoimi towarzyszami broni, mogąc żyć w pokoju i niezależności. Dlatego, mimo że jest teraz stary, wątły, ma trudności z chodzeniem i często choruje, pozostaje oddany swojej pracy z głębokiego zaangażowania w sprawy swoich towarzyszy broni. Pewnego razu, gdy musiał spędzić kilka dni w szpitalu, zmartwiony poprosił żonę i dzieci, aby zajęli się jego opieką nad grobami poległych żołnierzy, sprzątaniem ich i pielęgnacją.

„Kiedyś, gdy byłem zdrowy, zdarzały mi się noce, kiedy spałem tutaj, aby chronić się przed kradzieżami i wandalizmem na terenie cmentarza. Teraz, gdy jestem stary, nie mam już na to siły, ale wciąż przychodzę tu codziennie, żeby zamiatać, sprzątać i dbać o zieleń. Niektórzy mówią, że dzięki temu, że robię to z oddaniem, męczennicy mnie chronili, a ja wielokrotnie wyzdrowiałem z poważnych chorób. Wierzę w to i przypominam sobie, abym nadal dawał z siebie wszystko i dobrze wykonywał tę pracę tak długo, jak to możliwe” – zwierzył się pan Luong.

lxd_9944.jpg
Pan Luong uważa, że ​​troska o „wieczny odpoczynek” bohaterów i męczenników jest aktem wdzięczności i odpłaty.

Ponad 20 lat to długi czas, który wystawił Luonga na próbę wytrwałość i determinację w tym niełatwym zadaniu. To, co go cieszy i pociesza, to fakt, że coraz więcej młodych ludzi, studentów i studentów przybywa na cmentarz, aby oddać hołd bohaterskim męczennikom.

„To również motywuje mnie do kontynuowania mojej pracy, przyczyniania się do rozprzestrzeniania ruchu „pij wodę, pamiętaj o źródle”, aby wyrazić wdzięczność tym, którzy polegli za niepodległość i wolność Ojczyzny” – powiedział pan Luong.

Opiekun cmentarza – pozornie zwyczajna praca, a jednak ucieleśniająca głęboki szacunek i wdzięczność dla ofiar męczenników, którzy oddali życie za niepodległość. Wielu przedstawicieli tego zawodu, pomimo obecnych trudności, podeszłego wieku i pogarszającego się stanu zdrowia, zachowuje niezachwiany entuzjazm i silne poczucie odpowiedzialności.

Cicho i niestrudzenie „opiekują się” poległymi bohaterami spoczywającymi na cmentarzu dniem i nocą. Ta praca przekazuje głębokie przesłanie wdzięczności, odzwierciedlając tradycję odwdzięczania się za dobroć i pamiętania o tych, którzy zasadzili drzewo – dziedzictwo naszych przodków – a jednocześnie przypominając młodym ludziom o ich duchu i odpowiedzialności wobec społeczeństwa i ludzi.

[WIDEO] Pan Ho Sy Luong opowiada o swojej pracy na cmentarzu męczenników Hoa Quy

lxd_9969.jpg

"

„Przypominam sobie, że muszę ciągle próbować, wykonywać tę pracę najlepiej, jak potrafię, tak długo, jak będę mógł”.

Pan Ho Sy Luong

Source: https://baodanang.vn/tham-lang-canh-giac-ngu-cho-hang-nghin-liet-si-3297768.html


Komentarz (0)

Zostaw komentarz, aby podzielić się swoimi odczuciami!

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Oszałamiający kościół przy Highway 51 rozświetlił się na Boże Narodzenie, przyciągając uwagę wszystkich przechodniów.
Moment, w którym Nguyen Thi Oanh sprintem dotarła do linii mety, nie mający sobie równych w 5 Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej.
Rolnicy w wiosce kwiatowej Sa Dec zajmują się pielęgnacją kwiatów, przygotowując się na Święto Tet (Księżycowy Nowy Rok) 2026.
Niezapomniane piękno strzelającej „gorącej dziewczyny” Phi Thanh Thao na Igrzyskach Azji Południowo-Wschodniej 33

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Biegaczka Nguyen Thi Ngoc: O tym, że zdobyłam złoty medal Igrzysk Azji Południowo-Wschodniej, dowiedziałam się dopiero po przekroczeniu linii mety.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt