Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Rozczarowany Noo Phuoc Thinh

Việt NamViệt Nam19/07/2024

Po ponad roku od premiery nowego produktu „Kidding Me Hurts” jest dla Noo Phuoc Thinh krokiem wstecz, co jest żałosnym krokiem.

Noo Phuoc Thinh to jeden z wokalistów o najstabilniejszej karierze w V-Popie. Chociaż w ostatnich latach nie wydał wielu utworów muzycznych , jego nazwisko wciąż przyciąga uwagę mediów za każdym razem, gdy się pojawia. Na początku tego roku, na scenie Lan Song Xanh, po prostu połączył viralowe piosenki w mediach społecznościowych w nowym stylu i od razu znalazł się na szczycie listy przebojów.

Aby to osiągnąć, ważnym czynnikiem jest liczna, lojalna społeczność fanów, którą Noo Phuoc Thinh zbudował przez 15 lat swojej kariery. Ponadto jego głos, dobre umiejętności sceniczne i ciągły rozwój sprawiają, że publiczność kocha Noo Phuoc Thinha. Dlatego też, w przypadku nowego produktu, Żartuję, to boli. Po premierze 16 lipca, słuchacze spodziewają się, że piosenkarz będzie w stanie wykonać piosenkę na poziomie godnym jego reputacji i umiejętności.

Jakość nie spełnia oczekiwań

Autor tekstów piosenek Żartuję, to boli. TUNO – nazwa wciąż dość dziwna i nowa na rynku. TUNO wydało wiele piosenek, ale żadna z nich nie stała się hitem. Wybór Noo Phuoc Thinha, który wybrał produkt tak nowego autora, jest uważany za ryzykowny.

Jeśli chodzi o jakość, Żartuję, to boli. To nie jest zła piosenka. Ma prostą strukturę i chwytliwy refren, typowy dla popowych piosenek. Jednak w niektórych partiach TUNO zdradza brak doświadczenia w pisaniu tekstów, zwłaszcza pisząc dla wokalisty po trzydziestce, takiego jak Noo. „Nie mogę przestać kochać/Jeśli nie pozwolę ci mnie kochać, będę cię kochać dalej” nieco dziecinne i niepasujące do wizerunku Noo Phuoc Thinha. Ponadto sposób, w jaki zdania są łamane w niektórych segmentach, nie tworzy ciągłości, a wręcz powtarza się w sposób mało kreatywny, jak np. „Kochanie, to naprawdę trudne/Naprawdę trudne/Określić, czy idziesz do przodu, czy do tyłu.”

Żartuj sobie, „It's Gods” to kompozycja z wieloma ograniczeniami.

Dwie zwrotki utworu są niemal identyczne, bez zmian w melodii i tekście, co wywołuje uczucie nudy po kilkukrotnym przesłuchaniu. Podczas gdy rynek stopniowo się rozwija i faworyzuje utwory o dziwnej strukturze, stale zmieniające się jak… Znać przez Wrena Evansa lub bardziej współcześnie Nie rozbijaj mi serca autorstwa Son Tunga, kompozycja podstawowa i nie tak rozwinięta jak Żartuję, to boli. jest wadą.

Jeśli chodzi o miksowanie produkcyjne, osoba, która odgrywa główną rolę w Żartuję, to boli. jest Duck V. Wybrał gatunek synthwave dla produktu Noo Phuoc Thinha – znany i bardzo udany gatunek, gdy The Weeknd wykorzystał go w swoim albumie Po godzinach w 2020 roku. W Wietnamie w ostatnich latach wielu piosenkarzy używało tego materiału do swoich produktów, takich jak Binz z W piosence wykorzystano również Don't break my heart, Beautiful Monster i J97 Samotna Gwiazda .

Wszystkie te utwory zostały wydane 1-2 lata temu. W 2024 roku synthwave niekoniecznie jest przestarzały, ale nie jest już nowością ani zaskoczeniem w V-pop. Podczas gdy rynek popu/dance eksploatuje brzmienia Jersey Club, Drum and Bass, Atlanta Bass i inne, Noo Phuoc Thinh i Duck V nadal korzystają z synthwave'u z 2020 roku bez żadnych znaczących zmian ani ulepszeń, co można uznać za krok wstecz.

Godny pożałowania krok wstecz

Choć ani kompozycja, ani aranżacja nie są wybitne, to wokal Noo Phuoc Thinha napędza cały utwór. Z wokalem, który stale się rozwija i doskonali, Noo pokazuje również swoją zdolność do adaptacji, gdy wchodzi w utwór o nieco mrocznej koncepcji, takiej jak… Żartuję, to boli. nadal radzisz sobie bardzo dobrze

Noo udowadnia swoją wyższość nad wieloma młodymi piosenkarzami dance-popowymi na rynku w jednym punkcie: śpiewa bardzo czysto. Pomimo faktu, że aranżacja Duck V nieco zagłusza głos Noo pod warstwą dźwięków, widać, że Noo nadal wymawia każde słowo dość wyraźnie i dosadnie, bez żadnych trudności w słyszeniu czy przełykaniu słów. Częściowo wynika to z niskiego tempa utworu, ale nie można zaprzeczyć, że technika śpiewania Noo jest dobra i bardziej doświadczona niż u wielu innych współczesnych wokalistów.

Dobry głos Noo Phuoc Thinh jest zaletą tego produktu.

Niestety, utwór i aranżacja nie pozwoliły Noo Phuoc Thinhowi pokazać więcej. Te same dwie zwrotki i brak wybuchowego punktu kulminacyjnego uniemożliwiły Noo zaprezentowanie swojej różnorodności i umiejętności śpiewania w wysokich rejestrach. Cały utwór płynie płynnie, nie tworząc żadnych zapadających w pamięć momentów.

Dzięki reputacji i umiejętnościom Noo Phuoc Thinh, Żartuję, to boli. to zdecydowanie piosenka poniżej poziomu wokalisty. Nie tylko jest niskiej jakości, ale także nie nadąża za rynkiem. Oczywiście, biorąc pod uwagę tak duże nazwisko jak Noo i długi czas oczekiwania, publiczność oczekuje od niego więcej. W nadchodzących produkcjach Noo Phuoc Thinh prawdopodobnie będzie potrzebował zespołu producenckiego z większym doświadczeniem i wrażliwością na zmiany rynkowe.


Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt