Niedawno Komitet Ludowy Dzielnicy 11 oficjalnie uruchomił ulicę kulinarną Ha Ton Quyen, która cieszy się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców Ho Chi Minh City, zwłaszcza miłośników jedzenia. Nie wszyscy wiedzą, że oprócz słynnych pierogów, ulica ta oferuje wiele innych dań, których można spróbować.
Wyjątkowa restauracja z makaronem wołowym w samym sercu „raju” pierogów
Każdego popołudnia, po nietypowych dla tej pory roku deszczach w Ho Chi Minh City, ulice robią się chłodniejsze i przyjemniejsze. Po godzinie 17:00 ulica gastronomiczna Ha Ton Quyen rozświetla się i tętni życiem. Tutejsze sklepy również zaczynają tętnić życiem.
Właśnie otwarto ulicę spożywczą Ha Ton Quyen.
Pani Hanh sprzedaje zupę z makaronem i wołowiną na ulicy Ha Ton Quyen.
[KLIP]: „Niezwykły” sklep z makaronem wołowym na ulicy Ha Ton Quyen.
Pośród raju pierogów, z dziesiątkami sklepów obok siebie, z których wiele działa od dziesięcioleci, znajduje się nowy sklep z makaronem wołowym, który „wyrasta” od ponad 7 miesięcy, również na ulicy Ha Ton Quyen. To sklep pani Nguyen Thi Thu Hanh (50 lat).
Pani Hanh powiedziała, że sprzedaje to danie od ponad 20 lat, również w Dystrykcie 11. Niedawno zaczęła sprzedawać je tutaj, tuż z okazji oficjalnego uzyskania statusu miasta kulinarnego przez ulicę Ha Ton Quyen.
Właścicielka jest dumna, że sprzedaje dania, które są „wyjątkowe” w porównaniu z okolicznymi sklepami. W pierwszych miesiącach nie było zbyt wielu klientów, ale ostatnio sytuacja zaczęła się poprawiać, zwłaszcza od momentu otwarcia tej ulicy gastronomicznej.
„Moja restauracja jest zatłoczona wczesnym rankiem. Otwarta jest od 6:30 do późnego wieczora. Porcja kosztuje tu od 50 000 do 65 000 VND, zwłaszcza za zupę z wołowiną i makaronem” – wyjaśnił właściciel.
Zupa z makaronem i wołowiną w tej restauracji ma bogaty smak.
Według pani Hanh, powodem, dla którego klienci uwielbiają tutejszą zupę z makaronem i wołowiną, oprócz wyjątkowego smaku, który zawdzięcza dekadom „nauczania zawodu”, są również świeże, „ostre” składniki, których używa każdego dnia. Właścicielka powiedziała, że obecnie liczba klientów jest stabilna i ma nadzieję, że będzie rosła, gdy będzie prowadzić interesy z zaangażowaniem.
Dowiedziawszy się o restauracji z mediów społecznościowych, pan Tran Nhut Hao (22 lata) i jego przyjaciele przyszli tu zjeść. Powiedział, że zazwyczaj przychodzi na ulicę Ha Ton Quyen tylko po to, żeby zjeść pierożki, bo to danie jest popularne w tej okolicy.
Jednak od wielu miesięcy przychodzi tu ze względu na sklep z makaronem wołowym. Klient powiedział, że często zamawia specjalną miskę za 65 000 VND. „Kawałki mięsa są takie duże. Jest też duża kość, w sam raz na mój gust. Jestem zakupoholikiem, jeśli chodzi o makaron wołowy, więc często tu zaglądam” – powiedział z uśmiechem.
Naprzeciwko tego sklepu z makaronem wołowym, pani Linh (50 lat) również sprzedaje 7 różnych dań 7 dni w tygodniu, słynąc z mediów społecznościowych. W związku z tym, tygodniowe menu sklepu wygląda następująco: w poniedziałek sprzedaje się żółty makaron; we wtorek makaron z krabem i zupę vermicelli; w środę makaron z sosem rybnym; w czwartek makaron z krabem; w piątek makaron z wołowiną i wieprzowiną; w sobotę makaron z kaczką; w niedzielę curry z kaczką.
Pani Linh sprzedaje każdego dnia inne danie.
Właścicielka restauracji twierdzi, że działa w tej okolicy od ponad 30 lat. Jednak sprzedaje ona jedzenie tylko od południa do popołudnia, a nie wieczorem. Ceny dań w restauracji pani Linh wahają się od 35 000 do 70 000 VND, w zależności od rodzaju.
Herbata, kawa, herbata z gravioli, przekąski...
Oprócz słynnych sklepów z pierogami przy ulicy Ha Ton Quyen Food Street, znajdują się tam również punkty gastronomiczne oferujące makarony, papier ryżowy, hot-dogi, słodkie zupy, kawiarnie oraz szeroki wybór napojów, spośród których mogą wybierać klienci.
Pani Thu Nguyen (37 lat), właścicielka tutejszego sklepu z przekąskami, powiedziała, że działa dopiero od 4 miesięcy. Wcześniej sprzedawała na ulicy Minh Phung, również w 11. dzielnicy. Dodała, że w okolicy działają od dawna sklepy z pierogami, a ona sama sprzedaje napoje takie jak herbata z gravioli, mieszany papier ryżowy… różnorodne, zarówno wyjątkowe, jak i odpowiadające potrzebom klientów.
Sklep pani Thu Nguyen.
Oprócz pierogów, na ulicy Ha Ton Quyen Food Street można także kupić różnorodne potrawy i napoje.
„Mam krewnego sprzedającego pierogi obok. Mieszkam tu od dawna i jestem do tego przyzwyczajona, więc sprzedaż tych dań jest w porządku, a klienci nadal regularnie mnie wspierają. Zazwyczaj sprzedaję od 11:00 do wieczora. Od czasu do czasu wpadam do Ha Ton Quyen, żeby zjeść coś więcej niż tylko pierogi – jest tam wiele innych, wyjątkowych dań” – powiedziała.
Wychodząc ze słynnej zupy słodkiej na ulicy Ha Ton Quyen, pan Nhan (26 lat, mieszkający w Dzielnicy 5) powiedział, że to jego stały sklep. Ponieważ jego dom jest blisko, często tam zagląda, żeby wesprzeć.
Powiedział, że mieszka w Cho Lon od dziecka, więc jest „koneserem” wszystkich punktów gastronomicznych. W Ha Ton Quyen Food Street nie tylko lubi jeść pierożki, ale jest też „stałym” klientem tej restauracji.
„Jeśli chodzi o pierogi, to miejsce jest najlepsze, nie ma co więcej mówić. Ale jeśli myślisz, że w tej okolicy są tylko pierogi, to się mylisz. W ciągu dnia sprzedają wiele dań, w tym łamany ryż i słodkie przekąski” – dodał klient.
Link źródłowy






Komentarz (0)