|
Pan Nguyen Phan w ogrodzie herbacianym |
Obszar ten stopniowo się kurczy
Wczesnym rankiem w Truoi na pąkach herbaty wciąż zalega rosa. Zieleń, która niegdyś pokrywała zbocza wzgórz, teraz przerzedziła się. W ogrodzie o powierzchni ponad 1,5 akra, 77-letni pan Nguyen Phan i jego żona pilnie zrywają garście liści, które wkładają do stożkowatych kapeluszy. Jego zrogowaciałe palce zdają się dotykać całego życia spędzonego z drzewami herbacianymi. „Wtedy złoto powstawało dzięki drzewom herbacianym. Wielu ludzi nauczyło się od herbaty. Teraz… nie mogą już żyć z drzewami herbacianymi” – powiedział cicho pan Phan, patrząc nieobecnym wzrokiem.
Świeża herbata kosztuje zaledwie 7000–10 000 VND za kilogram, co jest ceną tak niską, że tylko starsi ludzie, tacy jak pan Phan, mogą pozostać przy drzewach herbacianych. Jednak nawet on musiał ściąć 5 sao herbaty, aby zasadzić inne drzewa, co nazwał „równie bolesną decyzją, jak odcięcie części swojej pamięci”.
Jako osoba przywiązana do ojczyzny, pan Truong Thanh Tin, szef Wydziału Ekonomicznego gminy Loc An, jest również bardzo zaniepokojony. Przed 2010 rokiem Truoi posiadało ponad 10 hektarów plantacji herbaty. „Najsmutniejsze jest to, że obszar uprawy herbaty kurczy się z dnia na dzień. Na starych zboczach szybko rosną akacje, zastępując dawne, ciemnozielone plantacje herbaty” – ubolewał pan Truong Thanh Tin.
Ludzie „kochają” drzewa herbaciane, ale muszą mierzyć się z troskami o jedzenie, odzież, ryż i pieniądze, co zmusza ich do porównywania: dzień wycinki lub obierania kory kajuputu przynosi 300 000 VND; podczas gdy dzień zbioru herbaty, od zbierania, wiązania, po sprzedaż na targu, przynosi jedynie około 100 000 VND. Praca, która kiedyś była „wydobywaniem złota”, nagle stała się zajęciem na przetrwanie, dla osób starszych, które wciąż żałują przeszłości.
Produkcja herbaty Truoi od lat stanowi problem. Świeża herbata jest sprzedawana wyłącznie na tradycyjnych targowiskach, zbierana ręcznie i charakteryzuje się niską wydajnością. Aby herbata trafiła do supermarketów lub nowoczesnych kanałów dystrybucji, musi być przetwarzana i długo przechowywana. Dla osób przyzwyczajonych do bezpośredniego zbioru i sprzedaży, technologia przetwarzania jest wciąż odległym marzeniem. Z tego powodu starożytne plantacje herbaty, niczym dziedzictwo wielu pokoleń, są zagrożone stopniowym zanikaniem.
Według pana Tin, obecny obszar uprawy herbaty wynosi zaledwie około 5 hektarów, a po 15 latach zmniejszył się o połowę. Szczyt nastąpił w 2023 roku, kiedy ludzie zaczęli sprzedawać korzenie herbaty: każdy korzeń kosztował od 500 000 do 1 miliona VND. Starsi mieszkańcy Truoi żałowali: widząc wykopane korzenie herbaty, mieli wrażenie, jakby całe dziedzictwo ojczyzny zostało zredukowane do kilku banknotów. Na nowych wzgórzach akacjowych leżały stare korzenie herbaty, ciche i smutne, niczym świadkowie zielonej epoki.
Głębokie przetwarzanie, zwiększanie wartości
Wciąż jednak są ludzie, którzy po cichu szukają sposobów na „uratowanie” herbaty Truoi. Jednym z nich jest pan Hoang Viet Thang. Kiedy wiele osób odeszło od drzewa herbacianego, rozpoczął on proces przetwarzania suszonej herbaty. W zakładzie produkcji herbaty Truoi An Linh zainwestowano w maszyny. Liście herbaty były importowane, sortowane, czyszczone, sterylizowane, zwijane, suszone, a następnie ponownie sortowane. Każda partia zapakowanej herbaty była aromatyczna. „Herbata Troi jest bardzo cenna, dlatego trzeba ją otworzyć” – powiedział pan Thang, nie zapominając o zapewnieniu o swojej gotowości do dzielenia się wiedzą i zachęcania ludzi do inwestowania w maszyny. Wierzy, że tylko wtedy, gdy herbata będzie mogła się rozwijać, plantatorzy będą mogli utrzymać swój zawód.
Pan Bui Nguyen Phuc, który zawsze troszczy się o drzewa herbaciane Truoi, nie tylko szukał rozwiązania dla suchej herbaty, ale także obrał odważniejszy kierunek. Obecna cena rynkowa herbaty waha się od 7000 do 10 000 VND/kg, a on kupuje ją za 15 000 VND/kg, aby zachęcić ludzi do zachowania starych plantacji herbaty. Z tej herbaty prowadził badania, aby produkować mydło, proszek matcha i torebki herbaty – nowoczesne produkty, wychodzące naprzeciw potrzebom klientów. Pan Bui Nguyen Phuc powiedział, że po zakończeniu procesu rozpoczął procedurę ubiegania się o licencję na wprowadzenie produktu na rynek.
Pan Phuc, nie zatrzymując się tylko na produktach komercyjnych, wskazał również inny otwarty kierunek: wprowadzenie herbaty Truoi do turystyki empirycznej. Przeanalizował: port Chan May, Bach Ma, klasztor zen Truc Lam Bach Ma… wszystkie te miejsca znajdują się na korzystnym szlaku. Jeśli starożytne plantacje herbaty zostaną zachowane, połączone z wycieczkami krajoznawczymi i opowiadającymi historie samych mieszkańców, herbata Truoi stanie się nie tylko produktem rolnym, ale także częścią kultury. Europejscy turyści, którzy kochają spokojne wioski i tradycyjne rzemiosło, wiedzą, że z dawnych plantacji herbaty powstanie nowy cel podróży.
Obecnie władze lokalne nieustannie zachęcają mieszkańców do ochrony drzew herbacianych, ponieważ chronią one ich tradycyjne piękno. Herbata to bowiem nie tylko źródło utrzymania, ale także pamiątka, ślad po wielu pokoleniach przodków. Przez długi czas obszary uprawy herbaty borykały się z niestabilną produkcją. Kiedy herbata Truoi znajdzie nowy kierunek, wychodząc poza tradycyjne rynki, ludzie również będą gotowi powrócić do drzew herbacianych, tak jakby wracali do wspomnień z dzieciństwa.
Source: https://huengaynay.vn/kinh-te/tim-huong-di-cho-che-truoi-160551.html







Komentarz (0)