
Dom solidarności został przekazany rodzinie pana Danh Vu Hoanga. Zdjęcie: PHAM HIEU
Wczesną wiosną mieliśmy okazję towarzyszyć liderom Stowarzyszenia Kien Giang na rzecz Wsparcia Ubogich Pacjentów oraz samorządowi gminy Vinh Binh w przekazaniu domów solidarnościowych siedmiu rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji. Domy, zbudowane zgodnie z kryteriami „trzech solidnych” i kosztujące 50 milionów VND każdy, były ich długo wyczekiwanym marzeniem. Pani Nguyen Thi Quyen, mieszkanka wioski Cai Nua, powiedziała: „Nie mam ziemi, jestem w kiepskim stanie zdrowia i codziennie pracuję jako robotnik, aby zarobić na życie. Bez domu moja rodzina mieszka z krewnymi. Teraz, dzięki rządowi, który dał nam solidny dom solidarnościowy, mój mąż i ja jesteśmy przepełnieni radością do łez”. Następnie postawiła na ołtarzu talerz z owocami i zapaliła kadzidełko, „dzieląc się” swoją radością ze zmarłą teściową.
Pan Huynh Van Ba, mieszkaniec wioski Binh An, mieszka samotnie w starym, zniszczonym domu z często zalewaną podłogą. W wieku 100 lat jego mobilność i codzienne czynności są coraz trudniejsze. Kiedy delegacja przybyła, żartobliwie zauważył: „Jeśli odbudujemy dom, łatwiej będzie mi gotować i nie będę się bał, że się przewrócę”. „Władze lokalne wielokrotnie proponowały odbudowę jego domu, ale zawsze odmawiał. Mówił, że jest za stary, nie ma już dużo czasu i chce oddać swój dom komuś innemu. Ale tym razem, widząc, jak zniszczony jest jego dom, postanowiliśmy go wyremontować, aby mógł mieć bezpieczne miejsce do życia do końca życia” – powiedział Tran Thu Suong, wiceprzewodniczący Komitetu Ludowego gminy Vinh Binh.
Można powiedzieć, że te solidne, trwałe domy solidarnościowe stanowią fundament i siłę napędową, pomagając osobom w trudnej sytuacji mieszkaniowej ustabilizować swoje życie. Budowa tych domów nosi również silny ślad solidarności narodowej i głęboko zakorzenionego współczucia. Dzieje się tak, ponieważ dzięki wspólnym wysiłkom filantropów marzenie o domu dla ubogich stało się rzeczywistością. Pan Danh Vu Hoang, mieszkaniec wioski Binh An, powiedział, że jego pięcioosobowa rodzina mieszkała wcześniej w domu jego matki. Dom był mały i ciasny, a on od dawna planował się wyprowadzić, ale brakowało mu środków, ponieważ nie miał ziemi, a jego praca wystarczała jedynie na utrzymanie. „Dziś, dzięki wsparciu rządu i filantropów, moja rodzina ma dom. Dziękuję wam wszystkim! Będę ciężko pracował i nie zawiodę życzliwości lokalnej społeczności i filantropów” – obiecał pan Hoang.
Według Vo Thanh Xuana, zastępcy sekretarza Komitetu Partii w gminie Vinh Binh, „od czasu fuzji gmina wybudowała prawie 30 domów solidarności, których łączny koszt wyniósł prawie 2 miliardy VND. Ponadto, gmina utrzymuje wiele modeli opieki społecznej, takich jak: bezpłatne badania lekarskie i dystrybucja leków; obdarowywanie ubogich, sklepy oferujące darmowe produkty… Wyrażamy naszą najgłębszą wdzięczność organizacjom, osobom prywatnym i filantropom, którzy wspierali gminę w pracy na rzecz wdzięczności i opieki społecznej”.
Według pana Xuana, aby zapewnić, że te domy charytatywne trafią do właściwych odbiorców, władze lokalne powołały komitet sterujący, przydzielając każdą organizację i indywidualną odpowiedzialność komitetowi partyjnemu ds. budowy domów dla ubogich. Miejscowości otrzymujące wsparcie mieszkaniowe skutecznie wypełniały również swoje role i obowiązki w zakresie monitorowania i mobilizowania ludzi do promowania ducha wzajemnego wsparcia w społeczności i wśród rodzin beneficjentów. W rezultacie te domy solidarności prawdziwie odzwierciedlają ducha jedności i solidarności w społeczności, stanowiąc cenne źródło wsparcia dla ubogich rodzin, które chcą się osiedlić.
PHAM HIEU
Źródło: https://baoangiang.com.vn/tinh-dan-toc-nghia-dong-bao-a469949.html










Komentarz (0)