Po tym, jak władzę w Gabonie przejęła grupa podająca się za siły bezpieczeństwa i siły zbrojne , doszło tam do wielu skomplikowanych zdarzeń.
| Prezydent Gabonu Ali Bongo zaapelował do społeczności międzynarodowej o wyrażenie sprzeciwu wobec zamachu stanu w tym kraju. (Źródło: AFP) |
30 sierpnia, w klipie opublikowanym w mediach społecznościowych, prezydent Gabonu Ali Bongo, który przebywa obecnie w areszcie domowym po wojskowym zamachu stanu tego samego dnia, wezwał międzynarodowych „przyjaciół” do zabrania głosu. Powiedział: „Wysyłam wiadomość do wszystkich naszych przyjaciół na całym świecie, aby potępili (...) tych, którzy aresztowali mnie i moją rodzinę”.
Wcześniej tego samego dnia gabońscy oficerowie poinformowali w telewizji krajowej, że prezydent Ali Bongo znajduje się w areszcie domowym. Stało się to kilka godzin po tym, jak grupa wysokich rangą oficerów ogłosiła przejęcie władzy.
Natychmiast po zamachu stanu Unia Afrykańska (UA) zwołała nadzwyczajne posiedzenie. Przewodniczący Komisji UA, Moussa Faki Mahamat, powiedział, że „stanowczo potępia” to, co określił mianem zamachu stanu w Gabonie. Pan Faki określił działania sił gabońskich jako „rażące naruszenie” instrumentów prawnych i politycznych UA.
Tego samego dnia rzecznik Stéphane Dujarric powiedział, że Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres „stanowczo potępił próbę zamachu stanu, która miała na celu rozwiązanie kryzysu powyborczego” i potwierdził swój „zdecydowany sprzeciw wobec wojskowych zamachów stanu”.
Francja , kraj o znaczących wpływach w Gabonie, również natychmiast zabrała głos. Podczas spotkania z ambasadorami w Paryżu premier Elisabeth Borne zapewniła, że kraj uważnie monitoruje sytuację w Gabonie. Tymczasem rzecznik francuskiego rządu Olivier Veran powiedział, że Paryż krytykuje zamach stanu i domaga się uszanowania wyników wyborów prezydenckich w Gabonie.
Tego samego dnia francuska firma górnicza Eramet w Gabonie ogłosiła, że „zawiesiła” swoją działalność „dla bezpieczeństwa swoich pracowników i projektów oraz uważnie monitoruje sytuację w Gabonie”. Eramet zatrudnia 8000 osób w Gabonie, kraju Afryki Zachodniej bogatym w ropę naftową i minerały. Oddział Eramet w Gabonie wydobywa rudę manganu z kopalni Moanda, największej kopalni manganu na świecie. Mangan to minerał wykorzystywany w produkcji stali i akumulatorów.
Tymczasem, przemawiając na konferencji prasowej, koordynator Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA (NSC) John Kirby stwierdził: „Ten incydent głęboko nas zaniepokoił. Będziemy nadal wspierać mieszkańców tego regionu, mieszkańców Gabonu i ich potrzebę demokratycznych rządów. Uważnie śledzimy rozwój sytuacji”.
Jeśli incydent w Gabonie zakończy się sukcesem, będzie to ósmy zamach stanu w regionie Afryki Zachodniej i Środkowej od 2020 roku. Komentując tę sprawę, rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego stwierdził: „Myślę, że jest za wcześnie, aby nazwać to trendem”. Zaznaczył, że Waszyngton „będzie nadal koncentrował się na działaniach na rzecz promowania demokracji na kontynencie (Afryce)”.
W rozmowie z dziennikarzami rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa powiedziała: „Moskwa otrzymała niepokojące informacje o poważnym pogorszeniu się sytuacji wewnętrznej w tym przyjaznym kraju afrykańskim. Nadal uważnie śledzimy rozwój sytuacji i mamy nadzieję, że sytuacja szybko się ustabilizuje”.
Tego samego dnia rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Wang Wenbin oświadczył: „Chiny uważnie śledzą rozwój sytuacji w Gabonie. Wzywamy wszystkie strony w Gabonie do działania w oparciu o fundamentalne interesy kraju i jego mieszkańców, rozwiązywania sporów poprzez dialog i jak najszybszego przywrócenia normalnego porządku”.
Jednocześnie zaapelował do wszystkich stron o „zapewnienie osobistego bezpieczeństwa prezydentowi Bongo i utrzymanie pokoju i stabilności w kraju”.
W innym wydarzeniu, źródła podały, że Koreańczyk z Południa , który pracował jako sekretarz Pierwszej Damy Gabonu, został aresztowany przez lokalne wojsko. Trzech innych Koreańczyków z Południa, którzy pracowali jako ochroniarze w pałacu prezydenckim, nadal przebywa w swoich pokojach w budynku agencji bezpieczeństwa, według źródła.
Źródło






Komentarz (0)