Kilka krajów, m.in. Niemcy, Wielka Brytania, Maroko i Korea Południowa, również podjęło szybkie działania w odpowiedzi na niedawny zamach stanu w Gabonie.
Generał Brice Oligui Nguema, mianowany przewodniczącym Komisji ds. Odbudowy Tymczasowej i Instytucjonalnej (CTRI) Gabonu, pełni jednocześnie funkcję tymczasowego prezydenta. (Źródło: TheWill) |
30 sierpnia siły przewodzące zamachowi stanu w Gabonie mianowały dowódcę Gabońskiej Gwardii Republikańskiej, generała Brice'a Oligui Nguemę, przewodniczącym Komitetu ds. Odbudowy Tymczasowej i Instytucjonalnej (CTRI) oraz tymczasowym prezydentem w procesie transformacji. Według rzecznika CTRI, Ulricha Manfoumbiego, decyzja zapadła podczas spotkania z udziałem dowódców, szefów sztabów i generałów armii Gabonu.
Pan Manfoumbi poinformował, że generał Nguema nakazał ponowne podłączenie światłowodów oraz przywrócenie sygnału radiowego i telewizyjnego, w tym francuskojęzycznych kanałów France 24, RFI i TV5 Monde . Rzecznik CTRI podkreślił również potrzebę utrzymania pokoju w kraju, a także zachowania stabilności i godności Gabonu.
Ponadto siły puczystów w Gabonie poinformowały, że godzina policyjna, wprowadzona po wybuchu chaosu pod koniec procesu wyborczego, pozostanie w mocy do odwołania. CTRI oświadczyło: „Od jutra (31 sierpnia) mieszkańcy Gabonu będą mogli ponownie swobodnie przemieszczać się do pracy w godzinach 6:00-18:00 (czasu lokalnego). Ograniczenia w ruchu drogowym będą obowiązywać od 18:00 do 6:00 do odwołania”.
Na wzrost władzy CTRI zareagowało również kilka krajów.
30 sierpnia marokańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie wzywające do stabilizacji w Gabonie, gdzie wojskowi dokonali zamachu stanu i osadzili prezydenta Alego Bongo, przyjaciela z dzieciństwa króla Maroka Mohammeda VI, w areszcie domowym. W oświadczeniu stwierdzono: „Maroko uważnie śledzi rozwój sytuacji w Republice Gabonu”. Podkreślono w nim wagę utrzymania stabilności w Gabonie i pokoju jego mieszkańców. Maroko wyraziło również przekonanie, że naród i instytucje Gabonu będą działać „dla dobra kraju, aby chronić jego interesy i spełniać aspiracje jego mieszkańców”.
„Wzywamy osoby odpowiedzialne do uwolnienia i zapewnienia bezpieczeństwa członkom rządu i ich rodzinom oraz utrzymania rządów cywilnych ” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller w oświadczeniu.
Niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło: „Wojsko nie ma prawa ingerować siłą w proces polityczny. Naród gaboński musi mieć prawo do autonomii i wolności decydowania o swojej przyszłości”. 30 sierpnia brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych również skrytykowało „niekonstytucyjny przewrót wojskowy” w Gabonie i wezwało do przywrócenia konstytucyjnego rządu w tym kraju.
Korea Południowa z kolei wydała 31 sierpnia specjalne ostrzeżenie dotyczące podróży dla swoich obywateli w Gabonie. Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych tego kraju, ostrzeżenie wzywa obywateli do odwołania lub przełożenia podróży do Gabonu oraz do opuszczenia kraju, jeśli już tam byli, z wyjątkiem pilnych spraw. Ostrzeżenie może obowiązywać do 90 dni. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Korei Południowej zapowiedziało, że będzie nadal uważnie monitorować sytuację w Gabonie i rozważy wprowadzenie dodatkowych środków, w tym ostrzeżeń dotyczących podróży, jeśli zajdzie taka potrzeba.
30 sierpnia grupa funkcjonariuszy reprezentujących CTRI ogłosiła, że przejęła władzę, aby „położyć kres obecnemu reżimowi”. Wcześniej gabońska komisja wyborcza poinformowała, że prezydent Ali Bongo z rządzącej Gabońskiej Partii Demokratycznej został wybrany na trzecią kadencję w wyborach 26 sierpnia.
Źródło
Komentarz (0)