Rosja i Chiny stały się ważniejszymi graczami na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej niż 10 lat temu i w ciągu dekady mogą dorównać wpływom USA w regionie.
Tak wynika z najnowszego sondażu opinii publicznej, o którym 9 kwietnia poinformowała rosyjska stacja RT. Według RT sondaż przeprowadził portal informacyjny Al-Monitor we współpracy z firmą zajmującą się analizą danych Premise. Wzięło w nim udział 2670 osób z Egiptu, Turcji, Iraku i Tunezji, w okresie od 4 do 22 marca.
Na pytanie, którego z trzech światowych przywódców lubią najbardziej, około 44,4% wskazało prezydenta Rosji Władimira Putina, na kolejnym miejscu (33,8%) znalazł się prezydent Chin Xi Jinping, podczas gdy tylko 21,7% stwierdziło, że podoba im się prezydent USA Joe Biden.
Według portalu Al-Monitor, oprócz konfliktu w Strefie Gazy, na opinię uczestników sondażu o Waszyngtonie może wpływać wiele innych czynników, jednak ponad 40% respondentów zgodziło się, że Stany Zjednoczone nadal są w najlepszej pozycji, aby pomóc w rozwiązaniu wojny między Izraelem a Hamasem.
Prawie połowa respondentów stwierdziła, że Rosja (49,5%) i Chiny (47,9%) odgrywają „ważniejszą rolę w regionie” niż 10 lat temu, podczas gdy tylko 37,1% stwierdziło to samo o USA. 28,9% stwierdziło, że za dekadę Pekin będzie w stanie konkurować z Waszyngtonem o miano „najbardziej wpływowego” gracza na Bliskim Wschodzie.
Respondenci zadeklarowali, że chcą, aby ich rządy „promowały zacieśnianie więzi” z Pekinem (43,2%) i Moskwą (39,7%). Prawie dwie trzecie respondentów uważa, że chińskie inwestycje gospodarcze mają pozytywny wpływ na ich kraj, a 52,3% postrzega współpracę gospodarczą z Rosją jako pozytywną. Amerykańskie inwestycje gospodarcze zostały ocenione pozytywnie przez 39,7% .
Minh Duc (według RT, Al-Monitor)
Źródło
Komentarz (0)