Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Wróć z ognia, kontynuuj pisanie złotej historii

Powracając z wojny, nosząc blizny po bombach i kulach oraz tragiczne wspomnienia z czasów wojny, z silną wolą i cnotami żołnierzy Wujka Ho, żołnierze przeszłości poświęcili całe swoje serce i duszę, przekuwając ból w motywację do dalszego działania w czasie pokoju. Z niezwykłą determinacją nie tylko budowali swoje kariery, ale także aktywnie uczestniczyli w budowaniu ojczyzny, wspierając towarzyszy broni i kontynuując pisanie „eposu” o swoim nieustającym poświęceniu.

Báo Long AnBáo Long An25/07/2025

Bohater wojenny, wkład w czasie pokoju

Po zjednoczeniu kraju pani Pham Thi Lien (urodzona w 1953 r., zamieszkała w gminie Tan Lap, w prowincji Tay Ninh ) i wielu innych weteranów powróciło do życia cywilnego, aby w dalszym ciągu przyczyniać się do budowy swojej ojczyzny i kraju.

Dzięki silnej woli żołnierza, promowała cechy żołnierzy wujka Ho, aktywnie pracowała i produkowała, stopniowo pokonywała trudności, stała się dobrą przedsiębiorczynią i jedną z typowych rolniczek w okolicy.

Weteranka Pham Thi Lien (mieszkanka gminy Tan Lap) opowiada o znaczeniu rodzinnego sanktuarium poświęconego bohaterom i męczennikom.

Opowiadając nam o swoim udziale w wojnie oporu, oczy pani Lien rozbłysły. To było dumne wspomnienie, którego nigdy nie zapomni. Jej rodzina ma rewolucyjne tradycje, więc bardzo wcześnie została oświecona.

W wieku 11 lat wysłano ją do Centralnego Biura Południa, aby pracowała jako łączniczka dla takich przywódców Centralnego Biura, jak Pham Hung, Ngo Van Nghia, Cao Dang Chiem, Ngo Quang Nghia, Pham Thai Buong,...

Z kolebki „czerwonego ziarna” została wysłana do szkoły przez jednostkę i wyszkolona na lekarza w izbie chorych Departamentu Informacji Centralnego Biura. W wieku 22 lat została przeniesiona na wschodnie pole bitwy (w 1972 roku), aby pracować jako transporter medyczny z pola bitwy do izb chorych i szpitali.

Po zjednoczeniu kraju wróciła do pracy w szpitalu Vi Dan (obecnie szpital Thong Nhat w Ho Chi Minh), nadal przyczyniając się do zdrowia mieszkańców. W 1986 roku złożyła podanie o pracę w dzielnicy Tan Bien w przedsiębiorstwie państwowym. Po 20 latach służby wojskowej i pracy w różnych jednostkach, w 1993 roku przeszła na emeryturę, pracowała z mężem na farmie i zajmowała się rodziną.

Po prawie 10 latach uporczywej uprawy nerkowców i innych roślin, ale przy niskiej efektywności ekonomicznej, nie zniechęciła się. W 2001 roku, kiedy dowiedziała się o preferencyjnej polityce pożyczkowej państwa dla gospodarstw rolnych, śmiało pożyczyła 150 milionów VND, aby założyć firmę zajmującą się hodowlą trzody chlewnej.

Dzięki wiedzy medycznej zdobytej podczas służby jako lekarka wojskowa, aktywnie badała metody opieki nad zwierzętami gospodarskimi, zapobiegania im i leczenia ich chorób. Po krótkim czasie zbudowała model hodowli z prawie tysiącem zwierząt, regularnie je sprzedając każdego roku, co zapewniło jej stabilne źródło dochodu i poprawiło jej życie.

Nie poprzestając na tym, odważnie wdrażała wiele innych modeli, takich jak hodowla kurczaków, kaczek, ryb, przepiórek i zwierząt, które hoduje niewielu ludzi, takich jak króliki, ślimaki itp. Początkowo hodowała zaledwie kilkadziesiąt osobników różnego gatunku. Aby rozwijać swoje stado, inwestowała w inkubatory, aby tworzyć nowe rasy. W pewnym momencie jej ferma przepiórek liczyła prawie 8000 zwierząt.

W tamtym czasie, ze względu na dużą liczbę zwierząt gospodarskich, jej model hodowli był uważany za „jasny punkt” w lokalnym sektorze hodowlanym. Wielu rolników przychodziło, aby kupić zwierzęta hodowlane i uczyć się od niej.

Za swoje osiągnięcia została odznaczona przez Prezydenta Medalem Pracy Trzeciej Klasy i wyróżniona w latach 2010–2014 za wybitną rolę w ruchu naśladowania dobrej produkcji, dobrego biznesu i nowego budownictwa wiejskiego. Ponadto, w latach 2012–2017, otrzymała Certyfikat Zasługi od Komitetu Centralnego Wietnamskiego Związku Rolników za wybitną rolę w ruchu naśladowania dobrej produkcji i dobrego biznesu.

Podczas pandemii COVID-19 sprzedaż i kupno bydła i drobiu uległy stagnacji. Ze względu na podeszły wiek i konsekwencje odniesionych obrażeń wojennych, pani Lien stopniowo zaprzestała hodowli zwierząt. Po pandemii zajmowała się hodowlą kaczek, kur, przepiórek, stawów rybnych itp. na niewielką skalę, aby poprawić jakość wyżywienia swojej rodziny.

Rodzina pani Pham Thi Lien stała się miejscem, w którym weterani mogą powrócić, powspominać przeszłość i wspomnieć swoich towarzyszy broni.

Również pochodzący z rodziny o tradycjach rewolucyjnych, w wieku 17 lat pan Pham Van Tam (zasłużony działacz ruchu oporu zakażony toksycznymi chemikaliami, mieszkający w gminie Ben Luc) brał udział w tajnej pracy w miejskim oddziale sił specjalnych Ben Luc (obecnie gmina Ben Luc). Dwa lata później został odkryty przez wroga, zabrany do tajnej bazy i oddzielony od rodziny.

Po przywróceniu pokoju pełnił wiele różnych funkcji i zadań, od sekretarza Związku Młodzieży i kierownika Stacji Medycznej Long Phu po przewodniczącego Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w dystrykcie Ben Luc. W 2014 roku pan Tam przeszedł na emeryturę, ale nadal cieszył się zaufaniem jako wiceprzewodniczący Okręgowego Stowarzyszenia na rzecz Promocji Edukacji. W 2015 roku został przewodniczącym zarządu okręgowego Stowarzyszenia Osób Starszych, do lipca 2025 roku, kiedy to przeszedł na emeryturę. Na każdym stanowisku zawsze wywiązywał się z powierzonych mu zadań wzorowo.

Pan Tam powiedział: „Cena niepodległości i wolności jest bardzo wysoka, została zapłacona krwią i kośćmi wielu wybitnych dzieci ojczyzny. Miałem więcej szczęścia niż wielu moich towarzyszy, będąc świadkiem zjednoczenia kraju, zjednoczenia gór i rzek, dlatego muszę żyć odpowiedzialnie, aby być godnym poświęcenia moich towarzyszy”.

Pan Tam nie tylko znakomicie wywiązał się z zadań zleconych przez Partię i Państwo, ale także promował rewolucyjną tradycję rodziny, wpajając swoim dzieciom i wnukom dobre wartości, solidarność i wolę pokonywania trudności. Nauki te głęboko zapadły mu w serce, dzięki czemu jego dzieci i wnuki mogą kontynuować wspaniałą tradycję rodziny.

Zasługi i poświęcenie pana Tama zostały docenione przez Partię i państwo wieloma tytułami szlacheckimi i odznaczeniami, takimi jak: Medal Oporu II Klasy, Medal za Awans Kobiet, Medal Pamiątkowy za Pracę na rzecz Masowej Mobilizacji oraz licznymi certyfikatami zasług ze wszystkich szczebli i sektorów. Z okazji 78. rocznicy Dnia Inwalidów i Męczenników Wojennych (27 lipca 1947 r. – 27 lipca 2025 r.), pan Tam był jednym z 6 wybitnych, zasłużonych mieszkańców Tay Ninh uczestniczących w Spotkaniu Zasłużonych Osób i Świadków Historii w Hanoi w 2025 roku.

Koleżeństwo

50 lat po przywróceniu pokoju, pani Pham Thi Lien wciąż odczuwa ból, mówiąc o poległych towarzyszach. Pocierając guz na udzie, powiedziała: „Tu, na moim udzie wciąż jest odłamek, którego nie usunięto”. Następnie dodała, że ​​to ślad po nocnym nalocie wroga na Centralną Bazę Sztabu Generalnego w Tan Chau w 1972 roku. W tym czasie ona i pięciu towarzyszy ewakuowało rannych, gdy bomba uderzyła w schron i ich pogrzebała. Jej towarzysze poświęcili się, tylko ona miała szczęście, że przeżyła.

Zasłużony człowiek Pham Van Tam (czwarty od prawej) uczestniczy w spotkaniu z zasłużonymi ludźmi i świadkami historii w 2025 r.

Minęły dekady, rana na głowie od wybuchu bomby wciąż dręczy ją, gdy zmienia się pogoda, ale silne dłonie i zwinne stopy pomagają jej nie zachwiać się w drodze do odnalezienia szczątków towarzyszy broni. Powiedziała: „Byłam kiedyś sanitariuszką i sama pochowałam wielu męczenników. Wciąż pamiętam, gdzie zostali pochowani, więc kiedy agencje, departamenty i oddziały prosiły mnie o udział w poszukiwaniach szczątków męczenników, zawsze byłam gotowa do działania”.

Od 1995 roku pani Lien dołączyła do zespołu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego ds. poszukiwania szczątków męczenników. Przeszukała każdy obszar od drogi krajowej nr 22 do Ca Tum i Soc Ta Thiet (Tan Chau). Do tej pory, z jej pomocą, setki…
Szczątki męczenników odnaleziono i przewieziono na cmentarze w celu pochówku.

Jednak nie wszyscy męczennicy, których szczątki odnaleziono, mają ustaloną tożsamość. To również coś, o co ona i jej mąż troszczyli się od wielu lat. W 2010 roku pani Lien i jej mąż zbudowali przed domem małą kapliczkę, aby czcić i upamiętniać bohaterów i męczenników. W ciągu ostatnich 15 lat dom pani Lien stał się popularnym miejscem organizacji wydarzeń z okazji Dnia Inwalidów Wojennych i Męczenników. Kapliczka, którą zbudowała przed domem, stała się również miejscem, gdzie byli weterani wojenni przychodzą, aby spalić kadzidło i uczcić poległych towarzyszy broni.

Pani Lien i jej mąż są nie tylko oddani zmarłym kolegom, ale także życzliwi wobec wszystkich wokół. Przez lata angażowała się i mobilizowała lokalną społeczność do budowy ponad 10 domów dla rodzin korzystających z preferencyjnych warunków, a także obdarowywała prezentami rodziny w trudnej sytuacji z okazji świąt i Nowego Roku.

W wieku 70 lat, gdy zmieniła się pogoda, pan Pham Van Tam odczuwał ból całego ciała z powodu obrażeń zadanych przez Agent Orange. Nadal jednak gorliwie uczestniczył w obradach ławy przysięgłych w Sądzie Ben Luc (obecnie Sąd Okręgowy 4, prowincja Tay Ninh) oraz w lokalnych akcjach charytatywnych i społecznych. Dopóki jest zdrowy, może pomagać temu żołnierzowi z Wujka Ho.

Pan Tam dodał: „Uczestnicząc w rewolucji, nie oczekiwaliśmy, że przyszłe pokolenia odwdzięczą się nam, a jedynie wspólnego celu, jakim jest zdobycie niepodległości i wolności dla narodu. Jednak dzisiejsze pokolenie zawsze potrafi docenić i okazać wdzięczność tym, którzy przyczynili się do rewolucji. Regularnie organizujemy akcje wdzięczności, które głęboko i szeroko rozpowszechniły się w życiu społecznym. W szczególności spotkanie z osobami, które przyczyniły się do rewolucji i wybitnymi świadkami historii w 2025 roku, to nie tylko okazja do wyrażenia wdzięczności, ale także punkt łączący chwalebną przeszłość z innowacyjną teraźniejszością. Tutaj spotkałem ponownie moich towarzyszy i członków drużyny w ogromnej radości”.

Podczas dwóch wojen oporu przeciwko francuskiemu kolonializmowi i amerykańskiemu imperializmowi, poprzednie pokolenie zapisało bohaterskie karty historii narodu. A po powrocie do pokoju, byli żołnierze Wujka Ho, tacy jak pani Pham Thi Lien i pan Pham Van Tam, zapisali w sercach ludzi swój cichy, ale wielki wkład w budowę ojczyzny i kraju.

Linh San – Quynh Nhu – Le Ngoc

Źródło: https://baolongan.vn/tro-ve-tu-lua-dan-viet-tiep-trang-su-vang-a199435.html


Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”
Zobacz, jak nadmorskie miasto Wietnamu znajdzie się na liście najpopularniejszych destynacji turystycznych na świecie w 2026 roku
Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie
Kwiaty lotosu „barwione” na różowo przez Ninh Binh z góry

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Wysokie budynki w Ho Chi Minh City są spowite mgłą.

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt