
Niedokończone projekty i zaniedbany krajobraz wywołują w ludziach smutek i budzą wiele obaw o zachowanie narodowego dziedzictwa historycznego i kulturowego.
Mam nadzieję, że projekt zostanie wkrótce ukończony
Położona na lewym brzegu rzeki Lam, Świątynia Króla Le Thai To w gminie Lam Thanh ( Nghe An ) była niegdyś majestatyczną budowlą, w której mieszkańcy Nghe An okazywali szacunek królowi Le Loi. Świątynia jest miejscem pamięci i hołdu dla wielkiego wkładu Le Loi, bohatera narodowego, założyciela Późniejszej Dynastii Le, który objął tron pod imieniem Thuan Thien.
Był przywódcą słynnego powstania Lam Son w XV wieku, prowadząc lud do pokonania najeźdźców z dynastii Ming, odzyskania niepodległości i zapoczątkowania okresu prosperity dla kraju. Projekt renowacji świątyni jest jednak realizowany od 2019 roku. Wiele elementów świątyni jest wciąż niedokończonych, zaniedbanych i pokrytych kurzem czasu. Niektóre elementy dopiero co ukończono, wejście jest zarośnięte drzewami, a otaczający krajobraz jest zaniedbany i niejednolity.
Według starszyzny wioski, świątynia ta niegdyś górowała na lewym brzegu rzeki Lam, pośrodku świętej ziemi związanej z powstaniem Lam Son. Legenda głosi, że świątynia została zbudowana jeszcze za życia króla Le Loi. Po ponad pół tysiącleciu, wzloty i upadki historii oraz upływ czasu pozostawiły po sobie jedynie górną salę i kilka rozrzuconych ruin na terenie posiadłości. Jednak w umysłach mieszkańców to miejsce wciąż jest częścią duszy ojczyzny, świętym miejscem, do którego potomkowie mogą powrócić do swoich korzeni.
W 1997 roku świątynia została uznana za narodowy zabytek historyczny i kulturowy. W 2019 roku prowincja Nghe An rozpoczęła projekt renowacji świątyni króla Le, którego łączny koszt wyniósł ponad 21 miliardów VND. W tym czasie radość rozprzestrzeniła się w gminie Lam Thanh, ponieważ wszyscy wierzyli, że starożytna świątynia zostanie odrestaurowana do stanu przestrzennego, godnego jej nieodłącznej wartości historycznej i kulturowej. Minęło jednak sześć lat, a nadzieja stopniowo ustąpiła miejsca rozczarowaniu. Projekt wciąż jest w rozsypce, wiele elementów jest niedokończonych, a tylko kilka zostało ukończonych.
Z daleka widać, że górna, środkowa i dolna hala zostały już zbudowane, ale ważne części, takie jak stela z pomnikiem, studnia Le Loi, dziedziniec świątynny, nasyp i wewnętrzny system dróg, wciąż pozostają otwarte. Dziedziniec świątynny jest duży, ale pusty, a wejście porośnięte jest trawą. Miejscowi twierdzą, że w porze deszczowej woda z rzeki Lam wlewa się do środka, a błoto pokrywa budowlę, sprawiając, że wygląda ona jeszcze bardziej opustoszała.
Pan Phan Bui Tat, który opiekuje się świątynią od ponad 20 lat, powoli i z westchnieniem opowiadał: „W przeszłości, mimo że świątynia była stara, odwiedzający z całego świata wciąż przybywali licznie. Ludzie przychodzili się modlić, odbywali pielgrzymki, dźwięk bębnów i gongów rozbrzmiewał głośno na początku roku. Teraz jest ich bardzo mało, tylko kilka osób przychodzi zapalić kadzidło, a ceremonia rocznicy śmierci króla jest całkowicie pusta. Mamy nadzieję, że projekt wkrótce zostanie ukończony, aby świątynia znów rozbłysła dymem kadzidła, a mieszkańcy wioski mieli godne miejsce do wspominania”.
Pan Tat dodał, że od wielu lat odbywa się festiwal upamiętniający króla Le Loi, ale jedynie na niewielką, skromną skalę. Wcześniej, z okazji rocznicy śmierci, mieszkańcy wioski zorganizowali również festiwal wyścigów łodzi na rzece Lam, który przyciągał setki widzów. Teraz, ponieważ projekt jest niedokończony, festiwal jest jedynie rytuałem ofiarnym pod tymczasowym dachem. „My, ludzie, chcemy mieć prawdziwy festiwal, zarówno uroczysty, jak i radosny, aby młode pokolenie mogło lepiej zrozumieć historię i osiągnięcia króla Le Loi. Ale aby to osiągnąć, musimy najpierw zbudować przestronną świątynię” – powiedział pan Tat.

Jaka jest przyczyna?
Omawiając tę kwestię, pani Phan Thi Anh, Kierownik Departamentu Zarządzania Dziedzictwem (Departament Kultury, Sportu i Turystyki Nghe An), powiedziała: „Głównym powodem opóźnienia projektu jest niestabilna alokacja środków. Finansowanie nie jest uwzględnione w planie inwestycji publicznych, ale opiera się głównie na zwiększonych dochodach z prowincji i socjalizacji, więc jest bardzo ograniczone. Budowa była wielokrotnie wstrzymywana z powodu braku kapitału, co znacząco wpływało na postęp prac”.
Pani Vo Tu Uyen, zastępca kierownika Departamentu Kultury i Społeczeństwa gminy Lam Thanh, powiedziała: Świątynia Króla Le Thai To w Lam Thanh jest uważana za najstarszą oryginalną świątynię w kraju, o szczególnych wartościach historycznych, kulturowych i duchowych. Według pani Uyen, renowacja świątyni jest nie tylko odpowiedzialnością lokalnej społeczności, ale wymaga również odpowiednich inwestycji ze strony władz prowincji i ministerstw, aby przywrócić jej wygląd dziedzictwa narodowego.
„W przypadku budowli o symbolicznej wartości, takiej jak Świątynia Króla Le, renowacja to nie tylko kwestia naprawy architektonicznej, ale także podróż ku ożywieniu wspomnień, odtworzeniu przestrzeni kulturowej i religijnej, głęboko związanej z życiem duchowym mieszkańców Nghe An. To miejsce jest nie tylko świętym miejscem kultu, ale także ważnym punktem tradycyjnej edukacji , budującym dumę narodową wśród młodego pokolenia” – podkreśliła pani Uyen.
Projekt renowacji Świątyni Króla Le Thai To jest nadal realizowany, ale postępy są powolne z powodu braku środków inwestycyjnych. Wydłużenie czasu budowy wpłynęło na prace konserwatorskie. Władze lokalne mają nadzieję, że projekt zostanie wkrótce ukończony, aby promować wartość ziemi utalentowanej ludności, a jednocześnie przyczynić się do zachowania cennego systemu zabytków historycznych gminy Lam Thanh. Dopiero po zakończeniu projektu Świątynia Króla Le Thai To stanie się prawdziwym miejscem kultu, służącym potrzebom kultu i poznawaniu historii mieszkańców oraz turystów.
Popołudnie zapada nad ziemią nad rzeką Lam, zachód słońca barwi na czerwono dach starej świątyni, a dym kadzidła z górnej sali unosi się słabo w wieczorne niebo. Dozorca świątyni wciąż cicho zamiata, sprząta kadzielnice i wita nielicznych gości. Choć projekt wciąż nie został ukończony, to miejsce wciąż zachowuje swoją świętość i szacunek, jakim ludzie darzą bohatera narodowego. Wierzą, że po ukończeniu projektu, Świątynia Króla Le odżyje nad spokojną rzeką Lam, tak że dźwięk rytualnych bębnów znów zabrzmi, a historia króla, który założył Późniejszą Dynastię Le, będzie na zawsze żywa.
Źródło: https://baovanhoa.vn/van-hoa/vi-sao-du-an-phuc-dung-den-vua-le-van-dang-do-181336.html






Komentarz (0)