Pan Nguyen Van Tung ( odkrywca szlaku trekkingowego wzdłuż strumienia Cua Tu) powiedział: „Aby dotrzeć do 7 bram wodospadu i 11 km leśnej drogi, wystarczy tylko jedna droga, dlatego miejscowi nazwali ten strumień Cua Tu. Ponieważ jest to strumień naturalny, przepływ wody jest również nieregularny i sezonowy. Trudność wejścia do bram wodospadu będzie stopniowo wzrastać od bramy 1 do bramy 7, dlatego potrzebny jest doświadczony lokalny przewodnik, który zapewni bezpieczeństwo podczas całej wyprawy”.

Wodospad nr 4 widziany z góry.

W zależności od wieku i stanu zdrowia, każda osoba może wybrać własną trasę zwiedzania strumienia Cua Tu. Pan Dinh Huynh (kierownik farmy Hoang Nong) powiedział: „Zawsze zależy nam na rozwijaniu lokalnej turystyki połączonej z eksploracją kurortów, wspierając rozwój gospodarki regionu. Obecnie oferujemy 3 trasy, w tym: piesze wędrówki (podobne do trekkingu) dla rodzin z dziećmi, dla gości biurowych, którzy po raz pierwszy biorą udział we wspinaczce górskiej; trekking 1 dzień i 1 noc, trekking 2 dni i 2 noce, trekking 3 dni i 2 noce”. Dla tych, którzy po raz pierwszy doświadczają potoku Cua Tu, pan Huynh radzi: „Przy bramce 1 nurt będzie łagodny, ale im głębiej wejdziecie, tym szybciej popłynie woda. Jest tam wiele wodospadów, które sięgają głęboko ponad głowy ludzi, oraz śliskie skały pokryte zielonym mchem, które mogą być niezwykle niebezpieczne. Bramki 2 i 3 mają nierówny, górski teren, więc jeśli nie jesteś miejscowym, bardzo łatwo się zgubić. Trasa od bramki 4 do bramki 7 jest przeznaczona wyłącznie dla osób z wieloletnim doświadczeniem trekkingowym i musi być pod opieką przewodnika, aby móc ją zwiedzać”.
Spokojny poranek na farmie Hoang Nong.
Widok na gminę Hoang Nong z góry w sezonie dojrzewania ryżu.

Kiedy po raz pierwszy postawiła stopę w strumieniu Cua Tu, pani Ngo Thi Thanh Huyen (24 lata, z Quang Binh) poczuła: „Każdy krok do każdego wodospadu to interesujące doświadczenie, przyciągane ciszą i tajemnicą gór i lasów. Czuję harmonię dźwięków i obrazów w tej przestrzeni. Przemierzając gęste leśne ścieżki i przekraczając bramę numer 2, czuję się, jakbym zanurzyła się w idealnym połączeniu ciszy i witalności natury”.

„Widząc na własne oczy skały ukształtowane przez czas i wodę, poczułam niewidzialną moc natury. Dziwne kształty skał, wijące się i skręcone, stworzyły niewiarygodny cud. To wyjątkowe, kreatywne i fascynujące dzieła sztuki naturalnej” – podkreśliła pani Huyen.

Przybywając do Cua Tu, usłyszysz szmer strumienia, szelest drzew i śpiew ptaków z oddali, które nagle stają się małe w obliczu dzikości i majestatu wielkiego lasu. Sua Cua Tu to naprawdę cudowne miejsce, w którym możesz odciąć się od hałaśliwej przestrzeni, kurzu i miejskiego życia.

Źródło