Hiszpania Przed ćwierćfinałowym meczem Pucharu Króla z Bilbao trener Xavi powiedział, że nie chce wdawać się w słowną wojnę z Realem i wywierać większej presji na zespół sędziowski i VAR.
„Wierzę w uczciwość sędziów i nie podoba mi się presja, pod jaką są poddawani” – powiedział Xavi na przedmeczowej konferencji prasowej. „Wszystko inne to kwestia samych sędziów. Wolę rozmawiać o kwestiach technicznych, o tym, jak Barca rozgrywa piłkę, jak wykorzystuje przestrzenie. Jeśli zapytacie mnie o cokolwiek innego, znacie już moją odpowiedź. Spójrzcie na poprzednie konferencje prasowe. Na ich podstawie przeanalizujcie sami, co się wydarzyło. Oceńcie sami, a jestem pewien, że będziemy mieli podobne zdanie”.
Trener Barcelony Xavi podczas meczu La Liga z Betisem na stadionie Benito Villamarín w Sewilli, 21 stycznia 2024 r. Zdjęcie: AP
Kontrowersje wokół sędziowania wybuchły po tym, jak Real Madryt odrobił straty i pokonał Almerię 3:2 na Bernabéu w 21. kolejce La Liga. Almería prowadziła 2:0 w pierwszej połowie, ale w drugiej połowie poniosła trzy kontrowersyjne decyzje sędziowskie i przegrała.
Później Real Madrid TV , oficjalny kanał reprezentacji królewskiej, ogłosił, że przeanalizuje i zbada wszystkie 600 meczów, które Xavi rozegrał w barwach Barcelony, gdy był jeszcze zawodnikiem. Stacja poinformowała również, że kataloński klub został oskarżony o wręczenie łapówki w wysokości 7,3 miliona dolarów byłemu wiceprezesowi Rady Sędziów (CTA), Jose Marii Enriquezowi Negreirze.
Xavi nie był zaskoczony tymi ostrymi reakcjami Realu i podtrzymał swoje stanowisko. Hiszpański trener również nie chciał brać udziału w medialnej wojnie z Realem, lecz skupić się na nadchodzących meczach Barcelony. „Zawsze szanuję Real” – powiedział Xavi. „Nie lubię takich wojen. Kontrowersje nie dotyczą mnie, ale miały miejsce w meczu Realu z Almerią. Wyraziłem jedynie swoją osobistą opinię. Odpowiedziałem na pytanie z grzeczności”.
Zapytany, czy kontrowersje miały wpływ na Barcelonę, 43-latek odpowiedział: „Jeśli już, to musi to być pozytywny wpływ. Skoro tak uważam, musimy ciężko pracować, żeby wygrać La Ligę. Wykorzystajmy więc całą tę złość i urazę, aby lepiej rywalizować i wygrywać”.
Tymczasem prezes Joan Laporta „dolał oliwy do ognia” ostrymi wypowiedziami na imprezie zorganizowanej przez Mundo Deportivo 22 stycznia. „To, co wydarzyło się na Bernabéu, to hańba” – powiedział prezes Barcelony. „Sędziowie muszą radzić sobie z presją, pod jaką są przez cały sezon. W przeciwnym razie poczujemy, że zaniedbują swoje obowiązki”.
Hong Duy
Link źródłowy







Komentarz (0)