
Trener Alonso rozczarowany porażką z Liverpoolem - Zdjęcie: Reuters
Wynik 0:1 nie odzwierciedla w pełni skali słabszej pozycji Realu Madryt w porównaniu z Liverpoolem. Większość piłkarskiego świata zgadza się, że gdyby bramkarz Courtois – który obronił 8 strzałów w tym meczu – nie był tak znakomity, Liverpool mógłby wygrać 2:3 golami.
Real Madryt miał 61% posiadania piłki przez cały mecz, ale oddał tylko 2 strzały na bramkę bramkarza Mamardashviliego. Liverpool miał ich 9. Co więcej, oczekiwana liczba bramek (xG) Liverpoolu wyniosła 2,51, podczas gdy Realu Madryt tylko 0,45. Oznacza to, że wynik 3:0 byłby całkowicie uzasadniony, biorąc pod uwagę różnicę między obiema drużynami.
Dwa mocne i groźne strzały Szoboszlai, dwa strzały głową z bliskiej odległości autorstwa Van Dijka i Ekitike, dwa strzały jeden na jednego z bliskiej odległości autorstwa Szoboszlai i Gakpo. Courtois obronił łącznie sześć „mogących być golami”.
Belgijski bramkarz nie byłby obwiniany, gdyby nie obronił sześciu wspomnianych wyżej okazji, w tym główki Maca Allistera. Liverpool stworzył siedem dobrych okazji przeciwko Realowi Madryt, więc nawet gdyby obronił połowę z nich, wszystko byłoby w porządku.
Ale im lepszy jest Courtois, tym bardziej kibice są rozczarowani trenerem Xabim Alonso. Real Madryt ma wiele przewag nad Liverpoolem pod względem formy i siły, przegrywając tylko wtedy, gdy musi grać na Anfield. Jednak to, co zrobili, jest zupełnie nieadekwatne do poziomu wielkiego meczu.
I to nie był pierwszy raz, kiedy Alonso i jego drużyna zawiedli w ważnych meczach. Latem Real Madryt został zmiażdżony 0:4 przez PSG w ćwierćfinale Klubowych Mistrzostw Świata FIFA, co oznaczało pierwszą porażkę Alonso w roli trenera Realu Madryt.
Na początku sezonu Real Madryt przegrał sromotnie 2:5 z Atletico w derbach Madrytu. Rozczarowanie zostało złagodzone, gdy pokonali Barcelonę 2:1 w „superklasyku”, ale było to tylko zwycięstwo nad osłabioną Barceloną, w której Lewandowski, Raphinha, Olmo, Gavi, Stegen... byli nieobecni z powodu kontuzji, a Real Madryt miał również przewagę własnego boiska.
A teraz Real Madryt przegrał trzeci mecz pod wodzą Alonso. Porażka w trzech z dwudziestu meczów to niezły wynik. Ale jeśli liczyć tylko najważniejsze mecze, królewska drużyna przegrała trzy z czterech.
Alonso jest młody i ma dużo czasu, ale prawda jest taka, że na chwilę obecną nie osiągnął jeszcze poziomu, który pozwoliłby mu poprowadzić najpotężniejszą drużynę w historii piłki nożnej.
Źródło: https://tuoitre.vn/alonso-chua-xung-tam-dan-dat-real-madrid-20251106081402595.htm






Komentarz (0)