Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

W Korei wiele matek, z powodu obsesji na punkcie wzrostu, wstrzykuje swoim dzieciom hormony wzrostu

Báo Hòa BìnhBáo Hòa Bình20/06/2023

[reklama_1]

Co byś zrobił, żeby urosnąć o kilka centymetrów? Dla niektórych Koreańczyków rozwiązaniem może być wydanie dużej ilości pieniędzy na witaminy, przyjmowanie leków zawierających poroże lub…


Dziewczynka przechodzi badanie kontrolne w ośrodku TallnFit (Korea Południowa), gdzie oferowane są programy pomagające niskim dzieciom rosnąć wyżej. Zdjęcie: Straits Times

W ciągu ostatniego stulecia populacja Korei Południowej rosła w zadziwiającym tempie w porównaniu z resztą świata . Według badań Imperial College London, kobiety w Korei Południowej urosły o 20,2 cm, a mężczyźni o 15,2 cm w latach 1914–2014. Średnia światowa stopa wzrostu w tym samym okresie wyniosła 7,62 cm.

Średni wzrost Koreańczyków z Południa wynosi obecnie 159,6 cm dla kobiet i 172,5 cm dla mężczyzn. Uważa się, że tak imponujące tempo wzrostu wiąże się ze znaczną poprawą odżywiania i zdrowia populacji. Jednak ciągłe dążenie niektórych osób do bycia wyższym w ostatnich czasach również przyczyniło się do tego wzrostu.

Według instytutu badań rynku leków IQVIA, południowokoreański rynek hormonów wzrostu w ciągu czterech lat wzrósł prawie dwukrotnie – ze 126,2 mld wonów (96,1 mln dolarów) w 2018 r. do 237,2 mld wonów w 2022 r.

Według raportu Ministerstwa Bezpieczeństwa Żywności i Leków ze stycznia, sprzedaż suplementów wspomagających wzrost wzrosła dziesięciokrotnie w tym samym okresie. Tendencja ta nie jest unikalna tylko w Korei Południowej, jednak obsesja na punkcie wzrostu jest szczególnie widoczna w tym kraju wśród osób aktywnie dążących do osiągnięcia wzrostu.

Zbuduj fundamenty od najmłodszych lat

„Moje drugie dziecko nie jest ani niskie, ani wysokie, więc chcę pójść do kliniki i, jeśli to możliwe, poddać je leczeniu hormonem wzrostu. Jako rodzic czuję się odpowiedzialna za to, by zrobić wszystko, co w mojej mocy, by pomóc mojemu dziecku odnieść sukces” – powiedziała reporterowi dziennika „Korea JoongAng Daily” matka dwójki dzieci o nazwisku Noh, opuszczając klinikę w centrum Seulu.

„Dzieci mają bardzo mało czasu, żeby urosnąć, i chcę zrobić wszystko, co w mojej mocy, dla mojego syna” – powiedziała Lee Hyun-su, która również jest w klinice ze swoim 9-letnim synem. Lee Hyun-su powiedziała, że ​​jej syn jest o około 2 cm niższy niż przeciętny w swojej grupie wiekowej.

Według Służby ds. Przeglądu i Oceny Ubezpieczeń Zdrowotnych (Health Insurance Review and Assessment Service), w 2021 roku 43 618 południowokoreańskich dzieci zgłosiło się do szpitali z powodu niskiego wzrostu, co stanowi wzrost o 22,6% w porównaniu z rokiem poprzednim. Liczba ta podwoiła się od 2016 roku. Oczekuje się, że rzeczywista liczba będzie znacznie wyższa, ponieważ wiele rodzin decyduje się na wizyty w prywatnych klinikach, które nie mają obowiązku rejestracji w Służbie ds. Przeglądu i Oceny Ubezpieczeń Zdrowotnych (Health Insurance Review and Assessment Service).

Kliniki wzrostu monitorują wzrost dzieci i sprawdzają, czy nie występują u nich nieprawidłowości lub zaburzenia wzrostu. Najczęstszym sposobem leczenia niskiego wzrostu są zastrzyki z hormonu wzrostu. W klinikach medycyny chińskiej lekarze często zalecają ziołolecznictwo i akupunkturę.

Zastrzyki z hormonu wzrostu, szczególnie popularne wśród rodziców dzieci przed okresem dojrzewania, kosztują około 10 milionów wonów rocznie, a leczenie trwa zazwyczaj około pięciu do sześciu lat. Ubezpieczenie zdrowotne obejmuje tylko dzieci, których wzrost mieści się w dolnych 3% swojej grupy wiekowej oraz te, u których zdiagnozowano niedobór hormonu wzrostu lub zaburzenia wzrostu.

Uczeń dziesiątej klasy o nazwisku Hong powiedział, że wstrzykiwał sobie hormon wzrostu „każdej nocy w nogi, ramiona i brzuch” od 10. do 15. roku życia. Hong urodził się nieco niższy od średniej i ma teraz 171 cm wzrostu – zaledwie 1 cm mniej niż średnia krajowa.

Matka o imieniu Kim mieszka w Australii, ale dwa razy w roku podróżuje do Korei Południowej, aby otrzymywać zastrzyki z hormonem wzrostu dla swoich dwójki dzieci, które mają obecnie dziewięć i osiem lat. „Moje dzieci cierpią na idiopatyczny niski wzrost (ISS), ale trudno znaleźć w Australii lekarza, który przepisze te zastrzyki” – powiedziała. Idiopatyczny niski wzrost to termin używany do opisania stanu ograniczonego wzrostu bez przyczyny. Z medycznego punktu widzenia jest to łagodny stan i nie jest klasyfikowany jako zaburzenie wzrostu.

Kim wie, że brak badań lekarskich u dzieci wiąże się z ryzykiem, zwłaszcza że zastrzyki hormonalne mogą powodować szereg skutków ubocznych, takich jak nadciśnienie i bóle stawów. Jej najstarsza córka urosła o około 10 cm rocznie od pierwszego zastrzyku w 2019 roku. „Trudno mi teraz zrezygnować, zwłaszcza po tym, jak widziałam, jak mój drugi syn był popychany i wyśmiewany w szkole z powodu niskiego wzrostu” – powiedziała Kim.

Piętno społeczne

Społeczne uprzedzenia wobec wzrostu, znane również jako dyskryminacja ze względu na wzrost, po raz pierwszy publicznie ujawniono w Korei Południowej w 2009 roku, kiedy to jedna z gospodyń programu „Global Talk Show” w stacji KBS stwierdziła, że ​​według jej standardów wszyscy mężczyźni poniżej 180 cm wzrostu są „przegranymi”. Ponad 200 osób wniosło pozew do Press Arbitration Committee, domagając się 4 miliardów wonów odszkodowania od stacji KBS.

W badaniu Opensurvery z 2016 roku ponad 50% z 500 uczestników w wieku od 9 do 16 lat wraz z rodzicami odpowiedziało, że wzrost jest ważnym elementem życia. Podane powody to: 38% stwierdziło, że wzrost ma na celu zwiększenie pewności siebie; 27,4% stwierdziło, że chodzi o akceptację społeczną; 20,9% stwierdziło, że wzrost ma znaczenie w randkowaniu.

„Wzrost to istotny czynnik, który wielu naszych klientów bierze pod uwagę przy wyborze przyszłego współmałżonka” – powiedział pracownik firmy doradztwa małżeńskiego Gayeon. „Klienci zazwyczaj zwracają większą uwagę na wzrost. Zarówno klienci płci męskiej, jak i żeńskiej mają ściśle określone limity wzrostu. Na przykład mężczyźni szukają odpowiedniej partnerki o wzroście co najmniej 160 cm, a kobiety – osoby o wzroście powyżej 170 cm”.

W ciągu ostatnich dwóch dekad wzrost stał się coraz bardziej postrzegany jako cecha idealna. Idolki K-popu, uważane za ikony piękna, stają się coraz wyższe, a wiele z nich przekracza średnią krajową.

Negatywne skutki niskiego wzrostu dotykają mężczyzn bardziej niż kobiety. Mężczyźni poniżej 1,72 m wzrostu nazywani są kijaknam, co jest pogardliwym określeniem dla niskich mężczyzn.

Ostateczność: operacja wydłużenia nóg

Presja społeczna na wzrost może skłonić niektórych do podjęcia drastycznych kroków, takich jak operacja wydłużenia nóg. Jest to zabieg wysokiego ryzyka, który wiąże się ze złamaniem dwóch kości udowych, a następnie trudnym procesem rekonwalescencji. „W najgorszym przypadku pacjent może nie być w stanie chodzić” – powiedział chirurg Lee Dong-hoon z Seongnam w prowincji Gyeonggi. Dr Lee przeprowadza około 300 operacji wydłużenia nóg rocznie.

Koszt operacji wydłużenia nóg może wahać się od 40 do 80 milionów wonów. Powrót do pełnej sprawności zajmuje pacjentowi około siedmiu miesięcy.

Włoski chirurg Alessandro Codivilla (1861–1912) po raz pierwszy opisał wydłużanie nóg w 1905 roku. Dziedzina wydłużania nóg rozwinęła się dalej w latach 80. XX wieku, kiedy rosyjski chirurg Gawrił Ilizarow (1921–1992) wynalazł metodę Ilizarowa, polegającą na użyciu metalowych pierścieni w celu zmiany kształtu, przekształcenia lub wydłużenia kości.

Jeśli zabieg się powiedzie, pacjenci mogą urosnąć o 6 cm, a nawet 18 cm.

Jednak dr Lee Dong-hoon stwierdził, że wydłużanie nóg to niebezpieczna operacja, która wiąże się ze znacznymi skutkami ubocznymi, jeśli zostanie przeprowadzona nieprawidłowo, a nawet jeśli zakończy się sukcesem, będzie wiązała się z długim okresem rekonwalescencji, dlatego należy ją „dokładnie rozważyć”.

„Zamiast poświęcać zbyt wiele czasu i zasobów na coś, co nigdy nie da nam satysfakcji, ważne jest, aby pamiętać, że wygląd to tylko niewielka część tego, co sprawia, że ​​dana osoba czuje się naprawdę piękna” – powiedziała profesor Lim In-sook z Uniwersytetu Koreańskiego.

Według gazety Tin Tuc



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tej samej kategorii

Zdjęcie ciemnych chmur „wkrótce zapadną się” w Hanoi
Padał ulewny deszcz, ulice zamieniły się w rzeki, mieszkańcy Hanoi wyprowadzili łodzie na ulice
Inscenizacja Święta Środka Jesieni z czasów dynastii Ly w Cesarskiej Cytadeli Thang Long
Turyści z Zachodu chętnie kupują zabawki z okazji Święta Środka Jesieni na ulicy Hang Ma, by dać je swoim dzieciom i wnukom.

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt