TPO – Oprócz specjalnej misji politycznej , straż graniczna wyspy Hon Chuoi jest również połączona niewidzialną nicią, jaką jest miłość ludzi. Pomaga to oficerom i żołnierzom pokonywać przeszkody i trudności, aby wypełniać swoje misje.
TPO – Oprócz specjalnej misji politycznej, straż graniczna wyspy Hon Chuoi jest również połączona niewidzialną nicią, jaką jest miłość ludzi. Pomaga to oficerom i żołnierzom pokonywać przeszkody i trudności, aby wypełniać swoje misje.
Wyspa Hon Chuoi, położona w miejscowości Song Doc, w dystrykcie Tran Van Thoi, w prowincji Ca Mau, charakteryzuje się bardzo trudnymi warunkami życia i podróżowania. Obecnie na wyspie nie ma placówki medycznej ani ogólnokrajowego systemu szkolnego, w którym dzieci mogłyby się uczyć. Dlatego też samorządna grupa ludowa nawiązała współpracę z oficerami i żołnierzami placówki Straży Granicznej Hon Chuoi, aby otworzyć klasę charytatywną, która przekazywałaby wiedzę dzieciom.
Od wielu lat major Tran Binh Phuc i jego koledzy z drużyny pilnie nauczają tutejszych młodych obywateli. Pan Phuc powiedział, że liczba uczniów w klasie każdego roku waha się od 18 do 22. W tym roku starsi uczniowie przenieśli się na stały ląd, aby kontynuować naukę, więc klasa liczy teraz 12 osób. Aby dotrzeć na zajęcia, dzieci są zabierane łodzią przez rodziców wcześnie rano, a następnie muszą „wejść” po 375 stromych schodach.
Pan Phuc jest osobą, która najdłużej uczęszcza do tej klasy i doświadczyła wielu smutnych i radosnych historii. Pan Phuc i jego uczniowie cieszą się również dużym zainteresowaniem ze strony liderów na wszystkich szczeblach, od strażników granicznych, po miłość i dzielenie się dobrami materialnymi i duchowymi ze strony kadry i ludzi z kontynentu. Dzięki temu klasa charytatywna jest coraz bardziej kompletna i obszerna, spełniając wymagania nauczania i uczenia się.
Obraz nauczyciela w mundurze wojskowym, który uczy pokolenia uczniów czytać i pisać, stał się znajomy dzieciom i rodzicom na wyspie. Zdjęcie: Nhu Viet  | 
„Klasa wciąż boryka się z wieloma trudnościami i różni się od innych klas, ale konieczne jest zapewnienie odpowiedniego programu i czasu trwania, aby uczniowie mogli później przenieść się na kontynent i kontynuować naukę” – powiedział pan Phuc, dodając, że do tej pory strażnicy graniczni Hon Chuoi zasadniczo pokonali trudności, wdrożyli nauczanie i uczenie się oraz zasadniczo spełnili wymagania misji.
Słodkie owoce w podróży siania liter
Wśród uczniów, których uczył pan Phuc, jest student, który wkrótce ukończy studia. „Niedawno poinformował mnie, że pod koniec trzeciego roku został uznany za jednego z uczniów z najlepszymi wynikami w szkole. Bardzo się cieszę, gdy uczeń opowiada o osiągnięciach, jakie bracia z placówki granicznej Hon Chuoi podejmowali przez wiele lat” – powiedział major Phuc, dodając, że najwspanialsze jest to, że gdy uczniowie odniosą sukcesy w nauce, wrócą, aby kontynuować nauczanie dzieci w Hon Chuoi.
Według nauczyciela Phuca, strażnicy graniczni nie są prawdziwymi nauczycielami, ale ze względu na swoje szczególne obowiązki, uczestniczą w rozwoju gospodarczym i walce z ubóstwem na obszarach przygranicznych i wyspiarskich. Strażnicy uczestniczą jedynie w rozwiązywaniu części problemu, jakim jest eliminacja analfabetyzmu wśród dzieci.
„Moim życzeniem i troską jest to, aby w przyszłości Hon Chuoi rozwijało się bardziej jak inne bogate wyspy w naszym kraju i miało dobry system edukacji, dzięki czemu dzieci będą miały lepsze warunki do nauki” – zwierzył się pan Phuc.
Major Phuc zapewnił, że jako żołnierze, oprócz szczególnych obowiązków politycznych, łączy ich również niewidzialna więź z ludźmi. Pomaga to oficerom i żołnierzom pokonywać wszelkie przeszkody i trudności, aby wypełniać swoje zadania.
Każdego ranka pani Nguyen Thi Thi zabiera swoje dziecko, Nguyen Minh Hien (uczennicę pierwszej klasy), na prom i „przechodzi” prawie 400 kroków, aby dotrzeć na zajęcia. To już drugi rok, kiedy ta matka towarzyszy dziecku w drodze do wiedzy. Powiedziała, że oboje są przyzwyczajeni do ciągłego chodzenia, więc nie są zmęczeni. Dzieci tutaj są takie same, bardzo chcą iść do szkoły. Tylko gdy pada ulewny deszcz, opuszczają zajęcia, ale gdy pada lekki deszcz, i tak muszą starać się na nie pójść. „Nauczycielka Phuc jest surowa wobec dzieci, a także dzieli się z rodziną i zachęca ją do pomagania im” – powiedziała pani Thi.
Poza godzinami lekcyjnymi dzieci gromadzą się na placu zabaw znajdującym się naprzeciwko sali lekcyjnej. Jest to projekt realizowany i realizowany od wielu lat przez Komitet Frontu Ojczyzny Wietnamu w Ho Chi Minh City oraz grupy wspierające.
Podczas wizyty mającej na celu dodanie otuchy żołnierzom i mieszkańcom wysp oraz platform wiertniczych na południowo-zachodnim Morzu Ojczystym, w połowie listopada, przywódcy Ho Chi Minh City i delegaci wręczyli cenne prezenty nauczycielom i uczniom klasy charytatywnej.  | 
Młodzi artyści z Ho Chi Minh City świętują z dziećmi swoją wizytę na wyspie. Zdjęcie: Ngo Tung  | 
Delegacja z Ho Chi Minh City pokonała wyboistą drogę, aby odwiedzić i podzielić się miłością z nauczycielami i uczniami klasy charytatywnej na wyspie Hon Chuoi. Wideo: Ngo Tung  | 
Source: https://tienphong.vn/am-ap-tinh-thuong-va-lop-hoc-noi-dao-xa-cua-thay-giao-quan-ham-xanh-post1693196.tpo






Komentarz (0)