Trzeci dzień koncertu Anh trai vu ngan cong gai odbył się wieczorem 22 marca i nadal cieszył się zainteresowaniem, oferując szereg nowych, bogatych w sztukę i kulturę muzycznych przeżyć dla blisko 35 000 widzów.
Mimo że przedstawienie trwało prawie 5 godzin, publiczność bawiła się do ostatnich sekund.

Utalentowani artyści otworzyli show utworem „Fire Song”.
Wieczór muzyczny rozpoczął się od eksplozji 33 utalentowanych artystów, którzy wystąpili z widowiskiem Call Me By Fire, które nabierało tempa i łączyło się z ognistymi fajerwerkami, tworząc żywą atmosferę już od pierwszych minut.
Widząc entuzjazm publiczności, artysta Tu Long, znany z People's Music, zapewnił: „Wszyscy stopniowo nas rozgrzewają. Dziękujemy, że nas kochacie i zostajecie, reszta to dobra zabawa”, obiecując jednocześnie, że trzeci wieczór koncertowy będzie miał kryteria „rozbicia dachu, wysadzenia sufitu, wzbicia się w powietrze i ziemię”.
Podobnie jak dwa poprzednie koncerty, ten również oczarował publiczność nie tylko rozmachem, ale również nowatorskim podejściem do każdego występu – od aranżacji muzycznej, przez scenografię, po kostiumy.
Po serii piosenek rozgrzanych gorącą choreografią, takich jak „Sleeping Love”, „Let me feel your love tonight”, „Someone else's wife”, „Never heard your footsteps...” , utalentowani artyści zabrali publiczność w podróż przez wiele regionów kulturowych o unikalnych cechach i bogatej tożsamości narodowej.

Występ trzeciego wieczoru dostarczył nam wielu emocji.
Znane piosenki, takie jak Trong Com, Da Co Hoai Lang i Mua Tren Pho Hue, zyskały nową oprawę dzięki kreatywnym zwrotkom, tworząc niepowtarzalne wrażenie, które jednocześnie odwołuje się do tradycji i ma współczesny charakter.
Każdy występ jest dowodem zaangażowania, nawet kostiumy są przesiąknięte tożsamością kulturową danego regionu.
W przedstawieniu „Kocham cię, mamo” artysta Tu Long wzruszył się, śpiewając pierwsze wersy. Emocje, które pozostały, sprawiły, że publiczność poczuła emocje w każdym słowie.
Tu Long wzruszył ramionami, śpiewając „Mama mnie kocha”.
W przedstawieniu „Da Co Hoai Lang” artysta Huu Quoc powiedział, że był zaskoczony staraniami Bang Kieu i Truong The Vinh podczas ich pierwszego występu w Cai Luong. Artystka Thu Huyen również wyraziła wzruszenie, widząc, jak sztuka Cheo spodobała się wielu młodym widzom podczas koncertu.
Jednym ze szczególnych punktów wieczoru muzycznego był duet wiolonczelowy MC Anh Tuana i Bang Kieu – niecodzienne, a zarazem pełne emocji połączenie, które doprowadziło publiczność do łez. Wielu widzów nazwało Anh Tuana 34-letnim aktorem tego spektaklu.
Nowym punktem trzeciego koncertu jest odtworzenie solowych występów utalentowanej obsady z pierwszego wykonania programu. Konferansjer Anh Tuan powiedział, że chce przywołać fanów „z powrotem do wspaniałego lata 2024 roku”.
Szczególną atrakcją wieczoru muzycznego było oficjalne wydarzenie, które zostało wpisane do Księgi Rekordów Guinnessa jako „wydarzenie z największą liczbą uczestników ubranych w tradycyjne wietnamskie stroje” – zgromadziło ono ponad 5000 widzów.

Wzruszający moment, gdy fani ubrani w stroje narodowe wychodzą na scenę.
W chwili, gdy publiczność wyszła na scenę, zabrzmiała piosenka „One Round Vietnam” w wykonaniu utalentowanych artystów, której towarzyszyły okrzyki fanów: „ Kocham Wietnam, Wietnam jest mistrzem” .
Koncert zakończył się występami „Stream of Time”, „If One Day We Fly to the Sky” i „Fire Song”. Artyści podziękowali publiczności za przybycie i pozostanie. Niektórzy artyści płakali, wzruszając się, czując miłość swoich fanów.
„Bardzo wam wszystkim dziękujemy. Dziękujemy, że tu jesteście. Kochamy was wszystkich” – powiedzieli chórem artyści.

Trzeci pokaz okazał się sukcesem.
Po trzech nocach występów koncert Anh trai vu ngan cong gai kontynuuje swoją podróż, a czwarty dzień zapowiada wiele niespodzianek.
Komentarz (0)