Brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron powiedział, że Londyn jest gotowy wesprzeć Waszyngton w kontynuowaniu nalotów na pozycje rebeliantów Ansar Allah (Houthi) w Jemenie.
| Śmigłowce Huti zbliżają się do statku towarowego na Morzu Czerwonym, 19 listopada 2023 r. (Źródło: AP) |
W artykule opublikowanym w „The Sunday Telegraph” pan Cameron powiedział: „Wysłaliśmy jasny sygnał: to, co robią Huti, jest złe i jesteśmy zdeterminowani, aby to powstrzymać. Będziemy współpracować z naszymi sojusznikami. Zawsze będziemy bronić wolności żeglugi. A co najważniejsze, będziemy gotowi poprzeć nasze słowa czynami”.
Główny dyplomata Wielkiej Brytanii podkreślił, że Londyn i Waszyngton „nie spieszą się z przeprowadzaniem tych ataków” i wielokrotnie ostrzegały Hutich przed konsekwencjami ataków na statki na Morzu Czerwonym.
Po prawie dwóch miesiącach ataków rebeliantów Huti na statki handlowe przepływające przez Morze Czerwone, w odwecie, wczesnym rankiem 12 stycznia (czasu lokalnego) Stany Zjednoczone i Wielka Brytania ostrzelały rakietami bazy Huti w Jemenie.
Atak na bazy Huti w Jemenie nastąpił dzień po tym, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła Huti „w najostrzejszych słowach”.
Morze Czerwone i Kanał Sueski to ważne szlaki żeglugowe, którymi przepływa około 12% światowego transportu towarów.
(według TASS, Reuters)
Źródło






Komentarz (0)