W badaniu psychologicznym przeprowadzonym wśród dzieci na temat rodziców chwalących się osiągnięciami edukacyjnymi dzieci w mediach społecznościowych, wielu stwierdziło, że naprawdę nie lubią tego zjawiska, ponieważ niejawne chwalenie się takimi osiągnięciami wywiera na dzieci dodatkową presję.
Patrząc na tablicę wyników i certyfikaty za zasługi, można usłyszeć mnóstwo komentarzy, komplementów i gratulacji, takich jak „super rodzice”, „dobre wychowanie”… To może być radość rodziców, ale nieświadomie wywiera presję na ich dzieci. Presja na przyszłość musi być większa lub równa, w przeciwnym razie będzie to porażka. Chwalenie się osiągnięciami edukacyjnymi dzieci w mediach społecznościowych wywiera presję nie tylko na własne dzieci, ale także na te z niskimi wynikami, nieświadomie wywołując u nich poczucie niższości i winy… Podczas gdy w rzeczywistości wyniki nic nie mówią, ponieważ wiele osób z niskimi wynikami w nauce odniosło sukces w wielu zawodach i dziedzinach życia.
Chwaląc osiągnięcia naukowe swoich dzieci w mediach społecznościowych, oprócz dzielenia się pozytywnymi treściami, zachęcania ich do wysiłku i dążenia do samodoskonalenia, rodzice muszą być ostrożni, rozważni i unikać wywierania na nie presji. Psycholog powiedział kiedyś: „Chwalenie dzieci jest jak stosowanie antybiotyków. Jeśli stosuje się antybiotyki, nie powinno się ich stosować arbitralnie, musi istnieć dawkowanie, wskazanie i poziom. Nadmierne stosowanie będzie szkodliwe dla dzieci. Dzieci popadną w samozadowolenie i będą miały złudzenia co do siebie. Oznacza to, że pochwały i krytyka muszą być udzielane we właściwym czasie i miejscu”. Co więcej, chwalenie wyników i zdjęć dzieci w mediach społecznościowych może być również niebezpieczne zarówno dla rodziców, jak i dla dzieci. Ponieważ treści udostępniane z imieniem i nazwiskiem, klasą, nazwą szkoły i adresem, nieumyślnie stwarzają okazje do wykorzystania przez osoby trzecie, a konsekwencje są nieprzewidywalne.
Chwalenie się osiągnięciami edukacyjnymi dzieci w mediach społecznościowych, ten pozornie drobny i niezamierzony gest, zawsze ma wiele nieprzewidywalnych konsekwencji. Wiele razy zdarzało się, że dzieci uciekały się do negatywnych emocji właśnie z powodu presji egzaminów, wyników, nauki, presji oczekiwań rodziców… Dlatego każdy rodzic powinien być rozważny, kontrolować i zachować umiar, publikując informacje i osiągnięcia swoich dzieci, ponieważ jest to zachowanie jedynie wirtualne, a konsekwencje nie są wirtualne – to chwilowa radość dla rodziców, ale zmartwienia nie mają końca.
Mentalność „cudzych dzieci”, ceniąca edukację, egzaminy i stopnie naukowe, wywarła ogromny wpływ na sposób myślenia Wietnamczyków. Wielu ludzi ocenia, czy ich dzieci są dobre, czy nie, jedynie na podstawie wyników, szkół specjalistycznych i klas eliminacyjnych. Dzieci muszą zdać tę szkołę, tę klasę eliminacyjną, a jeśli zdadzą uniwersytet, muszą znaleźć się w najlepszej, wiodącej szkole… To prawda, że presja jest niezbędna do osiągnięcia sukcesu. Jednak presja musi wynikać z własnej pasji dzieci, aby pomóc im pokonać własne słabości, a nie z celów rodziców. Pozwólmy dzieciom swobodnie rozwijać własne zdolności i mocne strony; pozwólmy im dostrzec prawdziwą wartość życia i dążyć do rozwoju. To jest szczęście.
Link źródłowy






Komentarz (0)