Dzięki umiejętności wykorzystania walorów lokalnej gleby i nieustannej kreatywności pan Pham Quang Manh (wieś Dak Cha, gmina Ia Pa, prowincja Gia Lai ) przekształcił suszone dynie w wyjątkowe wyroby rzemieślnicze.
W rozmowie z nami pan Manh powiedział: W przeszłości był stolarzem. W 2021 roku, przeglądając media społecznościowe, natknął się na zdjęcie młodego obcokrajowca wykonującego rękodzieło z tykw. Niezwykły kształt tykwy przyciągnął jego uwagę i wpadł na pomysł, żeby spróbować. Po przeszukaniu internetu dowiedział się o modelu rękodzieła z tykw stosowanego przez mieszkańców Tay Ninh . Zdając sobie sprawę, że to szansa, a zarazem odrębny kierunek, postanowił sam uprawiać tykwy, aby aktywnie pozyskiwać surowce.
Z powodu braku doświadczenia, na początku swojej działalności napotkał wiele trudności. Nie zniechęcony, kontynuował naukę przez internet i książki, a jednocześnie postanowił udać się do prowincji Tay Ninh, aby nauczyć się fachu, odwiedzić ją osobiście i poznać proces sadzenia, pielęgnacji i wytwarzania produktów z tykw.
Ponadto, poświęcił czas na badanie gleby i klimatu w gminie Ia Pa i stwierdził, że lokalne warunki naturalne są bardzo sprzyjające uprawie tej odmiany tykwy. Na początku 2023 roku pan Manh zainwestował w zasadzenie 1 hektara tykwy.
Pan Manh, zajmując powierzchnię 1 hektara, może rocznie zbierać 3 plony, z których każdy daje około 60 000 owoców. Jednak, aby stworzyć standardowe produkty rzemieślnicze, plantatorzy muszą być skrupulatni już na etapie doboru surowców. Wybrane tykwy muszą mieć zrównoważony, harmonijny kształt, gładką powierzchnię, bez zarysowań i szkodników. Gdy tykwy osiągną maksymalną dojrzałość, naturalnie wyschną na kratownicy i staną się matowo białe, a drewno w środku będzie wystarczająco mocne, nadające się do obróbki, wówczas przystępuje się do zbioru.

Przed suszeniem na słońcu, każda tykwa musi zostać poddana obróbce zewnętrznej skorupy poprzez delikatne zeskrobanie bardzo cienkiej warstwy, co pomaga tykwie stopniowo wysychać od wewnątrz, a jednocześnie usuwa resztki naturalnego, ostrego zapachu. Po obróbce skorupy, tykwa jest wystawiana na bezpośrednie działanie promieni słonecznych przez 8 do 30 dni, w zależności od wielkości tykwy. Proces suszenia nie tylko pomaga tykwie osiągnąć idealną suchość, ale także zapewnia wiele różnych odcieni koloru drewna. Aby uzyskać złoty kolor produktu, rzemieślnik musi wygładzić go polerką.
Aby stworzyć z tykwy kompletny produkt artystyczny, rzemieślnik musi przejść przez drobiazgowy i skomplikowany proces. Po wysuszeniu tykwa zostanie poddana obróbce wewnętrznej, całkowicie usuwając włókna i nasiona, a następnie pokryta warstwą wosku pszczelego, aby zapobiec inwazji termitów i przedłużyć jej trwałość. Ten krok pomaga również tykwie zachować naturalny kolor i charakterystyczny, delikatny zapach. Następnie rzemieślnik narysuje szkic ołówkiem bezpośrednio na powierzchni owocu, a następnie cierpliwie i skrupulatnie wykona każdy szkic, aby go wygrawerować ręcznie lub za pomocą specjalistycznej maszyny laserowej.
„Rzeźbiąc wzory, rzemieślnik musi wykazać się niezwykłą zręcznością, w przeciwnym razie jedno nieudolne pociągnięcie nożem może spowodować pęknięcie, złamanie lub szorstkawy wygląd produktu i utratę jego wartości” – zwierzył się pan Manh.
Po wykonaniu wzoru, tykwa jest pokrywana dwiema warstwami ochronnego tworzywa sztucznego, aby zwiększyć wytrzymałość, wodoodporność i połysk produktu. W zależności od modelu, produkt jest malowany na różne kolory i mocowany za pomocą akcesoriów, takich jak diody LED, drewniane podstawy lub drobne elementy dekoracyjne, aby zwiększyć estetykę i funkcjonalność.

Aby sprostać licznym zamówieniom, pan Manh zatrudnił czterech wykwalifikowanych lokalnych pracowników do wyrzeźbienia wzorów i wykończenia produktów. Do tej pory pan Manh stworzył setki unikalnych projektów artystycznych z tykw, takich jak: lampki nocne, lampy stołowe, kinkiety, butelki na wino, wazony feng shui, przedmioty dekoracyjne, pamiątki itp. Każdy produkt ma swój własny, rustykalny i nowoczesny styl, pasujący do wielu różnych przestrzeni życiowych i gustów estetycznych.

Pan Pham Quoc Anh (wieś Doan Ket, gmina Po To) powiedział: „Kupiłem kilka produktów, żeby wyeksponować je w domu i uznałem je za bardzo piękne i wyjątkowe. Dodatkowo aktywnie prezentuję i promuję te produkty na platformach społecznościowych, aby więcej osób poznało wartość moich lokalnych produktów”.

Cena sprzedaży produktów waha się od 80 000 do 300 000 VND, w zależności od wielkości i stopnia zaawansowania. Każdego roku zakład pana Manha sprzedaje ponad 1000 produktów. Początkowo pan Manh promował i sprzedawał produkty wyłącznie za pośrednictwem swojej strony na Facebooku oraz grup miłośników sztuki. Na początku sprzedaż była niewielka, głównie wśród przyjaciół, znajomych i klientów poznanych przez media społecznościowe. Jednak wyjątkowość każdego z jego wyrobów z dyni stopniowo przyciągnęła wielu klientów z prowincji do składania zamówień.
Nie zatrzymując się na rynku krajowym, pan Manh śmiało podążył za rynkiem zagranicznym. Po wielu latach żmudnego poszukiwania partnerów i promocji produktów, jego produkty zostały wyeksportowane do Chin i niektórych krajów Azji Południowo-Wschodniej.
Dzieląc się swoimi planami na przyszłość, pan Manh powiedział: „Planuję rozszerzyć obszar uprawy dyni do 1,9 hektara; jednocześnie będę kontynuował poszukiwania i poszerzanie rynku zbytu. Ponadto, badam nowe projekty, łącząc tradycję z nowoczesnością, aby sprostać zróżnicowanym gustom klientów. Jeśli uda mi się osiągnąć stabilny poziom produkcji, planuję zatrudnić więcej pracowników, przyczyniając się do tworzenia miejsc pracy i generowania dochodów dla lokalnej społeczności”.
Źródło: https://baogialai.com.vn/bien-qua-bau-ho-lo-thanh-san-pham-my-nghe-post560643.html






Komentarz (0)