Film „Głowa do góry, chłopaki” wywołuje wśród widzów prawdziwą gorączkę, ponieważ opowiada zwyczajną, piękną i zabawną historię o przyjaźni.

„Trzej chłopcy są tacy uroczy”, „Podziwiam ich piękną przyjaźń, film jest taki uroczy, śmiałam się tak bardzo oglądając go”..., wiele komentarzy widzów zostało przepisanych.
Losy „czarne jak atrament”
Głowa do góry, chłopaki! opowiada historię przyjaźni trójki przyjaciół z dzieciństwa, którzy pokonali trudności związane z życiem na spokojnej wsi: Thang - Tien - Hung.
Tien poślubiła Thu. Mieli pięknego syna. Po nieudanych przedsięwzięciach biznesowych męża, Thu musiała zmierzyć się z konsekwencjami. Od tego czasu popadła w depresję i kilkakrotnie zdecydowała się na rozwód z mężem.
Thang wypowiadał tylko jedno zdanie co pół godziny, ale był żywym słownikiem grupy. Jego wujek załatwił mu pracę biurową. Hung był cichy, życie było trudne, bo jego babcia chorowała.
Mają różne osobowości, ale kochają się bardziej niż prawdziwi bracia.
Jednak w oczach krewnych i mieszkańców wsi ta trójka jest „szalona, szalona”, „najbardziej bezużyteczna trójka we wsi”.
Razem są „czarni jak atrament”, nierobienie niczego jest sukcesem.
Podczas oglądania filmu publiczność śmiała się do rozpuku z tego trio, żartobliwie komentując: „Porażka tych trzech członków jest radością nas wszystkich.
Po prostu dalej przegrywajcie." W odcinku 5, gdy rodzina Thang i Tien podejmowała trudne decyzje, nawet za cenę pieniędzy, by zmusić Thang, Tien i Hunga do rozstania się.
Ale postanowili opuścić dom. założyć firmę ale zdecydowanie nie porzucając przyjaźni. Zbliżająca się podróż tej trójki w celu założenia własnej firmy zapowiada wiele burz.

Tak naprawdę w Cheer up, chłopaki!
Patrząc na ogólny poziom ostatnich seriali telewizyjnych, widać, że Cheer Up! Brothers wyróżnia się i przyciąga coraz większą uwagę, mimo że fabuła nie jest zbyt rozbudowana, nie jest przepełniona nienawiścią ani urazą przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Głowa do góry, chłopaki – hasło przewodnie filmu zawiera historię bliską codzienności. Widzowie od razu wiedzą, że to życie, Wietnamczycy. Każdy może to znaleźć gdzieś w swojej rodzinie, wśród przyjaciół, krewnych...
Dużym plusem filmu jest również znakomity wkład trójki aktorów: Thai Sona, Anh Duca i To Dunga. Grają razem świetnie, płynnie ze sobą współpracują, tworząc urocze i zabawne sytuacje.
Jak komentowali widzowie: „Naprawdę lubię Thai Son, Duc Anh i To Dung. Trzej aktorzy grający role Thang-Tien-Hung są bardzo dobrzy, bardzo dobrzy. Ten film jest dobry dzięki tym trzem głównym męskim aktorom”. Pozostali aktorzy dobrze odegrali swoje role, dzięki czemu film oglądało się z przyjemnością.

Na Facebooku scenarzysta i reżyser Hoang Anh Kiedyś denerwowało mnie, gdy niektórzy ludzie twierdzili, że to wina scenarzysty, że film jest zły.
I to jest najsłabsze ogniwo, które powoduje „katastrofę” wietnamskiego przemysłu filmowego i telewizyjnego. Hoang Anh uważa, że dobry film powstaje w wielu etapach i musi zyskać akceptację wielu osób, a kluczową rolę odgrywają producent i reżyser.
Film Głowa do góry, chłopaki! częściowo dowodzi po raz kolejny, że widzowie nie potrzebują filmów na wysokim poziomie, drogich samochodów, drogich domów i pokoleniowej nienawiści.
Wystarczy lekki scenariusz bliski życiu, wykorzystujący szczegóły w sposób rozsądny i humanitarny, a do tego aktorzy pasujący do roli i mający dobrą chemię, co może przypaść do gustu większości widzów.
A w tym wyborze rola reżysera jest bardzo duża.
Reżyser Vu Minh Tri Wprowadzając do filmu humorystyczną narrację, sprawiamy, że sytuacje w filmie są tragiczne, ale widzowie śmieją się podczas oglądania. Dzięki temu film nie jest tragiczny, lecz ma radosny koloryt.
Źródło
Komentarz (0)