Każdego czwartkowego poranka parafia Tac Van ożywa dzięki inicjatywie „Darmowe Śniadanie” realizowanej na jej terenie. Od świtu grupa około 10 wolontariuszy jest obecna, dzieląc się obowiązkami: układaniem talerzy, stołów i krzeseł, przygotowywaniem zupy i gotowanych potraw, które następnie wystawiane są na przestronnym dziedzińcu. Wszystko jest gotowe do godziny 6:00, kiedy to otwierają drzwi, aby powitać osoby z ubogich rodzin, robotników fizycznych i innych chętnych na śniadanie.

Ksiądz Dinh Thanh Dat, wiceproboszcz parafii Tac Van, który zainicjował inicjatywę „Darmowe Śniadanie”, powiedział: „Wiele osób tutaj znajduje się w trudnej sytuacji. Każdego roku organizuję dystrybucję podstawowych produktów nawet cztery razy. Uważam jednak, że jest to mniej skuteczne niż otwarcie restauracji oferującej darmowe śniadania, która mogłaby funkcjonować długoterminowo i w zrównoważony sposób, gdzie ubodzy mogliby przyjść i zjeść posiłek. W inicjatywę angażuje się również wielu parafian spoza parafii, pomagając nam wdrożyć ten model i wspólnie dzielić się miłością i dobroczynnością. Mam nadzieję, że ta inicjatywa będzie kontynuowana”.

Finansowanie inicjatywy pochodzi od darczyńców z prowincji i spoza niej. Co zachęcające, nawet osoby niereligijne okazują duże wsparcie. Osoby, które mogą przekazać darowizny, wnoszą swój wkład finansowy, a ci, którzy mogą pomóc, wspierają swoją pracą. Wiele zadań jest odpowiednio organizowanych i rozdzielanych przez księdza Data i parafian, aby każdy mógł wnieść swój wkład w to wartościowe dzieło. Grupa kucharska składa się z 10 kobiet, które są katoliczkami i regularnie uczestniczą w parafialnych zajęciach. Dzielą się one obowiązkami robienia zakupów, przygotowywania posiłków i gotowania zupy. Grupa usługowa składa się z mężczyzn, którzy przygotowują miski, talerze, stoły i krzesła. Wszyscy zbierają się i wykonują swoje obowiązki około trzech dni przed rozpoczęciem wydarzenia „Darmowe Śniadanie”.

Zespół kucharzy nieustannie obsługuje klientów, zarówno na miejscu, jak i na wynos. Pomimo nieustannej pracy, kobiety zachowują pogodę ducha.

Zespół kucharzy nieustannie obsługuje klientów, zarówno na miejscu, jak i na wynos. Pomimo nieustannej pracy, kobiety zachowują pogodę ducha.

Pani Phan Thi Be z Hamlet 3 w gminie Tac Van powiedziała: „Bardzo się cieszymy, że Ojciec Dat ogłosił wdrożenie tego modelu. Śniadanie jest dla nas niezwykle ważne. Rozpoczęcie dnia od ciepłego, pożywnego i pysznego posiłku sprawia, że ​​z większym entuzjazmem podchodzimy do pracy. Ci, którzy przychodzą tu zjeść, to głównie robotnicy i biedni ludzie, więc bardzo to doceniają. Wielu z nich je tutaj, a potem prosi o zabranie jedzenia do domu dla chorych krewnych, którzy nie mogą dojechać do parafii, i zawsze im na to pozwalamy”.

Już pierwszego dnia program „Darmowe Śniadanie” rozdał 200 posiłków, których łączny koszt wyniósł 3,6 miliona VND. Program będzie kontynuowany w każdy czwartek. Wśród jego odbiorców są różnorodni ludzie, w tym biedni robotnicy, dzieci z ubogich rodzin uczęszczające do szkoły w pobliżu parafii oraz ich rodzice.

Ojciec Dinh Thanh Dat powiedział: „Witamy wszystkich z serdecznością i miłością. To śniadanie otrzymują nie tylko biedni, ale także ponad 30 dzieci z klasy charytatywnej w parafii. Personel uważnie sprawdza, czy posiłek jest smaczny, a następnie odpowiednio dostosowuje sposób gotowania i doprawiania. Ta dbałość bardzo mnie cieszy, ponieważ kolejne posiłki będą jeszcze lepsze, ponieważ personel wkłada w nie całe serce”.

W dzisiejszych czasach, gdy ceny rosną, robotnicy fizyczni i biedni ledwo wiążą koniec z końcem, zarabiając mniej niż wynoszą wydatki ich rodziny, a „darmowe śniadanie” staje się dla nich niewielką pociechą w ich zabieganym życiu.

Wydarzenie „Darmowe śniadanie” odbywa się na terenie parafii Tac Van Parish, oferując uczestnikom przestronne i wygodne otoczenie.

Wydarzenie „Darmowe śniadanie” odbywa się na terenie parafii Tac Van Parish, oferując uczestnikom przestronne i wygodne otoczenie.

Siedząc w restauracji i delektując się parującą miską makaronu ze świeżymi krewetkami i mięsem, pan Tran Van Nhieu z Hamlet 1 w Tac Van Commune powiedział: „Zarabiam na życie jako taksówkarz motocyklowy, a moja rodzina również wykonuje pracę fizyczną; życie wciąż jest trudne. Takie pyszne i darmowe śniadanie to wielka ulga. Mogę jeść, a nawet zabrać trochę do domu dla moich bliskich”.

Po pośpiechu, by złapać taksówkę motocyklową, pan Pham Van Khanh (mieszkaniec wioski Lung Xinh w gminie Dinh Thanh, dystrykt Dong Hai, prowincja Bac Lieu ) zatrzymał się przy „Darmowym Śniadaniu”, aby odebrać posiłek dla swojej żony, która jest chora i niezdolna do pracy. Twarz pana Khanha rozjaśniła się, ponieważ nie martwił się już kosztami jedzenia. Powiedział: „Leki mojej żony są drogie. Każdego ranka muszę myśleć o tym, jak zarobić na jej leki, więc śniadanie to zazwyczaj ziemniak lub kolba kukurydzy, którą dają mi życzliwi sąsiedzi. Słyszałem od kolegów taksówkarzy motocyklowych, że jest tu darmowe śniadanie, więc przyszedłem spróbować. Jest pyszne. Wziąłem też porcję na wynos dla żony. Będzie bardzo szczęśliwa, bo nie codziennie może zjeść coś tak dobrego”.

Wydarzenie „Darmowe Śniadanie” tętni życiem, ludzie przychodzą i odchodzą, emanując entuzjazmem i pozytywnym nastawieniem. Rozdawane są miski gorącego makaronu, a w zamian spotykają się z radosnymi uśmiechami. Aby ubogacić „Darmowe Śniadanie”, wielu dobroczyńców przekazuje również chleb, mleko i inne produkty. Wszelkie resztki z poprzednich posiłków są przenoszone na kolejne, zapewniając ciągłość dostaw. Jeśli fundusze się wyczerpią, ksiądz Dat i parafianie nadal udzielają wsparcia i zbierają kolejne. W ten sposób „Darmowe Śniadanie” jest kontynuowane z pełnym zaangażowaniem, dzieląc się miłością i ciepłem z tymi, którzy pracują w trudnych warunkach.

Lam Khanh

Source: https://baocamau.vn/-bua-sang-0-dong-am-tinh-giao-xu-a38499.html