W tym czasie w drukarni szybko wybuchł pożar, w powietrzu unosiło się dużo czarnego dymu i czuć było swąd spalenizny.
Po odkryciu pożaru miejscowi oraz władze szybko zareagowały i ugasiły ogień, jednak początkowe prace gaśnicze utrudniał duży rozmiar pożaru oraz znajdujące się na miejscu zdarzenia materiały łatwopalne.
Policja ds. zapobiegania pożarom i walki z pożarami miasta Hai Duong szybko zmobilizowała funkcjonariuszy i 3 wozy strażackie do gaszenia pożaru, zapobiegając jego rozprzestrzenieniu się na pobliskie domy.
Mieszkaniec mieszkający w pobliżu miejsca pożaru powiedział, że gdy udało się go ugasić, znajdująca się na terenie obiektu fabryka także była spalona.
W odpowiedzi na wiadomość od reporterów VietNamNet o godz. 22:00 władze miasta Hai Duong poinformowały, że pożar został ugaszony. Na szczęście nikt nie stracił życia, a straty materialne są szacowane.
Wiadomo, że prywatne przedsiębiorstwo wynajęło od miejscowego mieszkańca fabrykę do drukowania. Jeśli chodzi o pierwotną przyczynę pożaru, lokalne władze podejrzewają, że przyczyną było zwarcie elektryczne.
Źródło






Komentarz (0)