Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

„Siostry” w miejscu pracy: Jeśli nie wybierzesz strony, zostaniesz odizolowana!

Báo Tuổi TrẻBáo Tuổi Trẻ26/11/2024

Wiele osób twierdzi, że z różnych powodów są zmuszane do opowiadania się po którejś ze stron w pracy. Ale podział na frakcje w pracy może być również wyczerpujący.


‘Chị chị em em’ nơi công sở: Không chọn phe sẽ bị cô lập! - Ảnh 1.

Kobiety pracujące w biurach często tworzą grupy, aby wspólnie się bawić, ponieważ mają te same cele. Ilustracja: DOAN NHAN

Głównym celem podziału na frakcje jest uczynienie 8-godzinnej pracy mniej nudną, ale ma to również wiele negatywnych skutków dla pracy.

„Ból” wybiera złą stronę

Pani Thu Dung (24 lata), pracownica biurowa w firmie w mieście Da Nang , powiedziała, że ​​pierwszego dnia pracy poprosiła siedzącą obok kobietę o pokazanie jej kilku rzeczy, których nie znała. Kobiety rozmawiały ze sobą radośnie. Po ponad tygodniu znajomości zdała sobie sprawę, że ta osoba jest „liderką” grupy pięciu kobiet, a pani Dung naturalnie została szóstą osobą w tej grupie. W firmie jest również grupa kobiet, które stanowią „frakcję opozycyjną”.

Nie tylko rozmawiają razem na grupowych czatach w przerwach, ale także umawiają się na spotkania, aby polować na okazje, omawiać dramaty w firmie... Tematy omawiane w grupie dotyczą nie tylko spraw wewnętrznych danego działu, ale również innych działów, a nawet słuchają i omawiają historie z fabryki.

„Po roku pracy zdałam sobie sprawę, że obrałam złą stronę, ponieważ lider zespołu nie był wystarczająco bystry, nie miał wystarczająco dużo głosu, przez co nie miał wpływu na szefa. Ale co miałam zrobić, skoro teraz nie mogę przejść na drugą stronę, jeśli ją opuszczę, będę bezradna” – powiedziała pani Dung.

Pani Thai Ha (27 lat) jest pracownicą dużej firmy. W jej biurze pracuje 300 mężczyzn, ale tylko 8 kobiet, które nadal dzielą się na dwie frakcje. Pani Ha wyjaśnia, że ​​gdy jesteś niezadowolona z kogoś, masz tendencję do szukania kogoś innego, komu możesz się zwierzyć. Jeśli ta osoba ma te same poglądy, aspiracje i opinie, będziesz z nią przebywać. Jeśli nie, znienawidzisz ją, znajdziesz kogoś innego i tak dalej, tworząc frakcję.

„Kiedy nie wybierasz żadnej ze stron, zmuszasz się do bycia silnym i wszechstronnym, aby pewnie poradzić sobie ze wszystkimi zadaniami. Ale każdy ma słabości, więc musisz zdecydować się na współpracę z tą samą grupą, aby wspierać się nawzajem w pracy. Kiedy w firmie powstaje strona, nowi pracownicy są zmuszeni do wyboru jednej ze stron” – powiedziała pani Ha.

Według pani Ha, celem podziału na frakcje w firmie jest plotkowanie i rozładowanie nudy 8 godzin dziennie w biurze. Dlatego po długim czasie, nawet jeśli jesteś dobry w swojej pracy, nadal chcesz mieć frakcję, bo jeśli jej nie wybierzesz, poczujesz się zagubiony.

Wybór strony musi opierać się na najważniejszym czynniku, jakim jest dzielenie tego samego punktu widzenia i sposobu myślenia. Jednak często nie podzielała ona poglądów członków grupy, ale mimo to podążała za nimi, ponieważ „jechali na tej samej łodzi”.

‘Chị chị em em’ nơi công sở: Không chọn phe sẽ bị cô lập! - Ảnh 3.

Jeśli nie wybierzesz strony, możesz łatwo zostać odizolowany w firmie - Ilustracja: DOAN NHAN

Kiedy nie wybierasz strony

Wiele osób uważa, że ​​dzielenie kobiet w pracy na frakcje jest jak wybieranie grupy przyjaciółek do spędzania czasu w szkole, ale w rzeczywistości wpływa to na psychologię i obiektywizm w pracy, a czasem także na samą firmę.

W firmach, które wypłacają pensje i premie w oparciu o wyniki, frakcyjność staje się coraz bardziej nasilona, ​​ponieważ jej znaczenie wykracza poza „ducha” i obejmuje rywalizację o korzyści. Podczas gdy większość mężczyzn wybiera „niezależność” i „życie w grupie”, wiele kobiet przyznaje, że chce wybrać własną frakcję w miejscu pracy.

Pani Nhat Tuyen (29 lat, Ho Chi Minh City) powiedziała, że ​​w jej firmie większość pracowników stanowią kobiety, podzielone na pięć grup, które często ze sobą konkurują i plotkują. Nie chcąc dać się ponieść negatywnym emocjom, nie opowiedziała się po żadnej ze stron.

Ponieważ jednak nie stała po żadnej ze stron, koledzy zawsze postrzegali ją jako „szpiega”, nieufną i niemal odizolowaną. „Z tego powodu bałam się chodzić do firmy, więc często wychodziłam do kawiarni lub pracowałam w domu, chodząc do firmy tylko wtedy, gdy było to konieczne” – powiedziała pani Tuyen.

Zmęczony frakcjami

Pan N., kierownik działu w firmie w Ho Chi Minh, powiedział: „W firmie jest wiele grup kobiet, które kłócą się o błahostki, ale często dochodzi do konfliktów wewnętrznych. Są zadania, co do których nie można dojść do porozumienia, ponieważ żadna ze stron nie chce ustąpić. Zajmowanie się takimi błahymi sprawami zajmuje mi dużo czasu”.



Source: https://tuoitre.vn/chi-chi-em-em-noi-cong-so-khong-chon-phe-se-bi-co-lap-20241123143834462.htm

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Zalane obszary w Lang Son widziane z helikoptera
Zdjęcie ciemnych chmur „wkrótce zapadną się” w Hanoi
Padał ulewny deszcz, ulice zamieniły się w rzeki, mieszkańcy Hanoi wyprowadzili łodzie na ulice
Inscenizacja Święta Środka Jesieni z czasów dynastii Ly w Cesarskiej Cytadeli Thang Long

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

No videos available

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt