Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Oszustwo łatwej pracy, wysokich zarobków, tanich noclegów sprawia, że ​​studenci wpadają w pułapkę

VTC NewsVTC News11/10/2023

[reklama_1]

Już w pierwszym miesiącu studiów Khong Thi Thuong z Hanoi Medical College padła ofiarą oszustwa na kwotę 1 miliona VND, ponieważ uwierzyła w posty na grupach na Facebooku dotyczące wyszukiwania tanich pokoi.

Oszustwo związane z tanim pokojem

Na początku września 2023 roku, po ogłoszeniu wyników rekrutacji, Thuong udała się do Hanoi w poszukiwaniu noclegu. Przeglądając Facebooka, studentka zobaczyła post na grupie „Znalezienie noclegu w Thanh Liet, Hoang Mai, Kim Giang, Hanoi” z dość niską ceną wynajmu pokoju, wynoszącą 1,8 miliona VND miesięcznie, odpowiadającą jej budżetowi.

Thuong aktywnie wysłał SMS-a do osoby o nazwie Thuy Tam i otrzymał od niej entuzjastyczne rady, w tym filmy , zdjęcia pokoju i jasne informacje o cenach towarzyszących temu usług.

Jeden z oszukańczych postów w grupie „Znalezienie miejsca noclegowego w Thanh Liet, Hoang Mai, Kim Giang, Hanoi”.

Jeden z oszukańczych postów w grupie „Znalezienie miejsca noclegowego w Thanh Liet, Hoang Mai, Kim Giang, Hanoi”.

Thuong zasugerowała, żeby osobiście obejrzała pokój przed wpłatą depozytu, ale osoba ta odmówiła i zamiast tego poprosiła o numer telefonu, aby uzyskać bardziej szczegółowe porady, jednocześnie namawiając ją: „Jeśli nie wpłacisz depozytu szybko, nie będzie już wolnych pokoi. Wiele osób pyta”.

Ponieważ wcześniej miała trudności ze znalezieniem noclegu w pobliżu szkoły i nie była zadowolona, ​​Thuong postanowiła wpłacić kaucję za pokój. Po pomyślnym przelaniu pieniędzy, uczennica została natychmiast zablokowana przez tę osobę i nie mogła wysyłać wiadomości. Mimo prób oddzwonienia, nadal nie mogła się z nim skontaktować.

„Kiedy dowiedziałam się, że zostałam oszukana, nie odważyłam się porozmawiać z rodzicami i musiałam pogodzić się z utratą pieniędzy. To pierwsza lekcja w moim życiu, bo byłam zbyt ufna i straciłam pieniądze” – powiedziała ze smutkiem Thuong. Thuong mieszka obecnie w pokoju u koleżanki, dopóki nie znajdzie odpowiedniego lokum.

Lam Hoang Long, student pierwszego roku Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji, również stracił pieniądze. Pierwszego dnia studiów Long zamieszkał z dwoma przyjaciółmi, ale uznał, że harmonogram i styl życia mu nie odpowiadają, więc postanowił się wyprowadzić i zamieszkać sam.

Odwiedził wiele miejsc, ale nie mógł znaleźć satysfakcjonującego pokoju. Tani pokój był za mały, łazienka wspólna, a duży pokój za drogi. Postanowił zwrócić się o pomoc do biura maklerskiego przy ulicy Thai Thinh w dzielnicy Dong Da. Pracownicy biura zażądali opłaty w wysokości 500 000 VND i udzielili mu informacji o pokojach oraz adresów do wglądu.

Po wpłaceniu kaucji Long udał się do 4-5 pokoi pod wskazanym adresem, ale właściciel poinformował go, że wszystkie pokoje są zajęte lub nie ma wolnych pokoi do wynajęcia. Zadzwonił do firmy i otrzymał 3 kolejne pokoje, ale po skontaktowaniu się z właścicielem nie udało mu się z nim skontaktować.

Po wielu bieganinach bez rezultatu, Long wrócił do firmy, aby złożyć raport, ale firma stwierdziła, że ​​ich odpowiedzialność się skończyła, a jedynie „to, czy coś znaleźli, zależy od szczęścia”. „Nie odważyłem się robić z tego wielkiej sprawy, więc musiałem niestety wrócić do domu bez żadnych rezultatów” – powiedział oburzony Long.

Łatwa praca, wysokie zarobki, oszustwo

Oprócz grup wynajmujących pokoje, istnieje wiele grup poszukujących pracy. To również miejsce, które łatwo wpędza studentów pierwszego roku w iluzję, bo łatwo znaleźć tam łatwą pracę z wysokim wynagrodzeniem.

Dinh Minh Hau, student pierwszego roku na Hanoi College of Electronics and Refrigeration, właśnie stracił 1 milion VND, ponieważ uwierzył w ogłoszenia o rekrutacji online.

Rodzina Hau jest biedna, więc od momentu rozpoczęcia nauki szukał pracy na grupach na Facebooku. Wszedł na grupę „Szukam pracy na pół etatu w Hanoi” i zobaczył wiele dobrze płatnych ofert, które pasowały do ​​jego grafiku, więc bardzo się zainteresował.

Grupy poszukujące pracy na pełen lub niepełny etat są wszędzie na Facebooku.

Grupy poszukujące pracy na pełen lub niepełny etat są wszędzie na Facebooku.

Zapytawszy Haua o szczegóły pracy, okazało się, że spełnia on wszystkie wymagania, jednak firma wymagała od niego zapłacenia z góry takich rzeczy, jak: opłata za mundur, opłata za złożenie wniosku, opłata za kontrolę stanu zdrowia... Łączna kwota zaliczki wyniosła prawie 1 milion VND.

Ponieważ pensja była wysoka, godziny pracy odpowiednie i nie było presji, Hau zapłacił bez wahania. Po zapłaceniu umówili się na rozmowę kwalifikacyjną w siedzibie firmy następnego dnia.

Następnego dnia, gdy przybył pod adres firmy, aby przeprowadzić wywiad, odkrył, że miejsce to jest po prostu małą uliczką z samymi domami mieszkalnymi. Hau zapytał sąsiadów i dowiedział się, że nigdy wcześniej w okolicy nie było żadnej firmy.

W panice szybko otworzył telefon, aby znaleźć rozmowę z poprzednim rekruterem, ale okazało się, że wszystkie wiadomości zostały usunięte bez śladu i nie mógł się z nim skontaktować telefonicznie. Student był oszołomiony, gdy zdał sobie sprawę, że padł ofiarą oszustwa. „Wiele słyszałem o oszustwach internetowych, ale nigdy nie sądziłem, że pewnego dnia sam stanę się ich ofiarą” – powiedział Hau.

Pani Nguyen Thi Thuy Mai, zastępca kierownika Wydziału Socjologii i Rozwoju Akademii Dziennikarstwa i Komunikacji, powiedziała, że ​​obecnie nowi studenci, a nawet studenci drugiego i trzeciego roku, padają ofiarą bardzo wyrafinowanych oszustw.

Widziała, jak studenci narzekają na utratę pieniędzy z powodu oszustw na portalach społecznościowych. Ma to negatywny wpływ na finanse studentów w trudnej sytuacji, wywołując panikę, niepokój i niestabilność, szczególnie u nowych studentów.

Jedną z przyczyn prowadzących do opisanej sytuacji jest to, że studentom nadal brakuje umiejętności, są mniej proaktywni w dogłębnym badaniu i myśleniu o problemie w kontekście jego natury, więc gdy otrzymują informacje, łatwo dają się wciągnąć w przesadzone informacje (lekka praca, wysokie zarobki lub reklamy od pracodawców, tanie, ale dobrej jakości strony internetowe o kupnie, sprzedaży i wynajmie...).

Oferuje studentom kilka rozwiązań, które mogą ograniczyć powyższe sytuacje. Szukając pracy w niepełnym wymiarze godzin, studenci powinni znaleźć renomowane biuro pośrednictwa i dokładnie sprawdzić stanowisko, zakres obowiązków i warunki umowy przed złożeniem aplikacji.

„Uczniowie muszą zdobyć wiedzę i umiejętności, takie jak wyszukiwanie informacji, umiejętność wykorzystywania i rozumienia natury rzeczy, ponieważ żadna praca nie jest łatwa i łatwa do wykonania. Aby uniknąć oszustw, kupując lub wynajmując dom, należy zasięgnąć informacji za pośrednictwem wiarygodnych źródeł, udać się na miejsce, aby się o tym przekonać, a następnie podjąć decyzję…” – powiedziała pani Mai.

Khanh Son



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej
„Wielka powódź” na rzece Thu Bon przewyższyła historyczną powódź z 1964 r. o 0,14 m.
Płaskowyż Dong Van Stone – rzadkie na świecie „żywe muzeum geologiczne”

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Podziwiaj „Zatokę Ha Long z lądu” – właśnie trafiła na listę najpopularniejszych miejsc na świecie

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt