W odpowiedzi na doniesienia VTCNews o pilnej konieczności przesiedlenia czterech gospodarstw domowych w dzielnicy mieszkalnej nr 2, w okręgu Xuan Phuong (dystrykt Nam Tu Liem, Hanoi ), z powodu pęknięć, przechyłów i zapadania się domów, spowodowanych wykopywaniem fundamentów piwnicy w ramach projektu realizowanego przez Federację Geologii Ziem Radioaktywnych i Rzadkich, kierownictwo jednostki przyznało się do częściowej odpowiedzialności.
W rozmowie z VTC News, pan Nguyen Dac Son, zastępca szefa Federacji Geologii Radioaktywnej i Ziem Rzadkich, powiedział, że projekt budowy infrastruktury technicznej Federacji Geologii Radioaktywnej i Ziem Rzadkich został bezpośrednio powierzony Federacji jako inwestorowi przez Ministerstwo Zasobów Naturalnych i Środowiska oraz Generalny Departament Geologii i Minerałów Wietnamu, a publiczny kapitał inwestycyjny wyniósł 99 miliardów VND.
Cztery domy w dzielnicy mieszkalnej nr 2, w okręgu Xuan Phuong, zostały poważnie uszkodzone.
Pan Son oświadczył, że 23 marca wykonawca rozpoczął masowe wbijanie pali. Trzy dni później, 26 marca, prace budowlane dotknęły kilka pobliskich domów. Niektóre z nich wykazywały ślady pęknięć i uszkodzeń, dlatego prace budowlane musiały zostać tymczasowo wstrzymane.
Na tym etapie ekipa budowlana rozważała możliwość wbicia pali wokół placu budowy, aby zminimalizować oddziaływanie na sąsiednie gospodarstwa domowe.

Długie pęknięcia biegną wzdłuż wewnętrznych ścian domów czterech rodzin, poważnie uszkodzonych w wyniku prac budowlanych prowadzonych na fundamentach piwnic, na których ma powstać infrastruktura techniczna Federacji Geologii Ziem Promieniotwórczych i Rzadkich.
Pan Nguyen Dac Son ocenił, że wbijanie pali ma wiele oddziaływań na okoliczne domy. Oprócz głębokiego wbijania pali, uważa, że na projekt wpływają również osoby kopiące fundamenty pod swoje domy, uprawiające ziemię i budujące „nakładające się” konstrukcje.
„Do tej pory Federacja zorganizowała siedem spotkań z mieszkańcami, w tym z Komitetem Ludowym okręgu i grupą mieszkaniową, więc nie jest tak, że nic nie zrobiliśmy. Do końca sierpnia, po wielu spotkaniach mających na celu rozwiązanie problemów, mieszkańcy zgodzili się na kontynuację budowy”.
Inwestor zobowiązał się, że po ustabilizowaniu piwnicy, zaprosi firmy ubezpieczeniowe i rzeczoznawców majątkowych do przeprowadzenia szczegółowej oceny każdego gospodarstwa domowego, co pozwoli ocenić aktualny wpływ na każdy dom, a następnie zaproponować rozwiązania dla każdego gospodarstwa. Wszystkie protokoły ze spotkań są jasne i jesteśmy bardzo otwarci na uwagi” – powiedział pan Son.
Pan Nguyen Dac Son, zastępca szefa Federacji Geologii Pierwiastków Radioaktywnych i Ziem Rzadkich.
Jak poinformował zastępca szefa Federacji Geologii Ziem Radioaktywnych i Rzadkich, po pięciomiesięcznej przerwie budowa piwnicy ruszyła 30 sierpnia, jednak deszcz wpłynął na ucieczkę niektórych gospodarstw domowych.
Wykopy pod fundamenty piwnicy spowodowały osuwiska, tworząc strefę osuwisk geologicznych, skutkującą pęknięciami, przechyłami, osiadaniem i przemieszczeniami poziomymi w domach sąsiadujących z placem budowy. W związku z tym prace budowlane zostały tymczasowo wstrzymane 25 sierpnia.
Zaraz potem Zespół ds. Zarządzenia Budownictwa Miejskiego dystryktu Nam Tu Liem oraz przedstawiciele Ludowego Komitetu Dzielnicy Xuan Phuong dokonali inspekcji terenu, sporządzili raport i jednogłośnie zwrócili się do Federacji z prośbą o wstrzymanie budowy do chwili obecnej.
„My, reprezentujący inwestora, zarząd projektu, wykonawcę i jednostkę nadzorującą, współpracowaliśmy z lokalnymi władzami i mieszkańcami, których dotyczy projekt, w celu uzgodnienia kolejnych kroków i środków.”
„Początkowo, po tym, jak cztery rodziny, których domy uznano za niebezpieczne i zagrożone zawaleniem, musiały się przeprowadzić, uzgodniliśmy plan wsparcia ich w postaci trzymiesięcznego czynszu i jednomiesięcznej kaucji. Konkretnie, rodziny wielodzietne otrzymają 17 milionów VND miesięcznie. Rodzina składająca się tylko z męża i żony otrzyma 7 milionów VND miesięcznie w formie czynszu” – powiedział pan Son.
Według przedstawiciela inwestora, w obu przypadkach, gdy doszło do incydentów, jednostka zgłosiła sytuację i postępy w usuwaniu skutków do Ministerstwa Zasobów Naturalnych i Środowiska oraz Generalnego Departamentu Geologii i Surowców Mineralnych Wietnamu. Zaniepokojony ryzykiem zawalenia się budynków mieszkalnych, inwestor zwrócił się do wykonawcy o pilne wdrożenie środków zapobiegających przechyłom.
„W zeszły weekend zebraliśmy dane i zaprosiliśmy jednostkę weryfikacyjną, aby oceniła, czy metodologia była odpowiednia. Od 1 września do chwili obecnej wykonawca zatrudnił niezależną jednostkę do monitorowania wpływu na domy, a pomiary były wykonywane co trzy dni za pomocą maszyny. Utworzyliśmy zespół, który codziennie odwiedza domy, aby sprawdzić stan pęknięć i sprawdzić, czy występują jakiekolwiek oddziaływania” – powiedział pan Son.
W odpowiedzi na prośbę mieszkańców o powołanie niezależnej jednostki oceniającej w celu oszacowania rozmiaru szkód wyrządzonych sąsiednim gospodarstwom domowym i uzgodnienia planu naprawczego mającego na celu przywrócenie stanu pierwotnego przed kontynuacją budowy, pan Son powiedział, że inwestor powoła jednostkę oceniającą dla każdego domu w celu osiągnięcia porozumienia z mieszkańcami w sprawie planu naprawczego.
Inny przedstawiciel dewelopera powiedział: „Wiemy, że życie wielu mieszkańców zostało zakłócone i dotknięte. Jesteśmy odpowiedzialni za domy mieszkańców i znajdziemy najlepsze możliwe rozwiązania, oparte na solidnych podstawach naukowych , aby zapewnić bezpieczne ukończenie projektu i umożliwienie wszystkim zamieszkanie. Na tym etapie nie bierzemy już pod uwagę zysków ani terminów, ale jedynie to, jak zapewnić bezpieczeństwo”.
Odnosząc się do przyszłych rozwiązań, pan Nguyen Dac Son poinformował, że jednostka zorganizuje warsztaty z udziałem ekspertów, aby przekazać wykonawcy swoje uwagi i w ten sposób opracować plan oparty na solidnych podstawach naukowych.
Pan Son podkreślił: „Wszyscy zaangażowani w budowę chcą, aby wszystko poszło gładko, ale odpowiedzialność spoczywa na wszystkich zaangażowanych stronach, w tym na inwestorze, zarządzie projektu, kierownikach i wykonawcach. Jeśli coś pójdzie nie tak, wymagamy, aby wszystkie cztery strony spotkały się z nami, a odpowiedzialność ponosi nawet firma ubezpieczeniowa”.
Ngo Nhung
Źródło






Komentarz (0)