![]() |
Varga ma urzekającą urodę i seksowne ciało. |
Para zaczęła się spotykać w 2012 roku i pobrała w 2021 roku, ale małżeństwo przetrwało tylko dwa lata. Na swojej stronie internetowej Varga potwierdził rozstanie: „Rzadko mówię o swoim życiu prywatnym, ale muszę się podzielić informacją, że Graziano i ja postanowiliśmy zakończyć związek. 12 lat razem to czas pełen wspomnień, dojrzałości i miłości, które zawsze będziemy pielęgnować”.
Informacja ta szybko przykuła uwagę fanów, zwłaszcza we Włoszech i Anglii, gdzie Pelle grał znakomicie w barwach Feyenoordu i Southampton.
40-letni Graziano Pelle zakończył karierę w 2021 roku w Parmie, kończąc trwającą ponad dwie dekady karierę. Strzelił 50 goli w 59 meczach dla Feyenoordu, a następnie kontynuował swoją karierę w Southampton, zdobywając 30 goli w 80 meczach, po czym przeniósł się do Chin, by dołączyć do Shandong Luneng.
Pelle nadal jest zaangażowany w piłkę nożną, zasiadając w zarządzie klubu Lecce, choć mieszka w Dubaju. Kiedy wrócił do Holandii, aby obejrzeć mecz towarzyski legend Feyenoordu, powiedział ze wzruszeniem w wywiadzie dla AD : „Nie wracam tu często, ale kiedy Feyenoord mnie zaprosił, od razu się zgodziłem. Kochają mnie, a ja zawsze będę kochał ich. Nie zawsze wygrywamy, ale miłość kibiców sprawia, że wszystko jest wspaniałe”.
Tymczasem Viktoria Varga, urodzona w 1992 roku, wciąż jest jedną z najsłynniejszych WAG w Europie. Została kiedyś uznana za „najseksowniejszą WAG na świecie ”, a jej profil w mediach społecznościowych śledzi ponad 600 000 osób. W wieku 33 lat węgierska piękność wciąż zachwyca idealną figurą, wyrazistą twarzą i seksownymi, długimi nogami – symbolem eleganckiej i pewnej siebie urody.
Choć nie są już razem, Graziano Pelle i Viktoria Varga postanowili rozstać się pokojowo i z szacunkiem. Piękna historia miłosna w świecie piłki nożnej dobiegła końca, ale ich związek – zarówno na boisku, jak i w życiu – wciąż budzi u kibiców żal.
Source: https://znews.vn/cuoc-song-cua-pelle-sau-khi-ly-hon-nguoi-phu-nu-dep-nhat-the-gioi-post1594348.html
Komentarz (0)