Wieczorem 27 kwietnia odbyła się uroczysta transmisja telewizyjna „ Na zawsze triumfalna pieśń” , łącząca trzy historyczne miejsca: Hanoi , Quang Tri i Ho Chi Minh.
Jednym z najbardziej wzruszających momentów programu było spotkanie i wymiana pamiątek na przyczółku mostowym w Ho Chi Minh. Moment ten wzruszył wielu widzów do łez, stając się żywym świadectwem uzdrowienia, zrozumienia i człowieczeństwa, które przezwyciężają wszelki ból wojny.
Było to spotkanie pana Adolpha Novello – weterana Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych – z rodziną męczennika Kha Van Vieta, który zginął w Wietnamie.
Męczennik Kha Van Viet zmarł w wieku 20 lat, nie pozostawiając rodzinie żadnych pamiątek.
Męczennik Kha Van Viet urodził się i wychował w tajskiej rodzinie etnicznej w biednej górskiej komunie w dystrykcie Tuong Duong, w prowincji Nghe An . W wieku 17 lat wstąpił do wojska, ponieważ był zdrowy, zwinny i odważny. Zmarł w wieku 20 lat, w burzliwym roku 1967, nie pozostawiając rodzinie żadnych pamiątek. Pozostał po nim jedynie akt zgonu i świadectwo zasług od Ojczyzny.
Pan Adolph Novello walczył w Wietnamie w latach 1967-1968, należąc do Kompanii E, Batalionu 2, Pułku 9 Korpusu Piechoty Morskiej Armii Stanów Zjednoczonych. W tych ciężkich dniach zadaniem żołnierzy takich jak on po każdej bitwie było przeszukiwanie ciał wroga w celu znalezienia informacji o jednostce.
„Widziałem na własne oczy wietnamskich żołnierzy trafionych napalmem, płonęli i krzyczeli. To był mój pierwszy dzień. Naprawdę nie mogę o tym mówić. Zawsze mieliśmy rozkaz przeszukiwać ciała po każdej bitwie, aby znaleźć informacje o ich jednostce. Człowiek, którego przeszukiwałem, nie miał żadnych informacji, zachowałem to, co znalazłem, nie wyrzuciłem tego, więc mam to pudełko” – wspominał pan Adolph Novello, powstrzymując łzy.
Pan Adolph Novello, amerykański weteran, ze łzami w oczach opowiadał o wojnie w Wietnamie.
Dla niego okrucieństwo wojny było jak czarno-biały film, który powtarzał się w jego pamięci bezustannie, coś, czego zawsze starał się unikać. Trzymał to wszystko zamknięte w sercu i zamknięte w pudełku.
„Bałem się je otworzyć, nigdy nie odważyłem się zajrzeć do środka. Ponieważ brakowało mi odwagi, męstwa, by je otworzyć, by stawić czoła temu, co było w środku. Nie chciałem, myślałem sobie, pudełko wciąż było zamknięte, zapieczętowane, przeszłość nie mogła wrócić” – dodał. Zanim odejdzie z tego świata, chciał, aby jego rodzina dowiedziała się więcej o wojnie w Wietnamie, o czymś, czym nigdy tak naprawdę się nie podzielił. To był jeden z powodów, dla których postanowił otworzyć pudełko, które było zapieczętowane przez pół wieku.
W chwili otwarcia pudełka ujawniła się przejmująca, ale bardzo ludzka prawda. Zdając sobie sprawę, że żołnierz naprzeciwko również miał życie, bliskich, którzy na niego czekali, poczuł, że to niesprawiedliwe wobec rodziny męczennika, że te pamiątki nie mogą zostać jej zwrócone.
Ta myśl sprawiła, że pan Adolph Novello zrodził w sobie palące pragnienie zwrócenia tych dokumentów i pamiątek krewnym męczennika. To była pełna znaczenia podróż poszukiwań i nawiązywania więzi.
W programie telewizyjnym „ Echoing the Triumphant Remembrance” widzowie w całym kraju byli świadkami świętego i wzruszającego momentu: przekazania relikwii rodzinie męczennika Kha Van Vieta. Z powodu problemów zdrowotnych pan Adolph Novello nie mógł osobiście przybyć na przyczółek w Ho Chi Minh, ale przekazał swoje życzenia i pudełko z relikwiami za pośrednictwem przedstawiciela ekipy programu.
Przedstawiciele rodziny męczennika Kha Van Vieta otrzymali bezcenne relikwie.
Pudełko zostało przekazane przedstawicielowi rodziny męczennika. Były to drobne pamiątki, ale niosły ogromny ciężar historii, wojny i człowieczeństwa. Wewnątrz pudełka znajdowały się bezcenne pamiątki: dowód osobisty męczennika Kha Van Vieta, list polecający od grupy, gdy zmarł w wieku 20 lat, list pochwalny i zaświadczenie o odniesionych obrażeniach.
A co najważniejsze, w pudełku znajdowało się również zdjęcie – jedyne, jakiego rodzina męczennika Kha Van Vieta nigdy nie widziała. Był to wizerunek młodego mężczyzny o zdecydowanych oczach, pełnego witalności, dwudziestolatka.
Przedstawiciel rodziny, pan Kha Duong Tien – kuzyn męczennika Kha Van Vieta, był obecny, aby odebrać pamiątki po bracie. W chwili otrzymania pudełka, pan Kha Duong Tien wybuchnął płaczem, ściskając je mocno w dłoniach. Zakrztusił się i powiedział: „ To mój brat. Ja, Kha Duong Tien, kuzyn męczennika Kha Van Vieta z Tuong Duong w prowincji Nghe An, przybyłem, aby odebrać pamiątki po bracie ”.
W tym momencie, po wielu długich latach bez choćby jednego zdjęcia, które mógłby oddać cześć, młody męczennik Kha Van Viet zdawał się „powrócić” pełniej w ramiona swojej rodziny.
Aby pomóc rodzinie zachować bardziej świętą i uroczystą pamiątkę, program podarował znaczący dar w postaci zdjęcia męczennika, powiększonego, odrestaurowanego i przekształconego w pamiątkową fotografię. Zdjęcie zostało zwrócone rodzinie w atmosferze głębokiego wzruszenia wszystkich, którzy byli jego świadkami.
Jedyne zdjęcie męczennika zostało powiększone, odrestaurowane i przekształcone w fotografię mającą charakter kultu.
Powrót tych świętych relikwii, które amerykański weteran przechowywał przez całe życie, był silnym przypomnieniem, że bez względu na to, jak brutalna jest wojna, w końcu przeminie. Ludzie, bez względu na to, po której stronie stoją, spotkają się w końcu w zrozumieniu, miłości, wspólnym pragnieniu pokoju , współpracy i zrównoważonego rozwoju.
Ta historia jest świadectwem ludzkiego ducha narodu wietnamskiego i jego wysiłków na rzecz pojednania i uleczenia ran wojennych, zmierzających ku lepszej przyszłości stosunków między oboma krajami.
Le Chi
Source: https://vtcnews.vn/cuu-binh-my-trao-tra-ky-vat-liet-si-viet-nam-sau-58-nam-giu-kin-ar940298.html






Komentarz (0)