Ekwador próbuje kontrolować przemoc, ogłaszając 90-dniowy stan wyjątkowy w celu rozprawienia się z 22 gangami uważanymi za grupy terrorystyczne, w tym Los Lobos.
Siły bezpieczeństwa i policja otoczyły kordonem pewien obszar w Ekwadorze. Zdjęcie: Reuters
Władze poinformowały, że dwóch członków gangu zostało rannych podczas aresztowania mężczyzny o nazwisku Vicente. Żołnierze dokonali również 12 aresztowań i skonfiskowali 200 000 dolarów w gotówce, a także broń, amunicję i materiały wybuchowe.
W zeszłym miesiącu prokuratura poinformowała o postawieniu zarzutów pięciu podejrzanym o udział w zabójstwie kandydata na prezydenta Fernando Villavicencio, zastrzelonego w Quito przed wyborami. Dwóch dowódców Los Lobos oskarżonych o planowanie zabójstwa Villavicencio trafiło do więzienia.
Villavicencio, były kongresmen i dziennikarz, został postrzelony, gdy opuszczał spotkanie kampanijne. Stał się najgłośniejszą ofiarą rosnącej przemocy w Ekwadorze.
Według niektórych doniesień gang Los Lobos liczy tysiące członków i prowadzi działalność przestępczą w brutalnym systemie więziennictwa Ekwadoru.
Bui Huy (według Reutersa)
Źródło






Komentarz (0)