Napływ towarów z Indii
Od 2022 roku pan Nguyen Ngoc Hung, który prowadzi sieć sklepów z materiałami budowlanymi w Xuan Thanh, Thanh Hoa , ma dość otrzymywania licznych reklam indyjskich płytek.
„Od końca 2022 roku musiałem spamować tymi wszystkimi reklamami, bo jest za dużo informacji i jestem zmęczony” – powiedział pan Hung portalowi PV. VietNamNet.
Według pana Hunga płytki indyjskie były wcześniej sprzedawane tylko w kilku dużych salonach wystawowych w dużych miastach, ale teraz trafiły do małych salonów wystawowych na obszarach miejskich.
„Wcześniej tylko duże firmy importowały płytki indyjskie. Ale po pandemii COVID-19 niektóre firmy, które zajmowały się wyłącznie importem i eksportem, również szukały klientów. Ciągle odbierałem telefony, reklamy na Facebooku i w internecie, a nawet kontaktowali się ze mną bezpośrednio, proponując współpracę i importowane produkty i usługi. Jeśli się zgadzałem, musiałem tylko wybrać model, fabrykę, cenę itd. Zajmowali się wszystkimi innymi procedurami. Import płytek jest bardzo wygodny” – wyjaśnił pan Hung, dodając, że to właśnie dlatego rynek płytek indyjskich tak dynamicznie wzrósł w ciągu ostatnich dwóch lat.
Dyrektor firmy zajmującej się materiałami budowlanymi w Yen Bai powiedział również: „Niektóre firmy mnie zaprosiły, ale wciąż się wahałem, więc nie zgodziłem się na import. Oferowana przez nich cena była również wyższa niż w przypadku towarów krajowych”.
„Za te same rozmiary 60x60 i 80x80, krajowe ceny cegieł wynoszą odpowiednio 130 000 VND/m i 150 000–170 000 VND/m. Natomiast ceny towarów indyjskich przekraczają 200 000 VND/m” – powiedział.
Zapoznawszy się z ofertami, pan Nguyen Ngoc Hung stwierdził, że ceny indyjskich towarów w Wietnamie są „chaotyczne”.
„Klienci mają również obawy co do ceny. Ten sam rozmiar, kolor, kość słoniowa i szkliwo, ale wiele jednostek jest sprzedawanych w różnych cenach. Na przykład błyszczące płytki szkliwione o wymiarach 1,2 m x 1,2 m, malowane granitem, niektóre jednostki kosztują 350 tysięcy, ale inne sprzedają się za 450 tysięcy, inne za 550 tysięcy, a jeszcze inne za 650-750 tysięcy. Sądząc gołym okiem, są one zasadniczo takie same, oczywiście, różne ceny wymagają analizy jakości szkliwa, powierzchni, marki i różnych cen. Ale konsumenci nie potrafią ich rozróżnić i nie wiedzą, jak dokonać właściwego wyboru” – zwierzył się pan Hung, mówiąc, że indyjskie towary wykorzystują mentalność „zagranicznych preferencji” segmentu klientów.
Użytkownicy gubią się również w „matrycy” indyjskich płytek, nie potrafiąc określić, czy produkt jest z niskiej, średniej czy wysokiej półki. To informacja, którą bardzo trudno zweryfikować.
„Większość klientów może uzyskać informacje tylko od sprzedawcy, więc istnieje wiele zagrożeń” – ostrzegł pan Hung. Tymczasem w przypadku produktów krajowych jest on skłonny zabrać klientów do fabryki, aby mogli odwiedzić i sprawdzić produkty.
Wielu właścicieli sklepów skomentowało: Jakość indyjskich płytek jest nierówna. Małe sklepy detaliczne importują za pośrednictwem firm logistycznych, więc jakość jest zarówno śmieszna, jak i smutna, i nikt nie potrafi tego rozwiązać.
Strach przed utratą rynku krajowego
Pan Tran Tuan Dai, wiceprezes zarządu i zastępca dyrektora generalnego AMY Group, przyznał w rozmowie z PV. VietNamNet, że odczuwa ogromną presję ze strony indyjskich płytek.
„Wszędzie, na każdym rogu można znaleźć indyjskie towary. Wysyłają ludzi, żeby sprzedawali i kupowali w każdym sklepie. Kiedyś ceny chińskich towarów były przerażające, ale teraz indyjskie towary są bardziej zróżnicowane i tańsze” – martwi się.
„W zeszłym roku import indyjskich płytek do Wietnamu wzrósł o 240% i oczekuje się, że w tym roku wzrośnie kilkukrotnie” – oszacował pan Dai.
Wyjaśniając przyczynę wzrostu popytu na towary indyjskie, pan Dai powiedział: Wcześniej towary chińskie stanowiły 50% udziału w rynku globalnym. Jednak w obliczu barier handlowych ze strony Europy, Ameryki, Azji Południowo-Wschodniej i Bliskiego Wschodu... udział w rynku spadł do 25%. Wykorzystując tę okazję, Indie zwiększyły inwestycje. Mają około 2800 fabryk płytek ceramicznych, podczas gdy Wietnam ma ich zaledwie ponad 80.
„Towary indyjskie są niestabilnej jakości, ale dzięki niskim cenom zdobyły udziały w rynku w wielu krajach, rosnąc gwałtownie i szokująco. Dlatego szereg krajów przeprowadziło dochodzenia i wprowadziło bariery” – powiedział pan Dai.
Zazwyczaj 8 krajów Zatoki Perskiej, w tym Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie, nałożyło cła ochronne na towary indyjskie. Europa prowadzi również dochodzenia antydumpingowe dotyczące indyjskich płytek, a nałożenie podatków spodziewane jest w 2023 roku. Indonezja nakłada cła ochronne na płytki z innych krajów, w tym z Indii, aby chronić przemysł ceramiczny.
„Oceniamy, że indyjskie towary trafiające do Wietnamu noszą pewne oznaki nieuczciwej konkurencji. W Indiach istnieje wiele małych, rozproszonych fabryk o przeciętnej technologii, kilka z nich dysponuje zaawansowanymi technologiami, opiera się na taniej sile roboczej i niedbałych warunkach bezpieczeństwa środowiskowego, dlatego produkty mają niskie ceny. Tymczasem krajowe przedsiębiorstwa muszą dużo inwestować, aby sprostać wietnamskim i światowym standardom, więc ceny nie mogą być tak niskie” – powiedział lider AMY GRUPO.
Fakt, że podatek importowy na płytki indyjskie, zgodnie z umową ASEAN-Indie, wynosi tylko 5%, jest kolejnym powodem, dla którego indyjskie towary po konkurencyjnych cenach napływają do Wietnamu.
„Branża budowlana boryka się z trudnościami, przez co całkowity popyt od 2022 roku do chwili obecnej został nadszarpnięty. W połączeniu z napływem indyjskich towarów, wiele krajowych przedsiębiorstw pracuje zaledwie na 50% swoich możliwości” – martwił się pan Dai.
Bez rozwiązania producenci płytek obawiają się, że rynek krajowy spadnie na Indie i Chiny. Firmy krajowe poniosą straty i przestaną działać. Wietnamski przemysł płytek ceramicznych zajmuje czwarte miejsce na świecie, co jest zaletą uczestnictwa w globalnym łańcuchu dostaw. Szkoda byłoby pozwolić, aby tak prestiżowa branża ucierpiała, podczas gdy Wietnam potrzebuje wielu gałęzi przemysłu, aby zaistnieć na świecie.
W obliczu nagłego wzrostu importu indyjskich płytek ceramicznych na rynek wietnamski, 7 kwietnia Wietnamskie Stowarzyszenie Ceramiki Budowlanej zwołało konferencję z udziałem największych producentów płytek ceramicznych w branży, aby omówić środki mające na celu ochronę produkcji i rynku krajowego. Pan Dinh Quang Huy, przewodniczący stowarzyszenia, powiedział: „Indyjskie firmy oferują dealerom materiałów budowlanych szeroką gamę produktów w bardzo niskich cenach, nawet o połowę niższych niż wietnamskie płytki tego samego typu na rynku krajowym. W najbliższym czasie import będzie nadal rósł”. „Wszyscy przedsiębiorcy zgadzają się, że wietnamska branża płytek ceramicznych będzie poważnie zagrożona i nie będzie mogła się rozwijać, jeśli nie zostanie szybko znalezione rozwiązanie zapobiegające importowi płytek z Indii” – ostrzegł lider stowarzyszenia. |
Źródło
Komentarz (0)