Nguyen Huu Huu i Nguyen Tien Duy, uczniowie Phu Yen Vocational College (miasto Tuy Hoa), przy pomocy sześciu maszyn wspomagających produkcję i sprzedaż lokalnych produktów rolnych, pomagają ludziom poprawić ich sytuację ekonomiczną.
Wynalazki wynikające z doświadczenia praktycznego.
Dorastając w dystrykcie Tuy An i miasteczku Dong Hoa (prowincja Phu Yen) słynącym z rozległych pól lotosu, zarówno Huu, jak i Duy zdawali sobie sprawę z trudności, z jakimi borykają się rolnicy, których utrzymanie zależy od tej uprawy, ponieważ niemal każdy etap procesu wykonywany był całkowicie ręcznie.

Maszyna do łuskania kawy
„Moje rodzinne miasto to wioska lotosów i w tym sezonie każda rodzina zarabia na życie, zbierając tę roślinę. Nasiona lotosu są najbardziej poszukiwanym produktem, ale ich zdobycie jest bardzo trudne i wymaga wielu ręcznych czynności; zebranie zaledwie pół kilograma zajmuje godzinę” – powiedział Tiến Duy.
Chcąc ułatwić sobie pracę, w 2014 roku Duy i Huu wpadli na pomysł stworzenia automatycznej maszyny do obierania nasion lotosu i ekstrakcji zarodków, co pozwoliłoby zwiększyć szybkość zbiorów.
„Oboje specjalizujemy się w mechanice, więc gdy tylko poznamy jakąś istotną zasadę, natychmiast stosujemy ją przy budowie maszyny. Ponieważ nie mamy dużo czasu, często zostajemy na noc w szkolnym warsztacie, aby prowadzić badania. Początkowe finansowanie było dość ograniczone, zaledwie około 5 milionów VND, a nauczyciele dostarczyli stal. Musieliśmy zbadać, jak sprawić, by maszyna była łatwa w obsłudze i dostępna dla lokalnej społeczności” – powiedział Huu.

Maszyna do obierania i krojenia aloesu
Opowiadając o pamiętnym doświadczeniu związanym z budową maszyny, Huu podzielił się: „Aby przetestować skuteczność maszyny, zazwyczaj kupujemy dużo roślin lotosu do testów. Ale tym razem, ponieważ był poza sezonem, nikt ich nie sprzedawał, więc musieliśmy przeszukać wiele pól lotosu, aby przetestować maszynę”.
Kiedy maszyna została ukończona, Huu i Duy zaprezentowali ją ludziom do wypróbowania. Początkowo, ponieważ nie ufali dwóm niedoświadczonym „inżynierom”, wszyscy byli niepewni i odmówili. Dopiero po tym, jak Huu i Duy zademonstrowali skuteczne działanie maszyny i udzielili szczegółowych instrukcji, kupili ją i zaczęli jej używać.
Le Thanh Tao, rolnik z wioski Tan Hoa w dystrykcie Dong Xuan (prowincja Phu Yen), który kupił od Huu i Duy dwie automatyczne maszyny do obierania i wyciągania pestek lotosu, powiedział: „W sezonie zbiorów często obieram zewnętrzną skórkę i wyciągam pestki lotosu, co zajmuje dużo czasu i nie daje dużych plonów. Korzystanie z tej maszyny sprawia, że praca jest trzy razy szybsza niż wcześniej, a do tego jest kompaktowa i niedroga, więc planuję kupić więcej na przyszłe zbiory”.
Maszyny te warte są dziesiątki milionów dongów.
Oprócz maszyny do obierania nasion lotosu i wydobywania rdzeni, ci dwaj studenci stworzyli i zbadali również wiele innych typów maszyn, takich jak: półautomatyczne palenie kawy, obieranie i krojenie aloesu, automatyczne gwintowanie i wiercenie śrub oraz podwodny zbiór śmieci... Lokalne firmy składają comiesięczne zamówienia na te maszyny w cenach od 10 do 25 milionów VND za maszynę.
„Każda maszyna jest kompaktowa i lekka, zajmuje mniej niż 1 metr kwadratowy, a jednocześnie osiąga wydajność sięgającą prawie 90%. Na przykład maszyna do obierania i krojenia aloesu może wyprodukować 100 kg gotowego produktu w ciągu godziny, czyli ponad dziesięciokrotnie więcej niż w przypadku produkcji ręcznej. Obecnie prowadzimy badania nad maszyną do produkcji proszku z lotosu, aby pomóc lokalnej społeczności w opracowaniu dodatkowych opcji przetwarzania, zamiast po prostu sprzedawać surowe produkty” – powiedział Huu.

Huu (po lewej) i Duy przy maszynie do obierania nasion lotosu i usuwania pestek.
Jak powiedział pan Nguyen Tan Tung, inżynier mechanik i wykładowca na Wydziale Inżynierii Mechanicznej w Kolegium Zawodowym Phu Yen, który kierował i wspierał tych dwóch studentów: „Ze względu na sytuację rodzinną Huu i Duy mogli kontynuować jedynie naukę zawodu, ale oboje są bardzo pasjonatami i pracowici, tworząc różnorodne maszyny, które mają pomagać ludziom. Często po ukończeniu nauki zostawali w szkole, aby czytać materiały, a następnie pracowali pilnie, zaniedbując własne dobro. Dlatego głęboko wierzę w ich przyszły sukces”.
Dzieląc się swoimi sekretami badawczymi, Duy powiedział, że niezależnie od tego, czy jest w podróży, studiuje, czy pracuje, zawsze nosi przy sobie mały notes. Ilekroć natknie się na nowy problem lub dobry pomysł, zapisuje go, aby wdrożyć. „Trzeba się naprawdę dobrze uczyć i być pasjonatem, aby móc się tym zająć na dłuższą metę. Czytając materiały, zazwyczaj myślę szeroko, aby moje pomysły nie były ograniczone, a zwłaszcza robię to, ponieważ chcę coś zmienić lub przynieść korzyść społeczeństwu” – powiedział student.
Źródło






Komentarz (0)