![]() |
Od 11 października do chwili obecnej pan Huan i inne siły sprzątały wiele dzielnic mieszkalnych i głównych ulic w centrum prowincji Thai Nguyen . |
Po historycznej powodzi ulice i osiedla w Thai Nguyen zostały zalane błotem i śmieciami. Podczas gdy Thai Nguyen pilnie zmagał się ze skutkami powodzi, mężczyzna dyskretnie obsługiwał starą koparką, dołączając do sił pilnie sprzątających i dezynfekujących środowisko. Niewiele osób wiedziało, że pan Nguyen The Huan, kierowca koparki, przybył z daleka do Thai Nguyen, aby wesprzeć mieszkańców.
„Właśnie wtedy, gdy Thai Nguyen pilnie zmagał się ze skutkami klęski żywiołowej, pan Nguyen The Huan natychmiast się z nami skontaktował i zgłosił się na ochotnika, korzystając ze swojej prywatnej koparki” – powiedziała pani Truong Thu Dieu, funkcjonariuszka Komitetu Frontu Ojczyzny Wietnamu w prowincji Thai Nguyen.
Wiedząc, że Thai Nguyen zostało poważnie dotknięte powodzią, pan Huan prewencyjnie przygotował paliwo, sprawdził swoją koparkę, a następnie ruszył na pomoc ludziom, mimo że odległość wynosiła setki kilometrów. Opowiadał: „Pojechałem sam z gminy Dien Ha w prowincji Hung Yen . Gdy byłem około 6 km od Thai Nguyen, mój samochód zepsuł się na środku drogi. Musiałem się zatrzymać, żeby się przespać, a następnego ranka naprawiłem go i ruszyłem w dalszą drogę”.
Po przybyciu na miejsce pan Huan natychmiast zabrał się do pracy. Codziennie, od rana do wieczora, z ciałem pokrytym błotem, wciąż miał delikatny uśmiech na twarzy. Od 11 października do dziś ten mężczyzna ciężko pracuje w kabinie koparki, łącząc siły, aby oczyścić każdą stertę śmieci, każdą kałużę błota w dzielnicach i na głównych drogach administracyjnego centrum prowincji Thai Nguyen.
Pani Truong Thu Dieu ze wzruszeniem powiedziała: „Ostatnio pan Huan pracuje w porze lunchu bez żadnych problemów, czasami potrzebuje tylko kartonu mleka, żeby przetrwać lunch”. Kiedy mu podziękowałam, powiedział: „Gdybym uważał, że muszę mu podziękować, nie przyprowadziłbym maszyny. Alejka jest mała, więc maszyna mogła wjechać tylko po to, żeby posprzątać dla ludzi”.
Dzieląc się z nami swoimi przeżyciami, pan Huan uśmiechnął się łagodnie: „Widząc, jak bardzo cierpią ludzie na terenach dotkniętych powodzią, chcę zrobić coś sensownego i praktycznego. Nadal jestem zbyt zajęty, więc po prostu tu zostaję i to robię. Kiedy sytuacja się poprawi, poczuję się bezpiecznie i wrócę. Mam nadzieję, że będzie więcej osób takich jak ja, wspierających mieszkańców Thai Nguyen w przezwyciężaniu tego trudnego czasu”.
Źródło: https://baothainguyen.vn/xa-hoi/202510/hanh-trinh-cua-yeu-thuong-70370cf/
Komentarz (0)