![]() |
Kazuyoshi Miura nie chce jeszcze przechodzić na emeryturę. |
Pan Miura jest członkiem Yokohama FC, ale od zeszłego sezonu gra w Suzuce na wypożyczeniu. W meczu barażowym o utrzymanie 30 listopada Suzuka przegrała 0:1 z Bonds Ichihara i musiała spaść do ligi regionalnej.
W tym meczu pan Miura wszedł na boisko w 6. minucie dogrywki, gdy gospodarze przegrywali, jednak nie zdołał pomóc drużynie odwrócić losów meczu.
Japońska legenda świętowała w tym sezonie 40. rocznicę swojej kariery zawodowej, ale zaliczyła zaledwie siedem występów i nie strzeliła ani jednego gola, głównie wchodząc z ławki rezerwowych. Jego wypożyczenie do Suzuki wygasa 31 stycznia 2026 roku, ale nie ma planów jego przedłużenia.
Pan Miura ujawnił, że w tym miesiącu rozpocznie samodzielne treningi, aby przygotować się do sezonu 2026, co jest sygnałem, że nie myśli o przejściu na emeryturę.
Kazuyoshi Miura, nazywany „Królem Kazu”, to jedna z największych legend japońskiej piłki nożnej. Zasłynął z tego, że jest najstarszym zawodnikiem wciąż grającym zawodowo.
Pan Miura grał w reprezentacji Japonii w latach 1990-2000, strzelając 55 goli w 89 meczach. Swoją karierę rozpoczął w Brazylii, a następnie grał w wielu znanych klubach europejskich, takich jak Genua (Włochy) czy Dinamo Zagrzeb (Chorwacja).
Źródło: https://znews.vn/huyen-thoai-58-tuoi-gay-ngo-ngang-post1607606.html







Komentarz (0)