Najważniejsze momenty: Jannik Sinner – Vit Kopriva 3:0:
Numer 1 na świecie musiał wycofać się z finału Cincinnati Open z powodu choroby, przyznając, że nie jest w najlepszej formie. Jeśli jednak to było tylko „90% jego formy”, to ten miażdżący występ dodatkowo potwierdził jego przewagę.
![]() | ![]() | ![]() |
W starciu z 89. przeciwnikiem na świecie, Sinner rozpoczął mocno, prowadząc 4:0 w pierwszym secie, przez co większość spóźnionej publiczności mogła oglądać jedynie jednostronny mecz. Jego celne bekhendy wielokrotnie pozostawiały Koprivę bezbronną, choć skuteczność jego pierwszego serwisu, wynosząca zaledwie 59%, wciąż stanowiła niewielkie ograniczenie.
Kopriva także zdołał popisać się kilkoma spektakularnymi paradami, zwłaszcza delikatnym dropshotem, który pomógł mu obronić cztery punkty setowe, jednak mimo to po 98 minutach nie zdołał dokończyć dzieła.
Pomimo zawieszenia na początku roku za wykrycie niedozwolonych substancji, Sinner pokazuje teraz charakter mistrza, który ma na koncie 4 tytuły Wielkiego Szlema.
Przed nim jeszcze większe wyzwania, ale biorąc pod uwagę jego obecną pewność siebie, trudno uwierzyć, że w najbliższym czasie zatrzyma się w walce o obronę tytułu mistrza US Open.
Źródło: https://vietnamnet.vn/jannik-sinner-toc-hanh-vao-vong-2-us-open-2025-2436504.html
Komentarz (0)