
Sinner i Alcaraz dominują w świecie tenisa - Zdjęcie: REUTERS
„Sincaraz” wygrały osiem ostatnich tytułów Wielkiego Szlema i zostały pierwszą parą w Erze Open, która zmierzyła się ze sobą w trzech finałach Wielkiego Szlema w tym samym sezonie.
Jannik Sinner i Carlos Alcaraz nie tylko wygrywają, ale i redefiniują ten sport . Ale w obliczu tej absolutnej dominacji, najważniejsze pytanie brzmi: jak ich powstrzymać?
„Sincaraz” jest zbyt lepszy
Aby się tego dowiedzieć, musimy najpierw zrozumieć, dlaczego są tak lepsi od reszty. Stefanos Tsitsipas, jedna z ofiar Sinnera i Alcaraza, opisał to dość trafnie: „Błyszczą… kiedy naprawdę tego chcą, trudno znaleźć innego gracza, który mógłby się do nich zbliżyć.
Mają wszechstronny zestaw umiejętności, potrafią zagrać każde uderzenie, a tenis stał się ofensywnym, fizycznym sportem, który 10 lat temu nie istniał na tak intensywnym poziomie.
Ta dominacja wywołuje u przeciwników poczucie bezradności. Alexander Bublik, zanim został zmiażdżony przez Sinnera 6:1, 6:1, 6:1, nazwał swojego przeciwnika „graczem stworzonym przez sztuczną inteligencję”.
Tymczasem Jiri Lehecka musiał z goryczą przyznać po przegranej z Hiszpanem w ćwierćfinale US Open 2025: „Dziś spotkałem się z wielkoszlemową wersją Alcaraz. Nawet gdy zagrałem naprawdę dobre uderzenie, próbując wywrzeć presję, on wciąż tam był. Ten urodzony w 2003 roku zawodnik zawsze robi coś wyjątkowego”.
Czy Sinner i Alcaraz mają słabości?
Pomimo swoich wszechstronnych umiejętności, Sinner i Alcaraz nie są niezniszczalnymi maszynami. Dokładna analiza, połączona z przyznaniem się do winy zarówno ich samych, jak i przeciwników, pokazuje, że mają „pięty achillesowe”, które można wykorzystać.
Największą słabością Carlosa Alcaraza jest jego kruchość psychiczna. W stanie euforii wydaje się nie do zatrzymania. Ale gdy sprawy idą źle, traci kontrolę, ciągle popełnia błędy i brakuje mu „planu B”, który mógłby odwrócić sytuację.
Gazeta The Independent skomentowała, że uparty i nieustępliwy przeciwnik mógłby wciągnąć Alcaraz w długotrwałą walkę, czekając na moment, w którym Hiszpan padnie ofiarą ataku.
Można też wykorzystać niestabilne zagrania: drugi serwis Alcaraza nadal jest punktem, który można zaatakować.

Sinner i Alcaraz wciąż mają słabości, które gracze mogą wykorzystać - Zdjęcie: US OPEN
Poza tym, zmuszanie go do stawiania czoła nieprzewidywalnym sytuacjom z cięciami i zmianami rytmu może sprawić, że Alcaraz straci pewność siebie i popełni błędy. Jak sam Alcaraz powiedział kiedyś: „Jeśli jesteś słaby, przegrasz”.
Jeśli chodzi o Jannika Sinnera, jego niepełnosprawność fizyczna jest jego najbardziej oczywistą i najczęściej wspominaną słabością. Włoch przegrał wszystkie siedem najdłuższych meczów w swojej karierze.
Legendarny Novak Djoković, mimo że przyznał, iż „traci siły po drugim secie” w starciu z młodszym pokoleniem, mimowolnie wskazał na sposób: „Format 5-set-3 sprawia, że gra z nimi jest niezwykle trudna”. Dla Sinnera to był klucz. Wciągnięcie go do piątego seta było najbardziej oczywistą taktyką, by go wyczerpać.
Jednocześnie sam Sinner przyznaje, że jego umiejętności przy siatce wciąż stanowią jego słabość. Zdarza mu się gubić piłkę i pudłować łatwe woleje. Wykorzystanie drop shotów lub krótkich slajdów, aby odciągnąć Sinnera od linii końcowej, może być skuteczną taktyką.
Na którego zawodnika liczyć?
Trudno znaleźć nazwisko, które mogłoby przebić się do rankingu teraz i w ciągu najbliższych 1-2 lat, ale wciąż jest nadzieja. Denis Shapovalov, po przegranej w czterech setach z Sinnerem, dał pozytywny sygnał.

Novak Djokovic przyznaje, że Sinner i Alcaraz są silni - Zdjęcie: REUTERS
Choć ostatecznie przegrał, Shapovalov udowodnił jedną ważną rzecz: „Dzisiaj udało mi się wywrzeć presję na Sinnerze. Kto więc powiedział, że inny zawodnik nie potrafi zrobić tego samego?”
Felix Auger-Aliassime również przedstawił realistyczną perspektywę: „Szczerze mówiąc, w następnym meczu nie będę skupiał się bardziej na przeciwniku niż na sobie. Muszę grać dobrze. Nie ma innej drogi”. To pokazuje, że aby zmierzyć się z „Sincarazem”, zawodnicy muszą osiągnąć szczyt swoich możliwości, zanim pomyślą o wykorzystaniu słabości przeciwnika.
Ostatecznie prawda wciąż tkwi w wyznaniu największego tenisisty minionej ery, Novaka Djokovica: „Jeśli miałbym z kimś przegrać, przegrałbym z tymi dwoma. Wiem, że w tej chwili są po prostu lepsi. Trzeba im po prostu zdjąć czapkę i powiedzieć: brawo”.
Aby zawodnik mógł przebić się w erze „Sincaraz”, potrzebne jest idealne połączenie niezwykłej sprawności fizycznej, stalowej woli i sprytnej taktyki. Poza tym musimy mieć nadzieję, że Alcaraz lub Sinner będą mieli gorszy dzień.
Dopóki nie pojawi się to wybitne nazwisko, tenis będzie nadal podziwiał spektakularną dominację „wielkiej dwójki”.
Source: https://tuoitre.vn/ai-du-suc-ngan-can-ky-nguyen-sincaraz-20250907204958967.htm






Komentarz (0)