Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Przymusowe zakończenie, zmuszenie do szczęścia

VTC NewsVTC News17/09/2023

[reklama_1]

Ostatnie dwa odcinki „My Happy Family” wydarzyły się dość szybko, głównie na wspomnieniach z przeszłości. W rzeczywistości wielu widzów błędnie myślało, że serial kończy się na 55. odcinku, ponieważ nie było już nic do oglądania.

Widzowie odnieśli wrażenie, że odcinek nie miał żadnego punktu kulminacyjnego ani najważniejszego momentu, żadnych niespodzianek ani zwrotów akcji, a jedynie szczegóły rozciągnięte dla zapełnienia czasu.

Warto wspomnieć, że chłopiec Long jest postacią, której powierzono zadanie „zakończenia” poprzez wygłoszenie przemówienia podczas ceremonii ukończenia szkoły. Okoliczności i losy każdej postaci w filmie są perfekcyjnie opisane i odtworzone.

„Mały Long grał tak dobrze, że reżyser nie pozwolił mu dorosnąć. Od drugiej do piątej klasy był wciąż taki sam”, „Biedny mały Long, w pierwszej klasie, grał piątoklasistę”, „Long wygłosił świetną mowę, ale nie brzmiała jak styl pisania piątoklasisty”, „Zakończenie było takie niezręczne”, „Niepozwolenie małemu Longowi dorosnąć było ogromnym błędem”, „Zakończenie było nijakie i pozbawione smaku” … to tylko niektóre z komentarzy publiczności.

Postać Longa jest bohaterem całego zakończenia filmu. Zdjęcie: Zrzut ekranu.

Postać Longa jest bohaterem całego zakończenia filmu. Zdjęcie: Zrzut ekranu.

Wcześniej pojawiły się komentarze, że oglądanie fragmentu „trzy lata później” w odcinku 55. dawało poczucie oszustwa. Mianowicie, obraz Conga (Quang Su) zmienił się na czarno-biały. Następnie pojawiła się scena, w której cała rodzina pani Cuc (NSND Lan Huong) stoi smutno przed ołtarzem.

„Pan Cong nie lubi gotowanego kurczaka. Lubi tylko kleisty ryż z zieloną fasolką” – Phuong (Kieu Anh) przeszedł obok, spojrzał na ołtarz i powiedział ze smutkiem.

„Myślę, że Cong jest najszczęśliwszy. Cała rodzina go obsługuje, pora na posiłek” – dodał Ha (Lan Phuong). W tym momencie Cong wyszedł z pokoju, trzymając na rękach dwójkę dzieci. Okazało się, że smutna scena, przypominająca pogrzeb rodziny pani Cuc, była w rzeczywistości ceremonią na cały miesiąc dla bliźniaków Conga i Phuong.

Zwrot akcji wydawał się nieoczekiwany, ale był tak absurdalny i wymuszony, że aż śmieszny. „Dialogi nie miały nic wspólnego z sytuacją, scenarzyście kompletnie zabrakło pomysłów, próbował rozśmieszyć publiczność, ale wyszło absurdalnie i głupio”. „Ta scena jest tak wymuszona. Pomysł jest mdły. W dniu pogrzebu dziecka cała rodzina powinna być szczęśliwa, nikt nie powinien wyglądać, jakby szedł na pogrzeb”.

„To tak, jakby zabrakło pomysłów, po co na siłę robić z tego zabawę?”, „Nie rozumiem, jak reżyser i scenarzysta mogli stworzyć odcinek z tak absurdalnymi szczegółami”, „Nie rozumiem, jak Cong nie lubi jeść kurczaka, tylko kleisty ryż z zieloną fasolką, więc co to ma wspólnego z ceremonią obchodzenia miesiąca życia jego dziecka”...

Ponadto niektórzy spostrzegawczy widzowie zauważyli, że ostatnie dwa odcinki filmu są zbędne i celowo wydłużone, a rodzice Phuonga nie zostali w nich wspomniani.

Odcinek był zbędny. Rodzice Phuonga pojawili się w najgorszym momencie, reszta była ukryta, bez początku i końca” – skarżył się jeden z widzów.

„Moja rodzina nagle stała się szczęśliwa”: Wymuszone zakończenie, konieczność bycia szczęśliwym – 2

Przez cały czas trwania programu, Family Fun nagle rozładowywał emocje widzów. W pierwszych odcinkach film zbierał pozytywne recenzje dzięki humorystycznym i atrakcyjnym detalom oraz utalentowanej obsadzie.

Po pewnym czasie film ugrzązł w mylących, niespójnych szczegółach, takich jak konflikt między parą Danh i Tram Anh lub gniew między Thanh i Ha.

Tragedia pary Cong-Phuong szczególnie wycisnęła łzy z widowni. Seria sytuacji, dość wymuszona, podniosła napięcie, a potem szybko i zgrabnie rozwiązała się w stylu „początek to słoń, koniec to mysz”.

Z powodu nadmiernego wydłużania odcinków, serial wywołuje uczucie nudy. Wiele osób deklaruje nawet przerwanie oglądania lub brak im cierpliwości, aby obejrzeć ostatni odcinek.

Choć długie i chaotyczne, dwa ostatnie odcinki tworzą piękny i satysfakcjonujący obraz.

Niektórzy muszą wykrzyknąć: „Szczęście, smutek, cierpienie, szczęście jest proste jak film” . Dowodem jest to, że Phuong miała trzy poronienia, ponad 50 epizodów życia w udręce, tęskniąc za macierzyństwem, a w jednej chwili, „3 lata później”, nagle miała dziecko do przytulenia. Cong miała raka żołądka w trzecim stadium, ale żyła zdrowo, aż jej włosy posiwiały, a jej kariera zawodowa posuwała się do przodu.

W końcu film, który trwał ponad pół roku, oficjalnie dobiegł końca. Publiczność krzyczała: „Dzięki Bogu, film się skończył. Nie mogłem się doczekać”, a inni porównywali: „Film ma tyle samo lat, co Panna Młoda. Powinien był się skończyć dawno temu, żeby zaoszczędzić czas na inny projekt”.

(Źródło: tienphong.vn)



Źródło

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Urzekające piękno Sa Pa w sezonie „polowania na chmury”
Każda rzeka – podróż
Ho Chi Minh City przyciąga inwestycje od przedsiębiorstw z bezpośrednimi inwestycjami zagranicznymi (FDI) w nowe możliwości
Historyczne powodzie w Hoi An widziane z samolotu wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Pagoda na Jednej Kolumnie Hoa Lu

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt