
Most kulturowy
Mang Den, niegdyś małe miasteczko w prowincji Kon Tum (dawniej), położone na wysokości 1200 m n.p.m., to spokojne miejsce otoczone rozległymi, dziewiczymi lasami, z zielonymi lasami sosnowymi. Mając okazję doświadczyć tej dziewiczej krainy, poczułem życzliwość, gościnność i chęć dzielenia się historiami o tej krainie przez jej mieszkańców, głównie rdzennych mieszkańców o unikalnej kulturze i tradycyjnych festiwalach.
Moja rodzina początkowo wybrała Mang Den jako cel podróży, ponieważ podobało im się chłodne, świeże powietrze, które zachowało pierwotne piękno gór i lasów. Jednak spędzając tu dni relaksu, tym, co pozostało z tej podróży, była wyjątkowość targu Mang Den. Działający zaledwie od prawie dwóch lat, targ jest nie tylko miejscem handlu i sprzedaży, ale także tętniącym życiem kulturowym mostem między tradycjami narodowymi a nowoczesnym życiem, oferując odwiedzającym niezapomniane wrażenia.

Położony na centralnym placu, pod baldachimem bujnego, zielonego lasu sosnowego, targ czynny jest od piątkowego popołudnia do niedzielnego południa, tworząc tętniący życiem obraz tego spokojnego miasta i przyciągając tysiące odwiedzających w każdy weekend. Stoiska, liczące około 30 stoisk, są harmonijnie zaprojektowane i wykonane głównie z bambusa i drewna, a ich dekoracje nawiązują do typowych cech Central Highlands. Stwarzają one przestrzeń przesiąkniętą tradycją i bliską naturze.
Największym atutem tego targu jest to, że koncentruje się on na prezentacji i prezentacji produktów OCOP z prowincji, specjałów uprawianych lub wykorzystywanych przez miejscową ludność z natury, bez mieszania towarów, odzieży, artykułów gospodarstwa domowego… jak to ma miejsce na targowiskach w wielu innych prowincjach i miastach. Dzięki temu odwiedzający mogą dowiedzieć się więcej o produktach leczniczych, takich jak: żeń-szeń, grzyb lingzhi kokos, grzyb limonkowy, arcydzięgiel, miód leśny, czarny imbir, pędy bambusa, dzikie rośliny, czyste warzywa, bulwy, owoce, pamiątki z brokatu… Wszystkie produkty sprzedawane są z czystym pochodzeniem, w rozsądnych cenach oraz z autentyczną i uczciwą postawą handlową przedstawicieli grup etnicznych Mo Nam i Xo Dang.

Wyjątkowa kuchnia
To, co czyni go tak wyjątkowym, to połączenie lokalnej kuchni , produktów i kultury. Oprócz zwiedzania i zakupów, możemy również skosztować wielu dań przesiąkniętych tożsamością kulturową miejscowej ludności, takich jak: grillowana wiejska świnia, grillowana ryba, wiejski ryż z kleistym ryżem uprawianym przez miejscową ludność, grillowany kurnik z ryżem bambusowym, wędzony bawół, nasiona kơnia – unikalnego nasiona występującego tylko w tym górzystym regionie…
Oprócz tego turyści mogą podziwiać także dynię łabędzią – owoc trudny w uprawie, ale bogaty w składniki odżywcze w tym regionie, a także świeże ryby z rzek i strumieni, które również są „specjałami” trudno dostępnymi w innych prowincjach.

Targ to nie tylko miejsce prezentacji typowych produktów, przyczyniające się do promocji lokalnych produktów, ale także miejsce integracji gospodarki , wymiany i poszerzania możliwości rozwoju rynku. Turysta Nguyen Anh Thu z Ho Chi Minh City powiedział: „To już trzeci raz, kiedy wracam do Mang Den, chociaż to tylko małe miasteczko, ale za każdym razem odkrywam coś nowego. Za każdym razem odwiedzam targ, ponieważ przestrzeń tutaj jest jak miniaturowy obraz górskiego życia, gdzie natura i ludzie tworzą barwne skrzyżowanie. Większość dań na targu jest pyszna, smaczna i przystępna cenowo”.
Przybywając na targ, możemy zanurzyć się w tętniącej życiem atmosferze, podziwiać barwne pokazy tańca z gongiem, posłuchać gry na instrumencie T'rung i rozkoszować się potężnymi głosami lokalnych artystów. W zależności od warunków pogodowych i dostępnego czasu, targ organizuje również wiele wydarzeń społecznych i wymian kulturalnych, dzięki czemu odwiedzający mają okazję lepiej zrozumieć życie tutejszych etnicznych mieszkańców i doświadczyć wyjątkowego doświadczenia regionu Central Highlands o bogatej tożsamości narodowej.
Źródło: https://baolamdong.vn/kham-pha-cho-phien-doc-dao-o-mang-den-392428.html






Komentarz (0)