Vietnam.vn - Nền tảng quảng bá Việt Nam

Nie tylko odpowiedzialność, ale i dzielenie się

Công LuậnCông Luận12/09/2024

[reklama_1]

W obliczu skomplikowanego rozwoju sytuacji powodziowej w ostatnich dniach, Głos Wietnamu (VOV) aktywnie nagłaśniał i przyczyniał się do ostrzegania ludności o konieczności proaktywnego reagowania na deszcze, powodzie i osuwiska. Reporterzy i dziennikarze VOV powrócili do miejscowości za pośrednictwem fal radiowych, gazet elektronicznych itp., aby na bieżąco informować o sytuacji związanej z zapobieganiem klęskom żywiołowym, zwłaszcza na obszarach odciętych i odizolowanych przez burze i powodzie oraz w obszarach górskich.

Praca w próżni to nie tylko odpowiedzialność, ale i podział.

Pomimo ulewnych deszczów i powodzi, które utrudniały podróżowanie, dziennikarze i reporterzy VOV nadal wykonywali swoją pracę. Zdjęcie: NVCC

Dziennikarz Luu Van Luan – reporter Głosu Wietnamu (VOV) stacjonujący w regionie północno-wschodnim – jest ostatnio bardziej zajęty niż kiedykolwiek. Odpowiada za informacje i propagandę w prowincjach Bac Kan i Cao Bang, dwóch górskich miejscowościach, które często padają ofiarą ulewnych deszczy i burz. Podobnie jak wcześniej, w tym sezonie burzowym, odruchem zawodowym stało się ciągłe słuchanie informacji z bazy, od kolegów i z mediów społecznościowych.

Dziennikarz Luu Van Luan podzielił się: „Od rana 9 września, kiedy po raz pierwszy otrzymaliśmy wiadomości o powodziach i osuwiskach, byliśmy nieco „w panice”, ponieważ na Zalo i Facebooku było zbyt wiele informacji… Nawet w obszarach, gdzie pojawiły się doniesienia o wypadkach spowodowanych osuwiskami, sygnał był słaby, co utrudniało weryfikację informacji. Jednocześnie pojawiło się zbyt wiele informacji o powodziach i osuwiskach. Uznaliśmy, że wszystkie ważne informacje w mediach społecznościowych są jedynie wstępne. Problem polegał na tym, jak stale je aktualizować, aby ludzie widzieli pilność problemu, ale jednocześnie konieczne było dostarczenie informacji, aby ludzie nie panikowali ani nie martwili się”.

Miał szczęście, że w tamtym czasie zarządzał tym obszarem, więc miał kontakty z lokalnymi władzami, które bezpośrednio zarządzały tym obszarem, i stamtąd weryfikował dalsze informacje, uważając je za jedno z wiarygodnych i rzetelnych źródeł informacji. Jednocześnie dokumentował przebieg zdarzenia, nagrywał obrazy i przeprowadzał wywiady. Zawsze kierował się mottem: „jeśli chodzi o wiadomości, muszą być szybkie, terminowe, ale muszą być kompletne i rzetelne”.

Podobnie jak dziennikarz Luu Van Luan, dziennikarz Ngo Viet Trung (Gazeta Armii Ludowej) jest jednym z reporterów obecnych w wielu miejscach, które ucierpiały w czasie powodzi. W ostatnich dniach regularnie pojawiał się w „gorących” punktach burz i osuwisk. W prowincji Yen Bai , po wielu dniach pełnienia obowiązków, w nocy 10 września został przydzielony do gminy Phuc Khanh w dystrykcie Bao Yen w prowincji Lào Cai, gdzie gwałtowna powódź pochłonęła całą wioskę Lang Nu, zamieszkałą przez 35 gospodarstw domowych i 128 osób.

Praca w próżni to nie tylko odpowiedzialność, ale i podział.

Policja gminy Vu ​​Minh, dystrykt Nguyen Binh, prowincja Cao Bang, pomaga mieszkańcom w przenoszeniu ich mienia. Zdjęcie: dziennikarz Van Luan

Dla niego i wielu kolegów z gazety Armii Ludowej, w deszczowe i powodzie dni, zawsze muszą być gotowi do działania, o każdej porze i w każdym miejscu. Z powodu ciągłych opadów deszczu, powodzi i osuwisk, podczas podróży na miejsce osuwiska, liczącej setki kilometrów, on i jego koledzy musieli nieustannie zmieniać pojazdy i iść pieszo, ponieważ pojazdy mechaniczne nie mogły do ​​nich dojechać.

Wielokrotnie był świadkiem i dokumentował osuwiska, zdarzały się momenty, gdy domy były niszczone przez skały i ziemię. Z poczuciem dziennikarskiej odpowiedzialności, poprzez każde zdjęcie, każdą informację, włączał się w poszukiwania sił, łącząc swoje emocje z każdym zdjęciem, mając nadzieję, że podzieli się choć cząstką straty ludzi.

Dziennikarz Ngo Viet Trung powiedział: „Pracując podczas burz, przygotowanie reporterów jest najważniejsze, ponieważ pomaga zapewnić bezpieczeństwo i jak najwcześniejsze przekazanie informacji agencji. Poza tym, gdy dochodzi do burz, powinniśmy również zwracać uwagę na informacje o szkodach, zwłaszcza o trudnym życiu ludzi, zaangażowaniu sił operacyjnych… Ryzyko i niepewność mogą się zdarzyć, ale jako reporterzy wciąż musimy działać w terenie. Jednak pozyskiwanie informacji i zdjęć jest trudne, a przesyłanie ich do redakcji jest jeszcze trudniejsze. W wielu obszarach górskich występują przerwy w dostawie prądu, niestabilny sygnał telefoniczny, często musimy znaleźć obszary z sygnałem 3G i 4G, aby móc przesłać artykuły i zdjęcia do redakcji”.

praca w burzy to nie tylko odpowiedzialność ale i dział 3

Dziennikarz Ngo Viet Trung (Gazeta Armii Ludowej) pracuje na zalanych terenach prowincji Yen Bai. Zdjęcie: NVCC

Można powiedzieć, że pracując na terenach zagrożonych powodzią, trudno opisać wszystkie trudności i wyzwania, z jakimi spotyka się każdy reporter. Jednak w rozmowach z nimi wciąż odczuwamy ich zaangażowanie, gotowość do działania w miejscach dotkniętych kataklizmami i chęć wniesienia choćby małego wkładu w działania wspierające usuwanie skutków klęsk żywiołowych. Z pewnej perspektywy, wyzwania związane z klęskami żywiołowymi pomagają dziennikarzom doskonalić swoją wiedzę i doświadczenie, pokonywać własne ograniczenia i stawać się bardziej dojrzałymi.



Source: https://www.congluan.vn/tac-nghiep-trong-bao-lu-khong-chi-la-trach-nhiem-ma-con-la-su-se-chia-post311836.html

Komentarz (0)

No data
No data

W tym samym temacie

W tej samej kategorii

Lilie wodne w sezonie powodziowym
„Kraina Baśni” w Da Nang fascynuje ludzi i znajduje się w pierwszej dwudziestce najpiękniejszych wiosek na świecie
Łagodna jesień Hanoi widoczna na każdej małej uliczce
Zimny ​​wiatr „dotyka ulic”, mieszkańcy Hanoi zapraszają się nawzajem do meldunku na początku sezonu

Od tego samego autora

Dziedzictwo

Postać

Biznes

Purpura Tam Coc – magiczny obraz w sercu Ninh Binh

Aktualne wydarzenia

System polityczny

Lokalny

Produkt