Rzeczywistość warta przemyślenia
W połowie zimowo-wiosennych upraw rolnicy skupiają się na nawożeniu ryżu i warzyw. Przeprowadziliśmy krótką ankietę dotyczącą stosowania nawozów. Po pierwsze, na pytanie, czy używają obornika/nawozów organicznych do nawożenia swoich upraw, większość odpowiedziała „nie”. Powodów jest wiele, na przykład rodzina nie hoduje obecnie zwierząt gospodarskich, więc nie ma obornika, cena nawozów organicznych jest wyższa niż nieorganicznych, a co ważniejsze, stosowanie obornika jest uciążliwe, niewygodne i czasochłonne… Oczywiście, jeśli rolnicy nie używają nawozów organicznych, to w tym momencie jedyną alternatywą dla nich są nawozy nieorganiczne.
Pan Dinh Quoc Trieu (wieś Tien Phuong 2, gmina Van Phuong, Nho Quan) powiedział: W przeszłości, gdy nawozy chemiczne nie były popularne, rolnicy tacy jak on używali głównie obornika do nawożenia upraw, ale w ciągu ostatnich 10-15 lat ten zwyczaj został prawie zapomniany. Podobnie jak jego rodzina, mimo że nadal hoduje kurczaki i świnie, nawóz używany do 5 sao pól ryżowych to wyłącznie nawóz chemiczny.
„Teraz zarówno ja, jak i mój mąż mamy ponad 70 lat, nasze zdrowie jest słabe, nie możemy kompostować i pchać wózka na pole, więc musimy iść do sklepu po nawozy chemiczne, żeby szybko nawozić” – wyjaśnił pan Trieu. Według pana Trieu, obecnie obornika używają tylko gospodarstwa, w których uprawia się warzywa lub drzewa owocowe.
Rolnicy w tej prowincji nie tylko często stosują nawozy chemiczne, ale także mają wiele problemów z określeniem, kiedy i ile nawozu zastosować, a także w jaki sposób ustalić proporcje każdego rodzaju nawozu. Wszystko to ustala się na podstawie intuicji i doświadczenia.
Dzielę się spokojnym sposobem nawożenia 5 sao ryżu w rodzinie pani Vu Thi Hien (gmina Ninh Thang, dystrykt Hoa Lu): Pielęgnacja jest prosta, nie ma potrzeby nawożenia. Po siewie, jeśli zauważysz, że ryż jest suchy, posyp go kilkoma funtami azotu, aby roślina mogła rosnąć, a następnie, gdy ryż zacznie formować wiechy, dodaj nawóz NPK.
W rzeczywistości, z powodu praktyk rolniczych i braku szkoleń, wielu rolników w prowincji nie nawozi w odpowiedniej ilości i we właściwy sposób. Większość ludzi ma zwyczaj nawożenia dużą ilością nawozu azotowego (mocznika). W przypadku ryżu eksperci zalecają jedynie 7-8 kg mocznika na sao, ale wielu rolników, zwłaszcza w regionach Yen Khanh i Kim Son, nawozi nawet 10 kg, a nawet 12 kg na sao. Ponadto, sytuacja rolników stosujących pojedyncze nawozy, a nie łączących azotu, fosforu i potasu w zrównoważony sposób, jest również dość powszechna. Metoda nawożenia polega głównie na rozrzucaniu nawozów na powierzchni gleby, a nawozy rzadko są zakopywane w glebie, co powoduje wysokie parowanie i straty.
Wiele konsekwencji
Według szacunków prowincjonalnego Departamentu Produkcji Upraw i Ochrony Roślin, w prowincji Ninh Binh rocznie uprawia się około 100 000 hektarów różnych roślin. Roczna powierzchnia zasiewów szacowana jest na ponad 91 000 hektarów, z czego ponad 71 000 hektarów przypada na ryż, prawie 10 000 hektarów na warzywa i fasolę; ponad 7500 hektarów zajmują uprawy wieloletnie, z czego około 6700 hektarów zajmują drzewa owocowe. Średnio rocznie zużywa się około 92 600 ton nawozów nieorganicznych, co odpowiada ponad 900 kg/ha – to niemała ilość.
Tymczasem, według badań, skuteczność stosowania nawozów azotowych w Wietnamie wynosi zaledwie 30-45%, nawozów fosforowych 40-45%, a nawozów potasowych 40-50%, w zależności od gleby, odmiany upraw, pory roku, metody nawożenia i rodzaju nawozu. W związku z tym duża ilość pozostałego nawozu zostanie spłukana przez wody powierzchniowe i przedostanie się do stawów, jezior, rzek i strumieni, powodując zanieczyszczenie wód powierzchniowych; część przesiąknie do wód gruntowych, a część wyparuje pod wpływem temperatury lub procesu denitryfikacji, powodując zanieczyszczenie powietrza.
Dr Mai Thanh Luan z Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa (Uniwersytet Hong Duc) analizuje: Nadmierne stosowanie nawozów chemicznych stopniowo zabija mikroorganizmy glebowe. Jednocześnie mikroorganizmy glebowe odgrywają niezwykle ważną rolę w transporcie i dostarczaniu składników odżywczych do korzeni roślin. Bez mikroorganizmów gleba stanie się jałowa i twarda. W tym czasie, nawet jeśli nawozimy bardzo dużymi dawkami i dostarczamy odpowiednią ilość składników odżywczych, rośliny nie będą w stanie ich wykorzystać, a efektywność stosowania nawozów spadnie.
Inżynier Nguyen Thi Nhung, szef Wydziału Ochrony Roślin w Departamencie Produkcji Uprawnej i Ochrony Roślin prowincji, przedstawił aktualną sytuację: Obecnie w niektórych miejscowościach rolnicy nadal stosują więcej nawozów niż jest to zalecane, co nie tylko powoduje straty, ale również zmniejsza odporność upraw na szkodniki i choroby, zwłaszcza w przypadku ryżu, takie jak zaraza ziemniaka w przypadku upraw zimowo-wiosennych oraz bakteryjna zaraza liści i bakteryjna pasiastość w przypadku upraw letnio-jesiennych.
Co bardziej niepokojące, badania wykazały, że marnotrawne i nieuporządkowane stosowanie azotu chemicznego powoduje nadmiar azotanów w produktach rolnych. Azotany w organizmie człowieka przekształcają się w azotyny. Azotyny łatwo reagują z aminami, tworząc nitrozoaminę, substancję rakotwórczą. Aby ograniczyć ilość azotanów w produktach roślinnych, zdaniem ekspertów, konsumenci nie mogą ich czyścić poprzez mycie, obieranie ani płukanie, ponieważ azotany wniknęły do komórek roślinnych. Jedynym sposobem jest wykrycie pozostałości przekraczających dopuszczalny próg, aby nie stosować azotynów lub ograniczyć ich ilość, aby uniknąć szkód dla organizmu.
Nie tylko menedżerowie i naukowcy ostrzegali przed szkodliwymi skutkami nadmiernego stosowania nawozów nieorganicznych, ale sami rolnicy musieli przyznać, że kiedyś ziemia wydawała im się bardziej żyzna, ale po wielu latach stosowania wielu rodzajów nawozów chemicznych i pestycydów gleba stała się twarda, ma słabą zdolność zatrzymywania wody i nie jest już tak porowata jak wcześniej.
Zdecydowanie zmień nawyki
Nieodwracalne konsekwencje nadużywania nawozów w rolnictwie pokazują, że nadszedł czas, aby powiedzieć „nie” starym praktykom produkcyjnym. Pomoże to rolnikom zaoszczędzić pieniądze, a co ważniejsze, produkować bezpieczne produkty rolne , chronić zdrowie publiczne i minimalizować negatywny wpływ na środowisko.
Dr Mai Thanh Luan z Wydziału Rolnictwa, Leśnictwa i Rybołówstwa (Uniwersytet Hong Duc) wyraził swoją opinię: Nie można zaprzeczyć ważnej roli nawozów chemicznych; bez nich nie można osiągnąć wysokiej produktywności. W najbliższej przyszłości całkowite wyeliminowanie nawozów chemicznych będzie niemożliwe. Jednak w obliczu nowych trendów w rolnictwie, aby zapewnić produktywność, ekonomię, środowisko, zdrowie i dostosować się do warunków życia ludzi, konieczne jest łączenie i równoważenie stosowania nawozów nieorganicznych i organicznych. Proporcje tych kombinacji należy zbadać i ocenić indywidualnie dla każdego regionu.
Oprócz zmniejszenia ilości nawozów, rolnicy mogą w pełni wykorzystać swoje produkty uboczne, aby obniżyć koszty produkcji i zwiększyć zyski. Obecnie w prowincji każdego roku marnuje się miliony ton produktów ubocznych, odchodów zwierzęcych i drobiu, które są bardzo bogatym źródłem nawozów organicznych. Możemy je w pełni ponownie wykorzystać w zamkniętym, ciągłym łańcuchu upraw i hodowli zwierząt.
W rzeczywistości, w ostatnim czasie nasza prowincja przywiązała wagę do orientacji i wdrożyła wiele polityk wspierających przejście na produkcję rolną ekologiczną, co przyniosło pewne rezultaty. Do tej pory w całej prowincji uprawia się ponad 4 tysiące hektarów wysokiej jakości ryżu w sposób ekologiczny, a niektóre obszary upraw warzywnych uzyskały również certyfikat VietGap… Jednak liczby te są wciąż zbyt małe w porównaniu z obecną skalą produkcji.
Pan Nguyen Ngoc Tuan, zastępca kierownika prowincjonalnego departamentu produkcji rolnej i ochrony roślin, powiedział: „Na obszarach o tradycji intensywnego rolnictwa i zwyczaju stosowania dużej ilości nawozów nieorganicznych, zmiana nawyków i praktyk rolniczych na rzecz stosowania nawozów organicznych wymaga długiego czasu, aby poprawić jakość gleby, zasoby wodne i wytrwałość samych producentów. Ponadto, ze względu na wahania rynkowe, ceny materiałów rolniczych, a zwłaszcza nawozów nieorganicznych, wahają się niestabilnie, podczas gdy ceny nawozów organicznych pozostają wysokie, co prowadzi do niestabilnej i niespójnej mentalności inwestycyjnej wśród ludzi. Tymczasem ceny produktów ekologicznych nie są znacznie wyższe niż ceny konwencjonalnych produktów rolnych, więc nie stanowią one motywacji dla ludzi, co znacząco wpływa na rozwój i utrzymanie ekologicznych obszarów produkcyjnych.
Aby temu zaradzić, sektor specjalistyczny w najbliższym czasie zwiększy liczbę szkoleń, które pomogą rolnikom w zdobyciu wiedzy niezbędnej do wyboru odpowiedniego rodzaju nawozu dla ich upraw, unikając sytuacji nawożenia chaotycznego i niezgodnego z procedurami technicznymi. Należy stopniowo zmieniać myślenie rolników w myśl zasady „im więcej nawozu, tym lepsza roślina”, uświadamiając im szkodliwe skutki nadużywania nawozów chemicznych. Należy skutecznie wdrożyć program redukcji 3-krotności (zmniejszenie ilości nawozów azotowych, ograniczenie pestycydów, zmniejszenie ilości wysianych nasion), aby osiągnąć 3-krotność wzrostu (zwiększenie wydajności, poprawa jakości produktów, zwiększenie efektywności ekonomicznej). Ponadto, należy zalecić władzom prowincji wprowadzenie silniejszych mechanizmów wsparcia i polityki zachęcającej do stosowania nawozów organicznych zamiast nieorganicznych.
Artykuł i zdjęcia: Nguyen Luu
Źródło
Komentarz (0)